Chciałem wrzucić na forum, oczywiscie jeśli Pan Moderator nie skasuje(Krzysiu tutaj ukłony w Twoją stronę:P) mój list, który został opublikowany na portalu hip-hop.pl ,w tym roku
Będę wdzięczny za wszelkie Wasze uwagi,opinię ,krytykę i własne zdania na ten temat.
hip-hop
-
hip-hopowiec
- szeregowy
- Posty: 2
- Rejestracja: 02 lip 2008, 22:50
Re: hip-hop
Ostrołęka, dn. 22.O5.2008 roku.
List otwarty do portalu hip-hop.pl
Piszę do Was, nie tylko jako młody człowiek, interesujący się muzyką hip-hopową , ale także, a może przede wszystkim jako obrońca polskiego rapu, który obecnie jest coraz bardziej krytykowany i znów spychany do podziemia.
Minęło już kilka lat, kiedy to w roku 2001, na festiwalu opolskim usłyszeliśmy o tzw. manifeście Blokersów. Było to wydarzenie przełomowe dla polskiego hip-hopu. To właśnie wtedy zaczęto traktować rap jako jeden z gatunków muzycznych. Tym samym nie wstydząc się promować jego przykładów muzycznych w rozgłośniach radiowych.
Historia rozwoju hip-hopu sięga jeszcze głębokich lat 80-tych.
Jednak to lata 90-te wypromowały takich artystów rapowych, jak Liroy, Warszafski Deszcz czy Paktofonika.
Polski hip-hop stał się protoplastem odbicia istniejącej rzeczywistości.
To poprzez rap, młodzi ludzie zaczęli wyrażać swoje emocje, poglądy, niezadowolenie, przekonania, antypatie.
Każdy gatunek muzyczny, tak samo i hip-hop przeszedł swoistą transformację.
Obecny rap w dużej mierze różni się od tego z lat 90-tych, czy chociażby tego wczesnego rapu po roku 2000.
Współczesny hip-hop tworzy swoją własną historię. Tworzy jakąś całość.
Jest uporządkowany. Jednakże ewolucja hip-hopu w tym kierunku była nie unikniona. Ja osobiście tłumaczę to różnymi względami. Przede wszystkim tym, że zmieniła się mentalność polaków, sposób myślenia. Hip-hop ,nie jest postrzegany już jako muzyka nizin społecznych. Zaczął być traktowany jako coś wartościowego.
Na pewno duży wpływ na to miała ewolucja w kierunku nie tylko odbioru słuchowego rapu, lecz także odbioru wizualnego. Słuchaczy nie zadowalały już tylko słowa, chcieli aby do danej historii ,powstała część wizualna.
Widzimy to doskonale w najnowszych teledyskach hip-hopowych, kiedy to kolorowa scenografia często odwraca naszą uwagę od słów utworu i jego wykonawcy.
Należy przypomnieć ,że początkowe utwory rapowe, powstawały w warunkach roboczych. Raper TEDE , swoje utwory , które później stały się hitami , robił przy pomocy zwykłego komputera tzw. PC-ta.
Pokolenie twórców zaczynających działalność muzyczną w latach 90-tych ,dzisiaj jest już dorosłymi ludźmi, mającymi w większości swoje własne rodziny i dzieci.
Polski hip- hop od samego początku skazany był na tzw.” podziemie „.Sama koncepcja historyczna rapu, zakładała że jest on skierowany do małych społeczności; głównie społeczności osiedlowych (np. Polska), bądź dzielnicowych (np. USA).
Taki hip-hop jest najbardziej wartościowy, gdyż daje możliwie jak najlepszy kontakt wykonawcy z publicznością. Co przecież było założeniem jego twórcy czyli Koola Herca.
Nawiązując do Polski , zadziwia mnie ciągle, klasyfikacja niektórych zespołów do worka z napisem hip-hop. Jest to drażliwy temat. Niektórzy twórcy węsząc w hip-hopie tzw. kopalnię złota ,próbują swoimi utworami się pod nim podpisać. Krytyka muzyczna, daje im na to ciche przyzwolenie. Jednak, jak można nazwać hip-hopem utwory, chociażby Grupy Operacyjnej. Krytyka wszakże, określa ich mianem twórców inteligentnego hip-hopu, jednak dla mnie to nie jest już hip-hop. Wszelkie podziały stosowane przez znawców specjalizujących się w hip-hopie, są także moim zdaniem zbędne. Krytyka kieruję się prawdopodobnie tym, że wszelkie utwory krytykujące istniejącą rzeczywistość zaliczają do hip –hopu. Jest to myślenie całkowicie błędne i niezrozumiałe przeze mnie.
Przez takie zabiegi widać, że polski hip-hop „wygrzeczniał”, i tym samym
jego komercjalizacja się rozwija. Jednak czy o to chodzi? Czy chcemy słuchać takich utworów, jak „ Nowe szanse” Libera i Sylwii Grzeszczak?
Ja takim utworom mówię zdecydowane nie. Nie chcę, aby hip-hop rozwijał się właśnie w tym kierunku. Chcę słuchać prawdziwego, rasowego hip-hopu, który opiera się na czterech podstawowych zasadach czyli: rapowanie, DJ-ing, breakdance i graffiti.
Pociesza mnie fakt, że tych artystów odchodzących od korzeni hip-hopu na rzecz komercyjnego przypodobania się publiczności jest niewielu.
Hip-hop w Polsce ma już swoje stałe miejsce na rynku muzycznym.
I wierzę, że nawet krytyka rynku nie spowoduje jego załamania
Na końcu muszę wspomnieć o kobiecie, która jako pierwsza odważyła się wpuścić młodych twórców hip-hopowych na antenę radiową, czyli Bogna Świątkowska, która prowadziła przez dość długi okres czasu, audycję pt. „Kolorszok” w „Radiu Kolor”, nazywana” polską matką chrzestną” hip-hopu.
List otwarty do portalu hip-hop.pl
Piszę do Was, nie tylko jako młody człowiek, interesujący się muzyką hip-hopową , ale także, a może przede wszystkim jako obrońca polskiego rapu, który obecnie jest coraz bardziej krytykowany i znów spychany do podziemia.
Minęło już kilka lat, kiedy to w roku 2001, na festiwalu opolskim usłyszeliśmy o tzw. manifeście Blokersów. Było to wydarzenie przełomowe dla polskiego hip-hopu. To właśnie wtedy zaczęto traktować rap jako jeden z gatunków muzycznych. Tym samym nie wstydząc się promować jego przykładów muzycznych w rozgłośniach radiowych.
Historia rozwoju hip-hopu sięga jeszcze głębokich lat 80-tych.
Jednak to lata 90-te wypromowały takich artystów rapowych, jak Liroy, Warszafski Deszcz czy Paktofonika.
Polski hip-hop stał się protoplastem odbicia istniejącej rzeczywistości.
To poprzez rap, młodzi ludzie zaczęli wyrażać swoje emocje, poglądy, niezadowolenie, przekonania, antypatie.
Każdy gatunek muzyczny, tak samo i hip-hop przeszedł swoistą transformację.
Obecny rap w dużej mierze różni się od tego z lat 90-tych, czy chociażby tego wczesnego rapu po roku 2000.
Współczesny hip-hop tworzy swoją własną historię. Tworzy jakąś całość.
Jest uporządkowany. Jednakże ewolucja hip-hopu w tym kierunku była nie unikniona. Ja osobiście tłumaczę to różnymi względami. Przede wszystkim tym, że zmieniła się mentalność polaków, sposób myślenia. Hip-hop ,nie jest postrzegany już jako muzyka nizin społecznych. Zaczął być traktowany jako coś wartościowego.
Na pewno duży wpływ na to miała ewolucja w kierunku nie tylko odbioru słuchowego rapu, lecz także odbioru wizualnego. Słuchaczy nie zadowalały już tylko słowa, chcieli aby do danej historii ,powstała część wizualna.
Widzimy to doskonale w najnowszych teledyskach hip-hopowych, kiedy to kolorowa scenografia często odwraca naszą uwagę od słów utworu i jego wykonawcy.
Należy przypomnieć ,że początkowe utwory rapowe, powstawały w warunkach roboczych. Raper TEDE , swoje utwory , które później stały się hitami , robił przy pomocy zwykłego komputera tzw. PC-ta.
Pokolenie twórców zaczynających działalność muzyczną w latach 90-tych ,dzisiaj jest już dorosłymi ludźmi, mającymi w większości swoje własne rodziny i dzieci.
Polski hip- hop od samego początku skazany był na tzw.” podziemie „.Sama koncepcja historyczna rapu, zakładała że jest on skierowany do małych społeczności; głównie społeczności osiedlowych (np. Polska), bądź dzielnicowych (np. USA).
Taki hip-hop jest najbardziej wartościowy, gdyż daje możliwie jak najlepszy kontakt wykonawcy z publicznością. Co przecież było założeniem jego twórcy czyli Koola Herca.
Nawiązując do Polski , zadziwia mnie ciągle, klasyfikacja niektórych zespołów do worka z napisem hip-hop. Jest to drażliwy temat. Niektórzy twórcy węsząc w hip-hopie tzw. kopalnię złota ,próbują swoimi utworami się pod nim podpisać. Krytyka muzyczna, daje im na to ciche przyzwolenie. Jednak, jak można nazwać hip-hopem utwory, chociażby Grupy Operacyjnej. Krytyka wszakże, określa ich mianem twórców inteligentnego hip-hopu, jednak dla mnie to nie jest już hip-hop. Wszelkie podziały stosowane przez znawców specjalizujących się w hip-hopie, są także moim zdaniem zbędne. Krytyka kieruję się prawdopodobnie tym, że wszelkie utwory krytykujące istniejącą rzeczywistość zaliczają do hip –hopu. Jest to myślenie całkowicie błędne i niezrozumiałe przeze mnie.
Przez takie zabiegi widać, że polski hip-hop „wygrzeczniał”, i tym samym
jego komercjalizacja się rozwija. Jednak czy o to chodzi? Czy chcemy słuchać takich utworów, jak „ Nowe szanse” Libera i Sylwii Grzeszczak?
Ja takim utworom mówię zdecydowane nie. Nie chcę, aby hip-hop rozwijał się właśnie w tym kierunku. Chcę słuchać prawdziwego, rasowego hip-hopu, który opiera się na czterech podstawowych zasadach czyli: rapowanie, DJ-ing, breakdance i graffiti.
Pociesza mnie fakt, że tych artystów odchodzących od korzeni hip-hopu na rzecz komercyjnego przypodobania się publiczności jest niewielu.
Hip-hop w Polsce ma już swoje stałe miejsce na rynku muzycznym.
I wierzę, że nawet krytyka rynku nie spowoduje jego załamania
Na końcu muszę wspomnieć o kobiecie, która jako pierwsza odważyła się wpuścić młodych twórców hip-hopowych na antenę radiową, czyli Bogna Świątkowska, która prowadziła przez dość długi okres czasu, audycję pt. „Kolorszok” w „Radiu Kolor”, nazywana” polską matką chrzestną” hip-hopu.
Re: hip-hop
no i do czego nawiazujesz piszac to..? ;P
Re: hip-hop
I o co kolesiowi chodzi??????? 
Re: hip-hop
jak dla mnie bez sensu.. nie dość, że ten list jest chaotyczny to na domiar złego nic z niego nie wynika oprocz tego ,ze nie lubisz komercji, a liber i grupa operacyjna hip hopem nie jest...
Poza tym to tak troche nie bardzo wysylac list tylko po to aby podzielic sie swoimi refleksjami na temat jakiegos 'artysty' bo jakby tak kazdy uzytkownik pisal kogo lubi, a kogo nie to uuuu
.
O, to takie moje zdanko na ten temat, pzdr.
Poza tym to tak troche nie bardzo wysylac list tylko po to aby podzielic sie swoimi refleksjami na temat jakiegos 'artysty' bo jakby tak kazdy uzytkownik pisal kogo lubi, a kogo nie to uuuu
. O, to takie moje zdanko na ten temat, pzdr.
Re: hip-hop
chlopak chcial pokazac prawdziwe oblicze HH o ktorym bardzo duzo osob nie ma pojecia dobry list godny uwagi !!
Semper Fidelis
Re: hip-hop
"niekomercyjność tez ma wartosc komercyjna"ja_z_o-ki pisze: nic z niego nie wynika oprocz tego ,ze nie lubisz komercji,
(PiH)
ema
