mC_snOOpy pisze:hazi?
pijesz - odbierasz sobie zycie
ćpasz - odbierasz sobie zycie
palisz - odbierasz sobie zycie
robisz cos z tych czynnosci?
mysle ze tak ... sami siebie zabijamy tylko ze powoli ...
Ale porównanie. No comment
mC_snOOpy pisze:jezeli ktos popelnia samobojstwo ... to nie widzi zadnego rozwiazania ... chce skonczyc swoje zycie bo mysli ze nie ma po co zyc ...
Gdyby tak jak ty myśleli wszyscy, którzy mają problemy, to teraz na świecie byłoby o połowę ludzi mniej
mC_snOOpy pisze:I dodam Wam jeszcze tyle ze samobójcy są chowani tak samo jakby ktos zginal w wypadku samochodowym czy jeszcze cos ...
normalnie jest
Dom pogrzebowy
Kosciol
Cmentarz...
a wczesniej nie bylo odprawianej Mszy w Kosciele ...
Nieprawda. Ludzie, którzy popełnili samobójstwo są chowani na cmentarzu, ale osobno. Nie są chowani między zwykłymi ludźmi i nie ma żadnej mszy. Wszystko odbywa się bez obecności księdza.
Nie jest do końca tak jak piszecie. Samobójcę tak samo jak człowieka niepraktykującego, czyli nie oddającego kartek do spowiedzi wielkanocnej, ksiądz może nie chcieć odprawić mszy św. pogrzebowej w jego intencji oraz wprowadzić ciała do kościoła. Może ale nie musi. Wszystko zależy od sytuacji. Bylem naprawde na wielu pogrzebach i różnie to bywało. Czasmi było np. tak, że trumna z ciałem była w zakładzie pogrzebowym. Wkościele odprawiane zostało nabożeństwo żałobne (nie pogrzebowe!) a później ksiądz udawał się do zakłądu pogrzebu lub domu, gdzie było ciało (bez zadnej procesji) i robił tzw. wyprowadzenie zwłok na cmentarz i dalszy znany rytułał.
Jak już pisałem wcześniej - samobójstwo to najcięższy grzech człowieka w jego doczesnym życiu. z punktu widzenia wiary katolickiej człowiek nie może popelnić gorszego grzechu.
hazi pisze:
Według ciebie lęk czy strach to powód do zrobienia czegoś takiego Jeśli tak to gratuluję mądrej główki...
co do tej wypowiedzi to : człowiek właśnie popełnia ze strachu lub lęku samobójstwa.Boi się że sobie nie poradzi czy to z sytuacją materialną czy to z innymi problemami ,po prostu go przerastają .Osobiście nie znałam samobójców ,ale znam ludzi ,którzy mieli dużo prób samobójczych naszczęscie nie udanych lęk przed śmiercią też istnieje .Jak można nazwać cżłowieka który żył między nami był normalny i w ogóle porządnym obywatelem świrem tylko dlatego że popełnił samobójstwo!!!!wkurza mnie takie myślenie.Widocznie miał tyle problemów tak mu się nakumulowało że nie wiedział jak wyjść z tego dołu może nie miał nikogo kto mógłby mu pomóc może nie widział już miejsca dla siebie ,może czuł się jak margines społeczny,może tak wpadł w desperację i załamał się żę nie potrafił już dać sobie pomóc !!!! a co do tego jakie są powody. to: strach przed czymś,pogróżki wplątanie się w coś nieodwracalnego ,narkotyki,zła sytuacja w domu,szkoła szkoła jest teraz częstym powodem popełniania somobójstw wśród nastolatków.Np nie zdanie do nastepnej klasy jest podobno powodem numer dwa ! z resztą mogliście oglodać "Nasze dzieci" tam był program o samobójcach.Z tego co wiem samobójcy są chowani normalnie
Z prawdziwą miłością jest jak z duchami - wszyscy o nich mówią, ale mało kto je widział.
Moje zdanie jest takie że jeśli ktoś naprawdę chce się zabić to uda mu się to podczas pierwszej próby i bez zastanawiania. Większość niedoszłych samobójców, którzy próbują 3-4 razy to świry i powinno się ich zamykać w ośrodkach zamkniętych typu psycho-soma:D... Nie żeby ci którym się udaje za pierwszym razem byli normalni...
Don't drink, don't drive- Smoke and fly...
Don't drink and run...