Fundusz alimentacyjny

Na każdy (inny niż o Ostrołęce) temat
Laura
kapral
Posty: 119
Rejestracja: 26 paź 2011, 8:54

Fundusz alimentacyjny

Post autor: Laura »

Witam wszystkich. Mam pytanie. Obecnie otrzymuję alimenty na dziecko z Funduszu alimentacyjnego. Dochód na osobę nie może przekraczać 725zł. U mnie w 2011 przekroczył. Tzn, że alimenty zostaną mi odebrane. Moje pytanie. Co mogę zrobić, aby zaszkodzić mojemu byłemu, aby w końcu odpowiedział za nie płacenie. Wiem, że robi to specjalnie. Rozmawiałam z komornikiem i z opieką społeczną. Okazało się, że nikt go nie ściga. Czy ktoś wie, co mogę zrobić? Dodam, że pracował legalnie, ale gdy komornik wszedł mu na pensję nie życzył sobie przedłużenia umowy o pracę.
elfik
starszy chorąży sztabowy
Posty: 683
Rejestracja: 04 mar 2009, 19:37

Re: Fundusz alimentacyjny

Post autor: elfik »

w końcu pójdzie do pracy i wtedy komornik zacznie ściągać dług (wraz z odsetkami).. wcześniej raczej nie da rady nic zrobić.
Swoją drogą to chamstwo unikać odpowiedzialności i nie łożyć na dziecko. Rozumiem, że rodzice się rozstali, ale dziecko jest i powinni utrzymywać je razem.
Laura
kapral
Posty: 119
Rejestracja: 26 paź 2011, 8:54

Re: Fundusz alimentacyjny

Post autor: Laura »

To jest człowiek, który do legalnej pracy nie pójdzie. Ja mu proponowałam, żeby mój obecny mąż adoptował moje dziecko, ale tatuś nie chce się zgodzić. A nie widział dziecka 3 lata. Słyszy się, że tatusiowie idą siedzieć za alimenty. Jak to zrobić?
Laura
kapral
Posty: 119
Rejestracja: 26 paź 2011, 8:54

Re: Fundusz alimentacyjny

Post autor: Laura »

Elfik dziękuję Ci bardzo. Ja pytałam o Mopr, to mi powiedziano, że ściga komornik. Komornik stwierdził, że ściga Mopr. Tak więc, chyba sama złożę zawiadomienie do prokuratury, bo wychodzi na to, że nikt go nie ściga. Nie płaci od 3 lat, więc mam nadzieje, że to wystarczy
hazard
szeregowy
Posty: 24
Rejestracja: 01 wrz 2007, 10:28

Re: Fundusz alimentacyjny

Post autor: hazard »

Mój były od 10 lat nie płaci (nigdy nie płacił-a to AŻ 200 zł) .Komornik...hmmmm....w tę instytucję nie wierzę (zwłaszcza jeśli chodzi o alimenty). Co kilka miesięcy otrzymuję od komornika jakieś tam informacje ...i tyle. Komornik nie jest w stanie ściągnąć alimentów.....mam wrażenie ,iż dlatego,że ma to w tzw czterech literach. Wg komornika mój były nie ma dochodu...dziwne bo sama widziałam jego zaświadczenie o dochodach....Tak jak mówię, nie wierz kobieto komornikowi bo on ma i Ciebie i Twoje problemy gdzieś. :evil: Nie wierzę też w to,że komornik "postara się" aby ten co nie płaci alimentów trafił np za kratki......Ja już dawno pozbyłam się złudzeń.....przepisy sobie a życie sobie :evil:
malykazio
starszy chorąży sztabowy
Posty: 1133
Rejestracja: 17 lis 2007, 20:43
Lokalizacja: WOŚna

Re: Fundusz alimentacyjny

Post autor: malykazio »

@hazard: wiesz, że Twój były pracuje to zgłoś to komornikowi. Jako wierzyciel powinnaś wskazywać skąd można wyegzekwować alimenty! Nie cierpię ludzi, którzy myślą, że ktoś zrobić coś za nich. W sprawach alimentacyjnych praktycznie wszystko jest robione z urzędu co strasznie rozleniwia niektórych rodziców. Myślisz, że komornik jest jasnowidzem i domyśli się, że wiesz gdzie dłużnik pracuje?
@laura: "Co mogę zrobić, aby zaszkodzić mojemu byłemu, aby w końcu odpowiedział za nie płacenie." Gratuluję! Typowo polska mentalność. Myślisz, że jeśli zaszkodzisz byłemu to Waszemu wspólnemu dziecku będzie lepiej? Po prostu nóż się w kieszeni otwiera!
Awatar użytkownika
balboa
starszy chorąży sztabowy
Posty: 550
Rejestracja: 15 kwie 2011, 9:50
Lokalizacja: alaska

Re: Fundusz alimentacyjny

Post autor: balboa »

Chce tylko zwrócić uwagę, że ten temat nie ma nic wspólnego działem Nasze miasto.
Laura
kapral
Posty: 119
Rejestracja: 26 paź 2011, 8:54

Re: Fundusz alimentacyjny

Post autor: Laura »

malykazio nie znasz mojej sytuacji, wiec mnie nie osadzaj. ponad 2 lata staralam sie, aby moj byly pobawil sie w tatusia, dzwonilam do niego, aby mogl pogadac z dzieckiem. A on mi wszystko robi pod górkę, Więc czemu mam mu ułatwiać? Sam jest sobie winien, bo ja zrobiłam wiecej niż powinnam
malykazio
starszy chorąży sztabowy
Posty: 1133
Rejestracja: 17 lis 2007, 20:43
Lokalizacja: WOŚna

Re: Fundusz alimentacyjny

Post autor: malykazio »

Nie znam Twojej sytuacji, ale widzę, że przedstawiasz ją coraz dokładniej. Prezentujesz typowe podejście jakie widzę każdego dnia. Jeśli były nie chce bawić się w tatusia to nie możesz go po prostu zignorować? Dziecko jak dorośnie samo będzie wiedziało jak się tatusiowi odwdzięczyć. A Ty jeszcze dolewasz oliwy do ognia. Jeśli masz zamiar tylko zaszkodzenia byłemu, co wprost napisałaś, to mam nieodparte wrażenie, że w takiej sytuacji, w tym momencie, nie patrzysz na dobro dziecka i zupełnie je ignorujesz.
Laura
kapral
Posty: 119
Rejestracja: 26 paź 2011, 8:54

Re: Fundusz alimentacyjny

Post autor: Laura »

Faktycznie skoro nie widziała ojca prawie 3 lata, to zrobi jej różnice czy wyląduje on w więzieniu czy nie.
malykazio
starszy chorąży sztabowy
Posty: 1133
Rejestracja: 17 lis 2007, 20:43
Lokalizacja: WOŚna

Re: Fundusz alimentacyjny

Post autor: malykazio »

Dziecko swój rozum ma, jak dorośnie to wszystko właściwie oceni, nie rób tego za nią, bo może się to obrócić przeciwko Tobie:
- "Mamo, mamo, dlaczego tatuś siedzi w więzieniu?"
- "Bo chciałam mu zaszkodzić".
Myślisz, że dziecku będzie przyjemnie wysłuchiwać w szkole, że ma ojca w wiezieniu czy z wyrokiem? Palcem będą ją inne dzieci wytykały. Tak wiec uważaj, żeby to wszystko nie obróciło się przeciwko Tobie i dziecku.
hazard
szeregowy
Posty: 24
Rejestracja: 01 wrz 2007, 10:28

Re: Fundusz alimentacyjny

Post autor: hazard »

do melegokazia: kpisz czy żartujesz człowieku????!!!! Ja mam wykonywać pracę za komornika????!!!!!
Każdy bierze wynagrodzenie za swoją pracę , komornik też.
malykazio
starszy chorąży sztabowy
Posty: 1133
Rejestracja: 17 lis 2007, 20:43
Lokalizacja: WOŚna

Re: Fundusz alimentacyjny

Post autor: malykazio »

To nie dziw się, że masz egzekucję nieskuteczną, skoro nie chcesz współpracować. Przecież komornik działa w Twoim interesie. Jeśli nie chcesz współpracować to Twoja strata. W sprawach alimentacyjnych niestety z urzędu komornik musi szukać majątku dłużnika ale w innej sprawie przy takiej postawie albo płaciłbyś dodatkowo za poszukiwanie majątku albo wyrok mógłbyś sobie w ramki oprawić i na ścianie powiesić.
Awatar użytkownika
Mawashi
plutonowy
Posty: 240
Rejestracja: 28 gru 2008, 19:46
Lokalizacja: Ostrołęka

Re: Fundusz alimentacyjny

Post autor: Mawashi »

Rozumiem, że sprawa wygląda tak: ojciec nie interesuje się dzieckiem i nie płaci alimentów - nie widział dziecka od lat 3. Nie dziwię się więc, że alimentów nie płaci, bo jeśli ma dziecko gdzieś to i gdzieś ma alimenty. Prawo jest takie, że nawet jeśli nastąpi ograniczenie mu praw lub on się ich zrzeknie całkowicie - ciąży na nim obowiązek alimentacyjny, więc nie dziw mu się, że nie chce się ich zrzec i nie chce by Twój obecny partner uznał dziecko, ponieważ i tak Twój ex będzie musiał na nie łożyć, a Bóg wie - może liczy że mu się kiedyś odmieni stosunek do dziecka.
Nie ma szans żebyś ściągnęła z niego bezpośrednio alimenty - będzie miał dług wobec państwa, a czy pójdzie siedzieć czy nie - to już nie Twoja sprawa, pieniądze i tak dostajesz.
A co do zaszkodzenia "swojemu byłemu" - cóż, nie znoszę takich kobiet i współczuję :crazy:
'Instynkt jak zwierz, w tym świecie trzeba mieć.`
malykazio
starszy chorąży sztabowy
Posty: 1133
Rejestracja: 17 lis 2007, 20:43
Lokalizacja: WOŚna

Re: Fundusz alimentacyjny

Post autor: malykazio »

Po pierwsze to jej partner nie może uznać dziecko, bo dziecko ma ojca. Po drugie jeśli aktualny partner przysposobiłby dziecko to ustają wszelkie prawa i obowiązki ojca biologicznego względem dziecka, w tym obowiązek alimentacyjny. Po trzecie nie można "zrzec" się praw rodzicielskich. Władza rodzicielska może być odebrana lub ograniczona przez sąd. Racja jednak, że nie ma to wpływu na obowiązek alimentacyjny.
behindblueeyes
starszy chorąży
Posty: 472
Rejestracja: 02 maja 2012, 11:46
Lokalizacja: WO :-)

Re: Fundusz alimentacyjny

Post autor: behindblueeyes »

Czy to jest prawdą, że zobowiązania, których termin przekroczył 3 lata, a zadłużony cynicznie unika zobowiązań, można już ścigać, jako wykroczenie?
malykazio
starszy chorąży sztabowy
Posty: 1133
Rejestracja: 17 lis 2007, 20:43
Lokalizacja: WOŚna

Re: Fundusz alimentacyjny

Post autor: malykazio »

Nie jest to prawdą. Nie ma takiego wykroczenia. U nas nie ma, co do zasady, więzienia za długi. W przypadku niepłacenia alimentów można odpowiadać karnie z art. 209 kk, ale to przestępstwo a nie wykroczenie i nie ma nic wspólnego z żadnym trzyletnim terminem. Odpowiada ten, kto "uporczywie nie uchyla się od wykonania ciążącego na nim z mocy ustawy lub orzeczenia sądowego obowiązku opieki przez niełożenie na utrzymanie osoby najbliższej lub innej osoby i przez to naraża ją na niemożność zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych".
behindblueeyes
starszy chorąży
Posty: 472
Rejestracja: 02 maja 2012, 11:46
Lokalizacja: WO :-)

Re: Fundusz alimentacyjny

Post autor: behindblueeyes »

Kaziu, rozmawiałem ostatnią z jedną osobą. Podobno coś znalazł. Bo chce wywalczyć swoje pieniądze od kogoś. I właśnie minęły trzy lata. Powoli się do tego przymierza i ponoć znalazł jakieś paragrafy po rozmowie z prawnikiem.
malykazio
starszy chorąży sztabowy
Posty: 1133
Rejestracja: 17 lis 2007, 20:43
Lokalizacja: WOŚna

Re: Fundusz alimentacyjny

Post autor: malykazio »

Bez znajomości sprawy można sobie gdybać. Nawet nie wiadomo co to za dług. Przepisy definiujące wykroczenia są w ok. 150 ustawach porozrzucane, więc jest z czego wybierać ale nie na ślepo. Skoro jest w temacie o funduszu alimentacyjnym to art. 209 Kodeksu karnego jest jedyną forma odpowiedzialności karnej za długi alimentacyjne.
behindblueeyes
starszy chorąży
Posty: 472
Rejestracja: 02 maja 2012, 11:46
Lokalizacja: WO :-)

Re: Fundusz alimentacyjny

Post autor: behindblueeyes »

Tu kluczową rolę ponoć odgrywa fakt, że podobny dług ma zaciągnięty również u innych osób. Gdyby te pieniądze był winny tylko jednej osobie, nie byłoby szans. Ale, że jest ich minimalnie trzy, sprawa od strony prawnej wygląda już zupełnie inaczej. Zaznaczam, że mowa o trzech osobach, które byłyby skłonne do podpisania się pod pozwem zbiorowym o odzyskanie należności.
malykazio
starszy chorąży sztabowy
Posty: 1133
Rejestracja: 17 lis 2007, 20:43
Lokalizacja: WOŚna

Re: Fundusz alimentacyjny

Post autor: malykazio »

To skoro dług jest u kilku osób to w grę może wchodzić oszustwo z art. 286 kk, ale to też nie ma nic wspólnego z 3 latami. Poza tym znowu mylisz pojęcia, podobnie jak z dzierżawą dekodera. Jeśli mowa o pozwie to nie ma to nic wspólnego z prawem karnym czy wykroczeniami. Pozew to postępowanie cywilne. O żadnym pozwie zbiorowym mowy być nie może, bo do tego trzeba co najmniej 10 osób. To prawnik o pozwie zbiorowym dla 3 osób powiedział? Niech zmienią prawnika ;)
behindblueeyes
starszy chorąży
Posty: 472
Rejestracja: 02 maja 2012, 11:46
Lokalizacja: WO :-)

Re: Fundusz alimentacyjny

Post autor: behindblueeyes »

Możliwe, że skupili się na art. 286 kk. Nie pilotuję tej sprawy, wścibski też nie jestem, by dzwonić i się dopytywać, co dalej planuje w celu wyegzekwowania. Ale ok, to nie jest na temat rozmowy.
malykazio
starszy chorąży sztabowy
Posty: 1133
Rejestracja: 17 lis 2007, 20:43
Lokalizacja: WOŚna

Re: Fundusz alimentacyjny

Post autor: malykazio »

Przecież sam zszedłeś z tematu tym postem: http://forum.moja-ostroleka.pl/viewtopi ... 998#p57998. Masz nowy wątek, załóż nowy temat a nie doklejasz to innych, robisz off-topic a potem stwierdzasz, że jest coś nie na temat.
malykazio
starszy chorąży sztabowy
Posty: 1133
Rejestracja: 17 lis 2007, 20:43
Lokalizacja: WOŚna

Re: Fundusz alimentacyjny

Post autor: malykazio »

Coś jest na rzeczy. Nie sposób nie zgodzić się chociażby w części. Dziecko, alimenty i hulaj dusza piekła nie ma... często odbywa się to na zasadzie: ja się niby opiekuję dzieckiem, facet niby płaci alimenty i wszyscy narzekają zamiast dojść do porozumienia.
ODPOWIEDZ