Mam prośbę, a mianowicie - mam napisać prace na tamat: "Jakie zmiany zaszły w Ostrołęce od 1989 roku". Jest to dla mnie problem, iż od niedawna mieszkam w Ostrołęce. Jeśli ktoś miałby co kolwiek na ten temat z góry dziękuje,
Ja jestem poważną pietnastolatką, więc niewiele ci pomogę
"...You took my heart,
deceived me right from the start.
You showed me dreams,
I wished they would turn into real.
You broke the promise and made me realise.
It was all just a lie..."
Największą zmianą jest to, że ja się urodziełem Zostawiam niezacieralne wspomnienia w psychice (jak nie wierzysz to zapytaj się moich nauczycieli i znajomych)
budowa szpitala
pierszy duży markiet w ostrołęce
budowa "niby obwodnicy"
intercel na stora Enso
zakłady miesne na Pekpol
monitoring miejski
powstanie Straży miejskiej
te ryneczki wszystkie poprzerabiane na handlowce (a tam kiedyś z tyłu chyba górka jakaś była... jak przez mgłę to pamiętam...ze 3 lata chyba musiałem wtedy mieć...a może mi się to tylko śniło... )
MatMax pisze:te ryneczki wszystkie poprzerabiane na handlowce (a tam kiedyś z tyłu chyba górka jakaś była... jak przez mgłę to pamiętam...ze 3 lata chyba musiałem wtedy mieć...a może mi się to tylko śniło... )
A pamietash, ze kolo gorki byla scena ?
(tak zmieniajac temat to ja chyba stary jestem bo dobrze pamietam, jak jeszcze tej gorki tam nie bylo, pozniej jak ja usypywali)
Suchaj przejdź się do Towarzystwa Przyjaciół Ostrołęki oni mają na tem tenat najwięciej danych. Ostatnio ich siedziba mieściła się przy Placu Bema - tam gdzie stacjionują harcerze.
Skoro nic nie można już zmienić, pozostaje tylko wąchać kwiatki
"...You took my heart,
deceived me right from the start.
You showed me dreams,
I wished they would turn into real.
You broke the promise and made me realise.
It was all just a lie..."
A owszem byla i scena za dawnym ryneczkiem. Pamietam jak z rodzicami przychodzilem na wystepy zespolu Kurpie Szkoda ze pobudowali te handlowce. Jak dla mnie wystarczylby ten jeden kupiec bo i tak w handlowcach widac sporo nie zaludnionych pomieszczen A tak to mozna bylo sie przejsc ryneczkiem z mama i na cos ja namowic. Ach te wspomnienia...
w 89 badz 90r. przeprowadzilem sie z rodzinę do Ostroleki, mialem wtedy niespelna 6 lat. Pamietam brak ulicy artylelyjskiej(teraz J.P), , bloki z ostatnich numerów na zubrzyckiego byly ostatnie, w strone stacji byly same pola... Kojarze rynek tam gdzie teraz jest bank BGZ.... Klub 21, jesli chodzi o kulture...Wlasnie, nowe kino, ulice, klub Narwii w III lidze... Tylko dziewczyny bylo nie tak ladne jak teraz aha i jedynmy wiekszy sklep to byl ten na goworowskiej, nie pamiewtam nazwy...