czy można zdradzić, kochając???

Na każdy (inny niż o Ostrołęce) temat
marcin81
szeregowy
Posty: 2
Rejestracja: 18 gru 2009, 20:15

czy można zdradzić, kochając???

Post autor: marcin81 »

mój były twierdzi że tak!
zdradzona marcysia:(
Awatar użytkownika
rbk
chorąży
Posty: 441
Rejestracja: 15 paź 2006, 13:16
Lokalizacja: Ostrołeka

Re: czy można zdradzić, kochając???

Post autor: rbk »

zdarza sie ;P szczegolnie pijanym :P pozniej sie załuje ale co zrobic:D
"Życie się toczy chodź czas się zatrzymał, modle sie do Boga abym wytrzymał..."
Awatar użytkownika
gutek
chorąży
Posty: 410
Rejestracja: 23 lut 2008, 15:39
Lokalizacja: Ostrołęka

Re: czy można zdradzić, kochając???

Post autor: gutek »

Bardzo dobrze to określiłeś..........
palipies
chorąży
Posty: 428
Rejestracja: 14 lis 2009, 3:49

Re: czy można zdradzić, kochając???

Post autor: palipies »

nie można,nie będę rozwodził się na ten temat,ale jeżeli ludzie się kochają nie ma mowy o zdradzie.
Awatar użytkownika
robertdeniro
starszy kapral
Posty: 166
Rejestracja: 04 cze 2009, 21:29

Re: czy można zdradzić, kochając???

Post autor: robertdeniro »

tak, można i to wcale nie po pijaku, czy na haju, ale zupełnie świadomie :devil:
Awatar użytkownika
gutek
chorąży
Posty: 410
Rejestracja: 23 lut 2008, 15:39
Lokalizacja: Ostrołęka

Re: czy można zdradzić, kochając???

Post autor: gutek »

Miłość to uczucie głupie zaczyna się na ustach a kończy na du***.
kevin SENNA 8
szeregowy
Posty: 31
Rejestracja: 29 gru 2009, 18:51

Re: czy można zdradzić, kochając???

Post autor: kevin SENNA 8 »

Można też zdradzić z głupoty.
Bo jak mam określić zachowanie pewnego wrocławianina, który jak twierdził był "znudzony wspólnym życiem i szukał przygody", przygody szukał w internecie po jakimś czasie koleś i pewna
kobieta spotkali się doszło do bzykanka, ale ta kobieta, ani ten koleś niebyli z tego zadowoleni,
gdy żona dowiedziała się o zdradzie zostawiła gościa.

A podobno kochał żonę.

Wniosek jest oczywisty jeśli kochasz naprawdę to nie zdradzasz. :* :*

Pozdrawiam kevin SENNA 8
M.
starszy szeregowy
Posty: 77
Rejestracja: 09 cze 2007, 16:24
Lokalizacja: z przyszłości...

Re: czy można zdradzić, kochając???

Post autor: M. »

Zdrada to poważny sygnał, że w związku jednej ze stron czegoś brakuje, coś jest nie tak... Chyba nie sposób zdradzić ukochanej osoby pod wpływem chwili, impulsu... jeśli już myśl o takim oszustwie się pojawia tzn. że jesteśmy gotowi na zaprzepaszczenie wszystkiego co do tej pory udało nam się w związku osiągnąć...czasami to całe lata "bycia razem", a jak się okazuje osobno :|

Jak potem można zaufać osobie, która była nam najbliższa i tak strasznie nas zawiodła? Co jeśli zdrada nie była jednorazowa (zapomnienie, zamroczenie...cokolwiek), ale potajemny związek był utrzymywany przez jakiś czas?

Czy dawanie drugiej szansy jest według Was rozwiązaniem?
It's jungle out there...
elfik
starszy chorąży sztabowy
Posty: 683
Rejestracja: 04 mar 2009, 19:37

Re: czy można zdradzić, kochając???

Post autor: elfik »

Dać drugą szansę, to tak jakby pozwolić zdradzić się jeszcze raz..

Ja bym osobiście drugiej szansy nie dała. Nie potrafiłabym spojrzeć na mojego męża, całować Go itd., bo cały czas miałabym przed oczami jak jest z inną kobietą. Zresztą już Mu to powiedziałam - jakby miał okazję kiedykolwiek mnie zdradzić, niech wie, że w takim momencie stawia krzyżyk na naszym małżeństwie.. Nieważne czy zdrada jednorazowa czy zauroczenie - dla mnie to bez znaczenia, bo może oddać coś, co jest przeznaczone TYLKO dla mnie..
ODPOWIEDZ