Czy Pan Bóg może przemówić do serca Putina?

Na każdy (inny niż o Ostrołęce) temat
Werbia
starszy chorąży sztabowy
Posty: 665
Rejestracja: 25 cze 2012, 9:54

Czy Pan Bóg może przemówić do serca Putina?

Post autor: Werbia »

W parafii, do której należę co tydzień po mszy św. o 18 jest prowadzona modlitwa o pokój na Ukrainie, po której ksiądz niezmiennie mówi - zapraszam za tydzień ( bez dodania warunku, jeśli wojna się nie skończy). W ubiegłym roku chodziłam modlić się wstawienniczo o pokój na Ukrainie do Świeckiego Karmelu na Solcu w Warszawie. W tym roku właśnie jestem po postulacie Franciszkańskiego Zakonu Świeckich przy Senatorskiej w Warszawie, ale czy uda mi się podjąć kiedykolwiek w Polsce formację we franciszkańskim nowicjacie dla osób świeckich- choćby w ostrołęckiej wspólnocie FZŚ, trudno powiedzieć, ponieważ niezależnie od braku jakichkolwiek przeciwskazań czy zastrzeżeń ze strony Rady czy też Asystenta FZŚ od końca maja nie mam ani pracy, ani perspektyw na jej podjęcie a rachunki i zobowiązania płacić trzeba... ... ... więc na horyzoncie moich planów powoli zaczynają się pojawiać wyjazdy zagraniczne za chlebem.

Ale skoro nie jest mi dane modlić się wstawienniczo o pokój nawet we FZŚ, którego członkowie witają się słowami "Pokój i dobro" na które przywitany odpowiada "Zawsze i wszędzie", to może już pozostanę w tej kwestii jako głos wołającego na pustyni miast ... ...

- A wracając do tematu posta - skoro Pan Bóg poprzez bezpośrednią interwencję mógł zrobić z prześladowcy chrześcijan, jakim był św. Paweł, apostoła narodów, to dlaczego nie miałby zainterweniować także i dzisiaj? Myślę, że Naród Ukraiński może taką interwencję u Pana Boga wymodlić.

Wydaje mi się, ze zakończenie konfliktu zbrojnego na Ukrainie wręcz wymaga cudu, ponieważ wiele państw próbuje na tej wojnie ubić interes a światowy przemysł zbrojeniowy też jest z niej zadowolony - i niewiele osób, których ta tragedia wojny nie dotyka bezpośrednio przejmuje się tym, że tam chrześcijanie strzelają do chrześcijan i co dzień ginie czyjś ojciec, syn, czyjeś dziecko, czyjaś matka, żona, siostra. - A przecież Rosji zdecydowanie bardziej by się opłaciło postawić na rozwój gospodarczy i przemysłowy kraju niż na podboje ziem ościennych ... ... ... więc czy za tym konfliktem przemawiają względy gospodarcze czy strach ludzi wschodu przed kapitalistycznym zachodem i eksapsywną polityką UE oraz NATO? Teoretycznie gdyby np. Chiny chciały wejść do Unii Europejskiej, to Japonia zrobiłaby to samo, co dzisiaj robi na terenie Ukrainy Rosja.

- Czego więc ludzie wschodu obawiają się ze strony UE? - Polityki gender? Pustych cerkwi? Ludzi bez moralności i zasad? My w Polsce przecież już to wszystko mamy - poza pustymi kościołami i cerkwiami ... ... ...
https://werbia.blog.deon.pl
ODPOWIEDZ