Jak żyć w tym zaścianku?
Jak żyć w tym zaścianku?
Witam wszystkich ,którzy to przeczytają. Długo myślałem nad tym ,jak właśnie żyć w tym zaścianku ostrołęckim???
Ja już nie mam siły !!! Pracy jak na lekarstwo...A jak już jest to za grosze!!!Przeżyłem połowę życia i jest coraz gożej... Mam kłopoty finansowe ..Poważne!!!Żyje z kobietą która ma mnie gdzieś...Żadnych perspektyw na zmiany na lepsze... Więdz doszedłem do wniosku... Po co żyć??? Lepiej skończyć to jedno wielkie pasmo porażek i niech się inni martwią...Zresztą pewnie po mnie nikt nie będzie płakał... Może to nie jest najlepsze wyjście ,ale zawsze jakieś...Może tam ,gdzieś jest lepszy świat ...
Ja już nie mam siły !!! Pracy jak na lekarstwo...A jak już jest to za grosze!!!Przeżyłem połowę życia i jest coraz gożej... Mam kłopoty finansowe ..Poważne!!!Żyje z kobietą która ma mnie gdzieś...Żadnych perspektyw na zmiany na lepsze... Więdz doszedłem do wniosku... Po co żyć??? Lepiej skończyć to jedno wielkie pasmo porażek i niech się inni martwią...Zresztą pewnie po mnie nikt nie będzie płakał... Może to nie jest najlepsze wyjście ,ale zawsze jakieś...Może tam ,gdzieś jest lepszy świat ...
Re: Jak żyć...
...a może po prostu najzwyczajniej w świecie wyprowadź się z Oki, będziesz miał święty spokój
Re: Jak żyć...
Dla tych co chcieli tu osiągnąć coś
nic nie kradnąc
dla tych co chcieli by co proste jest
przyszło łatwo
i tym co maja prócz nadziei stu
jakieś plany
8:15 Londyn miesiąc w przód wyprzedany
Ref:
A każdy chciał tu przecież normalnie żyć
mimo wszystko
Bez tej paranoi po prostu żyć
mimo wszystko
bo ile można szarpać się?
bić o przetrwanie z każdym dniem
no chyba że to warto znieść?
Dla tych co chcieli tu do czegoś dojść
bez układów
dla tych co są stworzeni po to by
sobie radzić
dla tych co pokonają w sobie lęk
i tęsknotę
nagrodą dzisiaj będzie
równy start samolotem
Ref: A każdy ...
nic nie kradnąc
dla tych co chcieli by co proste jest
przyszło łatwo
i tym co maja prócz nadziei stu
jakieś plany
8:15 Londyn miesiąc w przód wyprzedany
Ref:
A każdy chciał tu przecież normalnie żyć
mimo wszystko
Bez tej paranoi po prostu żyć
mimo wszystko
bo ile można szarpać się?
bić o przetrwanie z każdym dniem
no chyba że to warto znieść?
Dla tych co chcieli tu do czegoś dojść
bez układów
dla tych co są stworzeni po to by
sobie radzić
dla tych co pokonają w sobie lęk
i tęsknotę
nagrodą dzisiaj będzie
równy start samolotem
Ref: A każdy ...
Re: Jak żyć...
maputo, można usiąść i płakać jak jest ciężko i źle, można mieć głęboko i robić swoje, a można wziąć się za robotę i starać się swój mały świat naprawiać... generalnie słaba prowokacja... nie sądzę, żeby ktoś tu się wzburzył...
Damn, I'm good:)
Re: Jak żyć...
j.w
Re: Jak żyć w tym zaścianku?
Nikomu nie jest łatwo, każdy ma jakieś problemy, czasem większe czasem mniejsze... Czasami sobie myślę, że problemów nie ma, że sami ludzie sobie je stwarzają..
Jednak, życie nie powinno się na nich kończyć. Życzę powodzenia i wytrwalości ! Sama sobie codzinie tego życzę, i modle się o to co najważniejsze , o zdrowie, czego również Tobie i wszystkim życzę !
Jednak, życie nie powinno się na nich kończyć. Życzę powodzenia i wytrwalości ! Sama sobie codzinie tego życzę, i modle się o to co najważniejsze , o zdrowie, czego również Tobie i wszystkim życzę !
-
- szeregowy
- Posty: 24
- Rejestracja: 30 sie 2012, 22:18
Re: Jak żyć w tym zaścianku?
Kolego głowa do góry! W czasie studiów pracowałem na budowie i dorabialem dojezdzajac do ochrony w Warszawie. Było cięzko, liczył sie kazdy grosz. Znajomi mi mówili studia skonczyles i pracujesz na budowie? Nie chcialo mi się im tłumaczyć dlaczego to robię bo by pomysleli ze jestem dziwak lub cos w podobie. Na pewno tak też mysleli. Oni nie robili nic, a ja wszystko za marne grosze. Zbierałem pieniadze, cięzko zarobione przez 5 lat. Pracując u ostatniego pracodawcy pomyslalem sobie ze to co on robi ja jestem w stanie zrobić lepiej. Otworzylem firme bez zadnych dotacji. Teraz on jest moją konkurencją, do tego mizerną. Nie wybieraj pracy. Pracuj tam gdzie dadzą zarobić. Nie patrz co ludzie mówią...
Jeszcze raz głowa do góry!
Jeszcze raz głowa do góry!
Re: Jak żyć w tym zaścianku?
Rozmowa kwalifikacyjna na kierunek: nauki polityczne. Profesor rozmawia z kandydatką.
- Co pani wiadomo na temat programu ekonomicznego dla Polski, realizowanego przez minister Gilowską?
Dziewczyna milczy.
- No to co pani wie o polityce społecznej rządu Jarosława Kaczyńskiego?
Dziewczyna milczy.
A wie pani chociaż, kto to jest Kaczyński?
Dziewczyna milczy....
- A skąd pani pochodzi?
- Z Bieszczad, panie profesorze.
Profesor podszedł do okna, wygląda na ulice, chwile się zastanawia i mówi do siebie:
- Ku**a może by tak wszystko pier***nąć i wyjechać w Bieszczady...?
- Co pani wiadomo na temat programu ekonomicznego dla Polski, realizowanego przez minister Gilowską?
Dziewczyna milczy.
- No to co pani wie o polityce społecznej rządu Jarosława Kaczyńskiego?
Dziewczyna milczy.
A wie pani chociaż, kto to jest Kaczyński?
Dziewczyna milczy....
- A skąd pani pochodzi?
- Z Bieszczad, panie profesorze.
Profesor podszedł do okna, wygląda na ulice, chwile się zastanawia i mówi do siebie:
- Ku**a może by tak wszystko pier***nąć i wyjechać w Bieszczady...?
Używaj ogonków.
Wolisz robić komuś łaskę, czy robic komus laske?
Wolisz robić komuś łaskę, czy robic komus laske?
Re: Jak żyć w tym zaścianku?
True, Twój kawał jest o 5 lat za stary. Teraz nie chcą znać w Bieszczadach kogo innego.
- głęboka otchłań
- starszy chorąży sztabowy
- Posty: 623
- Rejestracja: 16 lis 2011, 17:49
- Lokalizacja: z głębi
Re: Jak żyć w tym zaścianku?
unclemike pisze: generalnie słaba prowokacja... nie sądzę, żeby ktoś tu się wzburzył...
ja się wzburzam
maputa pisze:Ja już nie mam siły !!! Pracy jak na lekarstwo...A jak już jest to za grosze!!!Przeżyłem połowę życia i jest coraz gorzej... Mam kłopoty finansowe ..Poważne!!!
podpisuje się pod tym obiema rękami, poprawiając błąd ortograficzny w słowie "gożej".maputa pisze:Żadnych perspektyw na zmiany na lepsze... Więdz doszedłem do wniosku... Po co żyć??? Lepiej skończyć to jedno wielkie pasmo porażek i niech się inni martwią...Zresztą pewnie po mnie nikt nie będzie płakał..
To "wyjęte z mojego życia"
Naczelna malkontentka i pesymistka oraz czytelniczka MO - głęboka otchłań... tudzież jak kto woli jedna Pani s.... z randek.
gg 33063013
Re: Jak żyć w tym zaścianku?
Ciężko jest żyć w O-ce, ale w innych podobnych miastach nie jest lepiej. Większość młodego pokolenia,czyli mojego może liczyć na zarobki 1500 brutto, nieważne jakie studia,kursy. 2000 dostać na ręke w tym mieście i się nie naza**lać to trzeba mieć szczęście ,albo dobre znajomości. Poza tym brakuje pracy,ciągle tylko przedstawicieli potrzebują, albo domokrążców Ja na szczęście mam pracę, stałą umowę, zarobki bez szału,ale cieszę się i z tego choć, skończyłem studia i liczyłem, że będzie lepiej, ale co zrobić ,zawsze to lepsze niż siedzieć w domu i narzekać
Re: Jak żyć w tym zaścianku?
Masz maturę po szkole technicznej... i zdrowie kat. "A" to składaj podanie do: Koleje Mazowieckie i w ciągu dwóch tygodni pracujesz jako kandydat na maszynistę kolejowych pojazdów trakcyjnych, masz maturę po szkole ekonomicznej - mozesz pracować jako konduktor/kierownik pociągu.
„Koleje Mazowieckie - KM" sp. z o.o.
ul. Lubelska 1
03-802 Warszawa
„Koleje Mazowieckie - KM" sp. z o.o.
ul. Lubelska 1
03-802 Warszawa
Nigdy nie kłóć się z głupcem, bo ludzie mogą nie dostrzec różnicy
Re: Jak żyć w tym zaścianku?
tylko tam biją ludzi w pociągach a na peronach można stracić telefon portfel i zębyoes pisze:
„Koleje Mazowieckie - KM" sp. z o.o.
ul. Lubelska 1
03-802 Warszawa