Na co mężczyni zwracają uwagę poznając kobietę.

[głęboka otchłań]

Witajcie.


Chciałabym rozpocząć dyskusję na temat : " Na co mężczyni zwracają uwagę poznając kobietę? " . Zaznaczę, że chodzi mi o sytuację, w której mężczyzna szuka "potencjalnej partnerki życiowej".
Drodzy Panowie: co jest dla Was "ważne" na tzw: "pierwszy rzut oka". Jakie cechy fizyczne przyciągają, co odpycha, dyskwalifikuje ? Jak "sądujecie" swoje rozmówczynie?
Wiem, że wygląd zewnętrzny to "rzecz gustu", jednym podoba się taka kobieta, drugim inna.
Zapraszam się do podzielenia swoimi opiniami, doświadczenia nie tylko w sferze wyglądu zewnętrznego, ale również cech charakteru.
Jakie kobiety "odstraszają mężczyzn"?, czego nie jesteście w stanie zaakceptować? Jak odnosicie się do popularnej prawdy: "Mężczyna jest wzrokowcem, to co widzi: figura kobiety, oczy, włosy musi mu się podobać, dopiero w dalszej kolejności zwraca uwagę na to co "głębiej".


Forumowicze płci męskiej: zachęcam do wypowiedzi.

[palipies]

W moim przypadku cechą najważniejszą jest to w jaki sposób kobieta sie wyraża oraz, jak formułuje swoje myśli,nie bez znaczenia na początku oczywiście jest wygląd kobiety,ale tak jak napisałem na początku,według mnie to jest nieświadomy wabik,z cech zewnetrznych moją najwiekszą uwage przykuwają twarz,włosy oraz wzrost.Jednak wiecej niż to,jak wygląda "mówi mi" samo poznanie kobiety,po którym mam cheć albo nie kontynuowania znajomości.

[typek]

Moim zdaniem ważne jest to, co się z domu wyniesie, to, czym się nasiąknęło w dzieciństwie. Np. gdy rodzice palą, to szuka się partnera(ki) albo palącego albo niepalącego, zależy czy się naśladuje zachowania rodziców lub się je potępia. I tak by można napisać o wszystkich cechach wyróżniających ludzi od siebie. Najlepiej szukając partnera(ki) być sobą, nie udawać kogoś innego, by kogoś nie oszukiwać.

[steward]

Musi być mądra, wykształcona (często mądrość i poziom wykształcenia nie idzie w parze), w dodatku musi posiadać swoje ciekawe zainteresowania, które pogłębia. Powinna mieć dobrą pracę ew. dobry zawód do przyszłej pracy (prawnik, lekarz itd). Do tego powinna być uśmiechnięta i umieć się odnaleźć w nieznanym towarzystwie. Spontaniczność to również bardzo dobra cecha, której bym oczekiwał. Palenie nie ma znaczenia, z alkoholem powinna sobie radzić normalnie, czyli bez awantur po % ale i chętnie wyjdzie na piwo. Powinna mieć również zgrabną matkę (jaka matka taka córka). Zdecydowanie powinna być wysportowana bądź uprawiać jakiś sport regularnie.

Nie jestem w stanie zaakceptować prostactwa i drobnomieszczaństwa u kobiet. Braku zainteresowań (chłopaki, dyskoteki itd) oraz braku dobrej pracy, czy perspektywy dobrej pracy. Po prostu nie lubię wsiowych idiotek

pzdr

[głęboka otchłań]

Bardzo dziękuje tym Panom, którzy zechcieli wyrazić swoją opinie na forum.
Zachęcam pozostałych do wzięcia udziału w dyskusji.

Ciekawi mnie jak płeć męska odnosi się do "figury kobiet", chodzi mi o to czy lubicie np: szczupłe niewiasty czy te, które mają więcej ciała.
Jak patrzycie na "kobiety przy tuszy"? Czy budzą one odrazę, dyskwalifikację na wejściu, ze względu na sylwetkę?

[Infom]

Głęboka otchłań zapytam i oczekuje szczerej odpowiedzi ok? i wiedz, że nie ma w tym ani grama złośliwości tylko ciekawość

I pytanie : pewnie jesteś z tych trochę puszystych ?

[głęboka otchłań]

Jestem pewnie z tych "trochę zakompleksionych" czy satysfakcjonuje Cię takowa odpowiedz Drogi Infom?

Pozdrawiam:)

[Infom]

dziękuje za szczerą odpowiedź - plus dla Ciebie - ciekawiło mnie po prostu czy dobrze rozszyfrowałem Twoją postać po założonym temacie

[głęboka otchłań]

Infom Proszę bardzo ale nie róbmy offtopu i wróćmy do kluczowego wątku.

A jak pozostali Panowie?

[kml700]

To i ja się wypowiem . Mam nadzieję że pomogę .
Co do wyglądu to jest on kluczowy przecież najpierw na ciebie spojrzy .
Zwracam uwagę przede wszystkim na twarz , włosy , nogi .
Osobiście dużą rolę zwracam na charakter drugiej osoby .
Nie nawiedzę kłamstwa , nie domówień .
Co do tych "puszystych" są i ich zwolennicy . Ale jest to raczej mniejsza część mężczyzn .
Oczywiście nie ma skreśla to od razu .

[elfik]

ooo a czemu nie ma: na co kobiety zwracają uwagę poznając faceta?

Na swoim przykładzie wiem, że pierwsze wrażenie jest czasami mylne. Jak spotkałam kilka lat temu mojego-teraz-już-męża to baaaaaaaardzo go... nie lubiłam (myślę, że to zbyt delikatne sformułowanie?) ;] Gdyby wtedy ktoś powiedział mi, że będziemy razem to parsknęłabym śmiechem. Był (i jest) przystojny, dobrze zbudowany, ma zadbane dłonie (na to zwracałam uwagę), ale wkurzało mnie jego poczucie humoru i nie zauważyłam tych cech zewnętrznych tak od razu.
Na szczęście teraz-już-mąż się nie poddał i po prawie roku byliśmy razem (długie podchody, heh). Dopiero z biegiem czasu zauważyłam resztę wspaniałych cech.. No, a wady uwidoczniły się dopiero po zamieszkaniu razem

[głęboka otchłań]

Elfiku - dziękuje za "damski głos" w dyskusji

Kml700 napisał:

Co do wyglądu to jest on kluczowy przecież najpierw na ciebie spojrzy .

Panowie - nie oszukujmy się: " patrzycie na kobiety przez pryzmat wyglądu, figury", najpierw to co widzicie, jeśli pociąga, kręci... a potem dopiero możecie "poznawać wnętrze" wybranki?

[Bohemian rapsody]

Zdecydowanie intelekt,który powinien być nieodzowny obok atrakcyjnego (dla danego faceta) wyglądu.

[steward]

Odnośnie figury to zdecydowanie ważną kwestią dla mnie są nogi, ich długość i "smukłość" do tego w ładnej szpileczce i spódnicy do kolan. Rewelacja. Nie lubię chudych patyków, kobieta musi być zgrabna ale nie otyła. Wszystko da się wypracować przez sport, nikt nie lubi zasiedziałych sfrustrowanych kobiet.

[malykazio]

To i ja się wypowiem. Bardzo często uroda idzie w parze z intelektem, bo kobieta inteligentna będzie wiedziała jak o siebie zadbać i uczynić atrakcyjną. Tak więc nieprawdziwe są stwierdzenia, że kobieta jest albo mądra albo ładna.
Jeśli chodzi o to, co zwraca uwagę to wiadomo, że w pierwszej chwili wygląd, bo to przecież widać. Kobieta powinna być zadbana, czysta, schludnie i gustownie ubrana, odpowiednio dobierać strój w zależności od sytuacji. Jak już jest ten strój dobrany to można wtedy ocenić kształty. Niewątpliwie kobiece kształty są bardzo kuszące a umiejętność podkreślenia przez kobietę jej walorów jest nie do przecenienia. Chudzielce, wbrew temu co kobiety myślą, wcale facetów nie pociągają. Pamiętajcie, że w pierwszej kolejności chudną piersi, a te faceci lubią (choć oczywiście z umiarem)
Dyskwalifikujące jest nadużywanie makijażu, czy to podkładu, czy szminki, czy też cieni. Czasem naprawdę tapeta aż odstaje, co jest paskudne.
Przyciąga na pewno wesołość, pogoda ducha, uśmiech, dobry kontakt, otwartość.

Panowie - nie oszukujmy się: " patrzycie na kobiety przez pryzmat wyglądu, figury", najpierw to co widzicie, jeśli pociąga, kręci... a potem dopiero możecie "poznawać wnętrze" wybranki?

Tak, bo przecież najpierw widzimy a potem ewentualnie poznajemy, jeśli to co zobaczyliśmy jest atrakcyjne. Na pewno do poznania kobiety zachęca faceta uśmiech i dobry kontakt.

[xlukim]

Witam wszystkich...
Może ja również napiszę parę słów...;)

Wygląd i atrakcyjność ewentualnej partnerki to indywidualna sprawa faceta(gust)...
Najważniejszym dla mężczyzny jest dopasowanie się intelektualnie partnerów,jeśli wybieramy atrakcyjną "atrapę" ,która narzeka i rozpowiada jaki to on niedobry i całe pozostałe życie płacimy i kombinujemy....to raczej mija się z sensem wspólnego życia.
Partnerzy muszą się nawzajem uzupełniać ,rozmawiać o swoich problemach i sprawach finansowych,starać się dla Nas,nie dla siebie...
Tak wygląda w moich oczach para ludzi ,która zamierza przeżyć w szczęściu nie tylko finansowym,resztę życia...

Aaaa...jeszcze jedno,musimy się zastanowić co możemy zaoferować kobiecie...bo to przecież "handel wymienny" ;)))

Dziękuje za uwagę.. ;))))

[głęboka otchłań]

bo kobieta inteligentna będzie wiedziała jak o siebie zadbać i uczynić atrakcyjną.

wobec takiego stwierdzenia, "ja uważam się za "nieinteligentną".

a teraz trochę "TYPOWEJ PRYWATY", otóż: z własnego doświadczenia opartego na "spotykaniu się w ostatnim czasie z wieloma, totalnie nieznającymi mnie mężczyznami" czyt: widzącymi mnie pierwszy raz śmiem twierdzić, iż w moim przypadku, pierwszą rzeczą jest zwrócenie uwagi na wygląd zewnętrzny, po czym następuje DYSKWALIFIKACJA. Ów Pan nawet nie sili się na konwenanse, po poznaniu mnie, powiedzeniu "cześć, chciałem zobaczyć jak wyglądasz ? ", zakręca się i idzie, poprostu.
Więc ja "dalej będę obstawać przy zdaniu, że liczy się tylko wygląd" a właściwie oczekiwania co do niego tej drugiej osoby.

"Intelekt, poglądy, sposób rozmowy"? Panowie o czym my mówimy, kiedy na wstępie dostaje czerwoną kartkę, tylko dlatego, że "mam tu i ówdzie" a 99,99% mężczyzn w moim przekonaniu "szuka kobiety, którą może pochwalić się na ulicy, przed kolegami, za którą każdy będzie się oglądał, bo ma ładne długie nogi, szczupłą sylwetkę, jędrny biust i na czym usiąść".

Piszę tu o własnych doświadczeniach, które spowodowały, że mam taki, a nie inny ogląd mężczyzn i doń stosunek.

[xlukim]

bo kobieta inteligentna będzie wiedziała jak o siebie zadbać i uczynić atrakcyjną.

wobec takiego stwierdzenia, "ja uważam się za "nieinteligentną".

a teraz trochę "TYPOWEJ PRYWATY", otóż: z własnego doświadczenia opartego na "spotykaniu się w ostatnim czasie z wieloma, totalnie nieznającymi mnie mężczyznami" czyt: widzącymi mnie pierwszy raz śmiem twierdzić, iż w moim przypadku, pierwszą rzeczą jest zwrócenie uwagi na wygląd zewnętrzny, po czym następuje DYSKWALIFIKACJA. Ów Pan nawet nie sili się na konwenanse, po poznaniu mnie, powiedzeniu "cześć, chciałem zobaczyć jak wyglądasz ? ", zakręca się i idzie, poprostu.
Więc ja "dalej będę obstawać przy zdaniu, że liczy się tylko wygląd" a właściwie oczekiwania co do niego tej drugiej osoby.

"Intelekt, poglądy, sposób rozmowy"? Panowie o czym my mówimy, kiedy na wstępie dostaje czerwoną kartkę, tylko dlatego, że "mam tu i ówdzie" a 99,99% mężczyzn w moim przekonaniu "szuka kobiety, którą może pochwalić się na ulicy, przed kolegami, za którą każdy będzie się oglądał, bo ma ładne długie nogi, szczupłą sylwetkę, jędrny biust i na czym usiąść".

Piszę tu o własnych doświadczeniach, które spowodowały, że mam taki, a nie inny ogląd mężczyzn i doń stosunek.

...możliwe,że natrafiasz na facetów,którzy chcą sobie tylko pociupciać,....i w ich mniemaniu nie nadajesz się na kochankę...Inna sprawa jak sobie wybierasz żonę...można polemizować...
Uczucia,pragnienia i czucie się nieatrakcyjną ,sprawia,że wszystkich pakujesz do jednego wora...
Już się nie wypowiem na ten temat,,,bo ktoś zawsze znajdzie jakiś problem,nie rozumiejąc zagadnienia...

[głęboka otchłań]

Z racji tego, że jestem "założycielką tego wątku" co, zobowiązuje do udziału w dyskusji wypowiem się, ale postaram się by to była "refleksja finalna" gdyż nie chce prowokować "kolejnego oftopu z cyklu: wynurzenia głębokiej otchłani".

Uczucia,pragnienia i czucie się nieatrakcyjną ,sprawia,że wszystkich pakujesz do jednego wora...

Przytoczone tu "pakowanie wszystkich do jednego wora" spowodowane jest niczym innym jak doświadczeniem, " które zdobyłam na własnej skórze". Wiem, że poniekąd dla "wielu Panów, którzy się w charakterystykę TEGO ZŁEGO nie wpisują" to co piszę jest krzywdzące. Jednak staram się "prostować skrzywiony celownik".
Świadomie używam przenośni i ".." jednak żywię obawę, iż jak to zwykle na forum bywa "rozpęta się dyskusja, kogoś kto, rzeczywiście znajdzie problem nie rozumiejąc zagadanienia".


Podsumowując " nie wszyscy są zli", trzeba umieć oddzielić ziarno od plew. Uczę się tego.


Pozdrawiam i Dziękuje Wszystkim tym, którzy zechcieli napisać swoje zdanie na ww temat.

[malykazio]

Wszystko zależy od tego, czego człowiek szuka i oczekuje. Jeśli ktoś umawiając się na spotkanie z Tobą szuka jedynie pustej laski do tego czy tamtego to wiadomo, że liczy się tylko wygląd, ewentualnie to jaką dziewczyna jest kochanką, ale tego nie widać na pierwszy rzut oka.
Dlatego nie warto szukać na siłę. Trzeba otoczyć się wartościowymi ludźmi, grupką znajomych, może ludzi o wspólnych zainteresowaniach, którzy aktywnie działają. Wtedy, w takich grupkach tworzą się prawdziwe przyjaźnie, czy nawet związki, ale nic wartościowego nie powstanie na pstryknięcie palców.

[wanna]

Jeżeli wiesz, że Twój wygląd "odstrasza" potencjalnych kandydatów, to może coś w sobie zmień? Nie można mieć pretensji do kogoś, że nasz wygląd nie przypadł mu do gustu. Nie piszę tego złośliwie - wiesz, w czym jest problem, więc możesz go rozwiązać. A jeśli nie chcesz zmieniać się dla innych, bo "nie szata zdobi człowieka", to również masz do tego prawo.
Z perspektywy kobiety: chcę, żeby mój facet wyglądał dobrze, a chcę, żeby był zdrowy, zadbany i ZADOWOLONY Z ŻYCIA. Nie ma nic gorszego niż niepewny siebie i wiecznie szukający problemów osobnik płci każdej.
I żeby nie było wątpliwości: wygląd ma duże znaczenie, zwłaszcza na początku budowania znajomości.

[głęboka otchłań]

Wanna, bardzo dziękuje za twój głos w dyskusji, zwłaszcza za :

Jeżeli wiesz, że Twój wygląd "odstrasza" potencjalnych kandydatów, to może coś w sobie zmień? Nie można mieć pretensji do kogoś, że nasz wygląd nie przypadł mu do gustu.

oraz "

Nie ma nic gorszego niż niepewny siebie i wiecznie szukający problemów osobnik płci każdej.