Tak mi jakoś zostało po tej pandemii, że na zakupy chodzę zdecydowanie rzadziej - po prostu biorę więcej rzeczy na zapas i tyle. Tylko że takie noszenie dwóch wielkich toreb wypełnionych po brzegi jest raczej mało korzystne dla zdrowia. Kręgosłup się wykrzywia, a ostatnio jak mi coś strzeliło w kolanie, to autentycznie obleciał mnie strach
Tym razem nic się nie stało, ale dłużej nie zamierzam tak ryzykować. Może znacie jakiś sposób, dzięki któremu odciążę się podczas dużych zakupów?