Strona 1 z 1

Eurokryzys...

: 13 kwie 2012, 20:57
autor: xlukim
Kryzys w Europie ..w jakim stopniu wpłynie na Nasz kraj???
Kiedy według Was można się spodziewać załamania Polskiej gospodarki ???
Nasza złotówka spada na powoli na dno...

Re: Eurokryzys...

: 13 kwie 2012, 21:41
autor: cicero
Kryzys to był w latach 1929-33,pamiętajmy,że głównym naszym partnerem handlowym są Niemcy,a dla Niemiec jesteśmy 10 partnerem,niech świat wróci do parytetu złota zamiast drukowania banknotów bez żadnego pokrycia i wydawania ponad stan poprzez to zadłuża kolejne pokolenia

Re: Eurokryzys...

: 13 kwie 2012, 22:25
autor: steward
cicero :arrow: jakby był parytet złota to byś na miedzianym gwoździu zupę gotował. Wiesz ile jest złota obecnie na świecie :?: Poszukaj w google'ach i zobacz kto by tym złotem obracał, bo już na pewno nie kowalski z Ostrołęki.

Kryzysy polegają na tym, że tworzy się iluzję w mózgach ludzi, którzy żyją ponad poziom i wydają więcej niż mają. To że ktoś obraca dużymi kwotami wcale nie oznacza, że ma dochód, a to że ktoś ma dużą firmę wcale nie oznacza, że rentowną i obracającą gotówką a nie suchymi fakturami (a pracownicy i ich pensje?). Ostatnio był nawet o tym artykuł na MO jak to ludziom pensji jakaś firma nie wypłaca, najwięksi krzykacze "strajk, odejść od maszyn" zamiast POJĄĆ te proste zasady, że w tym kraju za fakturą nie idzie GOTÓWKA. A jeszcze dodam że jeśli ludzie będą żyli na ile ich stać, a nie jak się pokazać przed sąsiadem - nie będzie mowy o żadnym kryzysie.

Zobaczcie upadek banku Lehman Brothers w USA a potem popatrzcie czym to się skończyło, wszystkie domki, mieszkanka, działki FOR SALE. Wszystko kupowane za bankowe a nie za wypracowane.

Re: Eurokryzys...

: 13 kwie 2012, 22:40
autor: cicero
Jak nie złoto to w czym ma niby być pokrycie?

Re: Eurokryzys...

: 15 kwie 2012, 0:25
autor: typek
Ja sobie wyobrażam Polskę jako pełnoprawnego członka Unii Europejskiej, rozumianej jako Europę ojczyzn, a nie zbiurokratyzowanego socjalistycznego molocha, federację z faktyczną stolicą w Berlinie. W takiej Unii Polska jest naturalnym liderem swojego regionu i pełni rolę rzecznika państw postkomunistycznych. Chcę Polski, która negocjuje ceny gazu z Rosją na biznesowych warunkach, a nie godzi się na płacenie przez dziesięciolecia jakiejś kontrybucji, bo premier jest albo ociężały umysłowo i nie rozumie, co się wokół niego dzieje, albo w trosce o obiecaną synekurę w Unii poświęca interes narodowy dla własnej kariery. Ja sobie wyobrażam Polskę jako normalny kraj z wolnymi mediami, a nie stronniczym przydzielaniem koncesji jedynie tym mediom, które gwarantują jedynie słuszną linię TVN-Wybiórcza-Krytyka Polityczna.

Re: Eurokryzys...

: 15 kwie 2012, 0:59
autor: xlukim
Jak ukrócić Twoim zdaniem Sobiepańskie poczynania względem Polski ???
Polityków nie produkujemy My,ale rodzą się i kwitną...Nie panujemy nad ich umysłami,ale oni zapanowali nad umysłami Polaków...
Stolica w Berlinie..tego chciał Hitler...może Socjalistyczne metody są dobre,ale tylko w teorii..
Demokracja ...płatna dziwka na usługach bogaczy...
Ten który ustanawia prawo ,rządzi światem...

Re: Eurokryzys...

: 15 kwie 2012, 21:47
autor: typek
Jeszcze nie tak dawno temu Polacy, którzy sprzeciwiali się jurgielniczym władzom PRL-u, nadgorliwym służalcom Moskwy, byli nazywani „wrogami, tzw. „władzy ludowej”, wrogami „jedynie słusznej prawdy”, wrogami jedynie słusznego i najlepszego sojusznika Polski, który w rzeczywistości był jej okupantem.

Minęło trochę lat, ta sama służalcza, czerwona nomenklatura i jej wychowankowie oraz wierni i najlepsi uczniowie, w trakcie tzw. transformacji, usadowili się w różnych partiach i kanapowych partyjkach, przefarbowali się na niebieski kolor nowej lewicy liberalnej i dziś jako wykonawcy porozumień okrągłego stołu, grubej kreski i nocnej zmiany stawiają identycznie takie same zarzuty polskiej prawicy narodowo katolickiej w stosunku do socjalistycznych i liberalnych władz UE czyli eurokołchozu europejskiego, które nie są mniejszym zagrożeniem utraty suwerenności politycznej, ekonomicznej, gospodarczej i religijnej przez państwa narodowe i chrześcijańskie niż komunistyczne władze byłego kolosa na glinianych nogach, zwanego ZSRR.

Czyżby ludzie nauczeni i przyzwyczajeni do niewolniczego życia, nie wiedzieli co znaczy wolność, nie doceniali jej, nie potrafili jej wykorzystać w imię dobra wspólnego dla Narodu, jak ten młody czyżyk z bajki biskupa Krasickiego, który bardzo się dziwił, płaczącemu, miłującemu i doskonale rozumiejącemu sens i treść wolności, staremu czyżykowi?

Polska prawica nie jest przeciwnikiem unifikacji, polegającej na poszanowaniu praw poszczególnych państw oraz zasady ich równości, ale jest przeciwnikiem budowy ateistycznego eurokołchozu bez wartości chrześcijańskich /uniwersalnych/ czyli nowego totalitarnego, okupacyjnego państwa /własna konstytucja, rząd, prezydent?!/ na wzór ZSRR, w którym Naród Polski sprowadzony zostanie do roli posłusznego kopciuszka /już nim w znacznej mierze jest/ i będzie wykonywał rozkazy oraz polecenia komisarzy brukselskich za pośrednictwem wasalnych władz, podległych tymże komisarzom, za rzekomy ich jurgielt, który w rzeczywistości pochodzi z „obdzierania” Narodu Polskiego krociami różnorakich, niczym nie uzasadnionych, podatków, które szerokim strumieniem wpływają do unijnej kasy.

Jakże w tym kontekście ponadczasowe są wypowiedziane słowa przez papieża Polaka Jana Pawła II – „Demokracja bez wartości, wcześniej czy później przerodzi się w jawny lub zakamuflowany totalitaryzm”.

Re: Eurokryzys...

: 16 kwie 2012, 10:05
autor: xlukim
Polacy i Polska była wiele razy pod zaborami i nie odczuła wolności..
..ale proszę mi nie mówić ,że wiara jest aż tak ważna dla narodu!!! Nigdy jakoś nie przestaliśmy wierzyć i nie wyzbyliśmy się wiary choć dławili Nas setkami lat..więc wiara nie jest w tym momencie ważna... Ważne jest podejście władz i samych obywateli na zmieniające się struktury ekonomicznej,bo wiara nas nie zbawi z zapaści gospodarczej...

Re: Eurokryzys...

: 18 maja 2012, 14:27
autor: emesz
Aktywnie działam na rynkach finansowych i śledzę na bieżąco to, co się dzieje na politycznej i gospodarczej mapie świata (to podstawa do uczestniczenia na rynku Forex). Generalnie uważam, że rynek potrzebował impulsu by testować dołki. Takim impulsem jest spowolnienie gospodarcze w Europie. Jednak aktualnie myślę rynki kapitałowe poszukują pewnego poziomu od chwilowego, a może trwałego odbicia. Możliwe, że takim poziomem jest dla Euro poziom 1,27. Wszystko jest kwestią skłonności inwestorów do angażowania kapitału w walory ryzykowne, mający większy potencjał zwyżkowy - rynek akcji. Kwestia tylko tego czy nie będzie kolejnych (niszczących dla Europy) informacji i nie myślę tylko tutaj o Grecji.

Re: Eurokryzys...

: 18 maja 2012, 14:55
autor: behindblueeyes
Na akcje przeznaczam jedynie / aż 20 % swoich środków. Więcej nie wyobrażam sobie.