Forum - Moja Ostrołęka - Lepsza strona miasta

Witajcie.


Długo się zastanawiałam nad "racją bytu" założenia tego wątku.
Chciałabym poznać wasze opinie i zachęcić do dyskusji.
Moje doświadczenia wskazują na to, że Ci, których poznaje za pośrednictwem tzw: "sieci" na różnych forach chcą pozostać anonimowymi.
Kiedy pada propozycja spotkania się w realu mającego na celu POZNANIE SIĘ pojawia się odmowa.
Jak to jest: czy wirtualność równa się anonimowość ?
Dlaczego ludzie chcą pozostać anonimowi ?
Z czego wynika lęk przed ujawniem się w tzw: realu ?
Czy ukrywając się pod wirtualnym nickiem "zgrywam tzw: hojraka?".
Z jakiego powodu boję się ujawnić, pokazać swoją twarz ?
Dlaczego niektórzy preferują "tylko i wyłącznie" kontakty poprzez @, na gg ?
Według mnie to "odbieranie w tzw: ułudzie".

Jak to jest u Was?
Zapraszam do dzielenia się swomi odczuciami....

Moim zdaniem ludzie w sieci chcą być anonimowi, bo tu czują się bezpieczni. Nie widzisz ich wad, nie widzisz jak koloryzują. Mogą w ten sposób dowartościować siebie. Wydaje mi się, że to przez kompleksy. Mogą grać np pewnych siebie, grać ludzi, którymi chcą być. A w realu to nie jest takie proste. Ludzie są różni. Co się stanie, gdy zakompleksiony czlowiek trafi na spotkaniu w realu na bezpośrednią osobę, która np rozczarowana spotkaniem wygarnie, że tamta kłamała, że jest inaczej, że się rozczarowała? Wtedy to poczucie bezpieczeństwa, pewność siebie znika. I jak z tym żyć? Nie wiem czy zrozumiesz o co mi chodzi, ale nie mogę sie skupić. Mój maluszek domaga sie uwagi, więc moja odpowiedź może być trochę dziwna:)

Hmm... ale czy obecność na forum jest równoznaczna z koniecznością tzw."wyjścia z ukrycia"? Jak nie widzę potrzeby spotykania się z innymi użytkownikami forum?
Jeżeli chodzi o forum mojej-ostrołęki to jest to forum zbyt ogólne, co innego fora które są zakładane w ściśle określonym temacie. Tam ludzie mają podobne zainteresowania, poglądy i łatwiej jest im spotkać się z podobnymi ludźmi, tutaj tak naprawdę różnorodność ludzi i ich charakterów jest ogromna bo i dostęp jest ogólny.

To zależy od forum - są fora w którym nikt nie jest anonimowy i przeważnie każdy się zna.
Forum MO jest miejscem gdzie chcemy szybko zasięgnąć porady albo komuś pomóc.
Nie jest to forum matrymonialne.

Może to nie kwestia chęci pozostania anonimowym, tylko ich braku na poznanie tych konkretnych osób? Jeżeli ktoś w sieci nie wydaje się być ciekawy, to po co jeszcze dążyć do spotkania z nim?
Tak jak napisał ktoś wyżej - są fora, na których ludzie się znają, spotykają

prosciej jest napisac tu w kazdej wolnej chwili zagladajac niz organizowac niektorym czas na spotkanie, co rowniez jest trudne z racji tego ze nie zawsze kazdy moze...
chojrakowanie na forum zawsze mnie bawilo, figo fago laski nago, a co do czego to nie ma sie swojego zdania a komentarze cwaniackie pisze sie tylko po to zeby trafic na mistrzow... co do spotkania to ja zawsze jestem na tak:)

Może po prostu dlatego, że na forum często "spotykamy" osoby, których nie chcemy lub nie powinniśmy spotkać w "realu"? Forum jest ogólnodostępne, nie wybieramy sobie towarzystwa.

Trzeba też wziąć pod uwagę, że nie każdy użytkownik forum jest w stanie dotrzeć na spotkanie. Tak jak już wyżej - łatwiej i szybciej zajrzeć na forum, przeczytać, napisać kilka słów niż się wybrać na wyjście z 4 ścian. Może to czysto prozaiczne ale... siedząc przed kompem mogę być nieumalowana, nieuczesana, mogę siedzieć nago lub jeść. Dlatego "łatwiej" przychodzi nam porozumiewać się on line.


a tak z własnego doświadczenia - kilka lat temu wybrałam się na "zlot" userów pewnego forum i gdyby nie fakt że było to forum "tematyczne" to początek byłby trudniejszy do przebrnięcia. A teraz z niecierpliwością czekam kolejnych "zlotów"

Zgadzam się z opinią malegokazia. Na forum mogą zalogować się wszyscy, więc porzucając anonimowość narażamy się na odkrycie przed osobami przed którymi wcale nie chcemy się odkrywać...

Są osoby, które tu przyszły, aby się o coś zapytać. Mogą być nawet spoza Ostrołęki. Spotkania rzeczywiste maja w nosie.
Może nawet im zależeć, aby ich znajomi nie wiedzieli, że czegoś szukają po forach.

Rozumiem, co mam robić?; zaraz, nie rozumiem, co mam robić? Czy są tu same kobiety?
Dam się wygooglować ale lekko...

Oops! sorki malykazio.

Zgadzam się z Tobą Laura i wiem, że 5 min rozmowy live wystarczy aby rozpoznać osobę, ale to czyni mnie takim "socjologicznym predatorem", a ja nie chciałbym tego robić. Jeżeli jedna osoba jest rozczarowana spotkaniem, to oboje osoby są pokrzywdzone a jeżeli nie, to oboje wygrywają. Nie zmusisz Kogoś żeby był szczery, ludzie się z tym nie rodzą ani nie można się tego nauczyć- to się postanawia.
I tak strach robi swoje...
Warto próbować

Na forum jest chyba tylko kilka osób dających się łatwo zidentyfikować w rzeczywistości. Inni wolą pozostać "anonimowi" (prawdziwej anonimowości praktycznie nie ma). Trzeba to uszanować. Nie każdy chce / może bratać się z całym miastem Inni wolą pozostać anonimowi żeby sobie móc spokojnie ponarzekać, bez powiązania tych narzekań z ich prawdziwą tożsamością.

forum jest po to zeby mozna bylo wyglaszac opinie anonimowo to nie fb albo nk ze musza byc twoje dane

mlody91 pisze:forum jest po to zeby mozna bylo wyglaszac opinie anonimowo to nie fb albo nk ze musza byc twoje dane

Kilka lat temu nikt rozsądny w grupach dyskusyjnych czy w usenecie nie chciał rozmawiać z osobami, które nie podpisują się imieniem i nazwiskiem. Nikogo to nie dziwiło. W miarę jednak rozwoju internetowego chamstwa i trollingu coraz więcej osób chce pozostać anonimowymi. Część z nich właśnie dlatego, że lubi się bezkarnie wyżywać na innych.

moze i tak ale teraz tez nie mozna juz wyrazic swojego zdania, opinii na dany temat bo jesli ta opinia jest zla to od razu ktos kto sie wypowiedzial na dany temat jest hejterem... najlepiej jakby nie bylo internetu i bylby spokoj ;]

Przypomnij sobie swoje wypowiedzi w temacie "Samotni rodzice".
Każdy ma prawo do własnej opinii i jeżeli zawiera sie ona w pewnych ramach i ma w sobie szczypte kultury i empatii, nie bedzie uznawana za "hejtowanie"

a co do tematu:
Cenie swoją prywatność, ale dużo ludzi z tego co obserwuje lubi być na świeczniku, nie widzą nic złego w tym, że w Internecie można znaleźć o nich dużo informacji o tym gdzie pracują, z kim są i "truskawki na torcie" w postaci zdjęć z wakacji, dzieci itd.itd.

Ostatnio ten szpieg z ameryki mówił, że każdego e-maila i sms'sa z ostatnich kilku lat ameryakńskie władze są w stanie poznać w dość krótkim czasie, a tu temat o anonimowosci na forum.

balboa pisze:Ostatnio ten szpieg z ameryki mówił, że każdego e-maila i sms'sa z ostatnich kilku lat ameryakńskie władze są w stanie poznać w dość krótkim czasie, a tu temat o anonimowosci na forum.

Oj tak, na pewno pasjonują się ustalaniem kto co napisał na forum MO

Pewno niczego innego nie czytają tylko forum MO ( :
Starałem się mocno żeby post był adekwatny do powagi tematu.

Jako, że jestem autorką tego wątku napiszę :

Czytając TERAZ ten wątek mocno się uśmiałam... z siebie. Patrząc na datę założenia - było to grubo ponad 8 miesięcy - to wiele tłumaczy. Dziś - z perspektywy czasu i zmian jakie zachodzą ( myślę, że we mnie samej ) nie założyłabym już takiego wątku. Śledząc inne tematy zainicjowane przeze mnie i "moje zapędy do udzielania się na tym forum" śmiem wysunąć tezę iż " w owym czasie byłam w innej czasoprzestrzeni " ( hehe jakkolwiek to brzmi ).
Z sentymentu zaglądam na forum, czasem coś "drasnę" natomiast udzielam się na 100 % w RZECZYWISTOŚCI .
Ott, taka mała PRYWATA

Pozdrawiam wszystkich "AKTYWNYCH" forumowiczów.

głęboka otchłań pisze:Z sentymentu zaglądam na forum, czasem coś "drasnę" natomiast udzielam się na 100 % w RZECZYWISTOŚCI .

I bardzo dobrze. Prawidłowa postawa. Nie warto zanadto angażować w internetowe życie, a na pewno nie zasługuje na to forum MO.

na facebook wszystkie dane udostępniamy - to fora to już za dużo, są fora specjalistyczne gdzie użytkownicy podają swoją tożsamość, ale na forum to bez sensu.