Najgorsze wiesniactwo w okolicy?Jakas nazwa wsi itp
Ludzie zmieńcie temat bo zaczyna powiewać nudą. Jeden przekrzykuje drugiego - "bo ja wiem lepiej"
Każde miejsce, - wieś czy miasto lub miasteczko - mają swoje klimaty. Ktoś lubi disco polo inny techno, jeden jeździ maluszkiem czy polonozem inny wili zagraniczne FURY i to czo kto lubi i jaki jest nie zależy od tego gdzie mieszka tylko jak go rodzice i okoliczne społeczeństwo (patrz grupa rówieśnicza) wychowało!!!
Każde miejsce, - wieś czy miasto lub miasteczko - mają swoje klimaty. Ktoś lubi disco polo inny techno, jeden jeździ maluszkiem czy polonozem inny wili zagraniczne FURY i to czo kto lubi i jaki jest nie zależy od tego gdzie mieszka tylko jak go rodzice i okoliczne społeczeństwo (patrz grupa rówieśnicza) wychowało!!!
rbk nie powstrzymuj jej głosu w dyskusji. Tak samo jak Ty może się wypowiedzieć, a z tego co widać to wcale nie gorzej niż Ty może się od niej czegoś nauczysz?
Pozdrawiam
www.moja-ostroleka.pl
www.moja-ostroleka.pl
Qrzysio ja jej niezakazłem sie wypowiadac!!!Heh dziewczynie sie niepodoba temat mowi nawet:
No to jesli jej tak strasznie nie pasuje to po co zagladac wogole do tego tematu i krytykowac tych co chca tu cos pisac... Dla mnie dziwna osobka...Sam nick...QrpianaQrpiana pisze:zmieńcie temat bo zaczyna powiewać nudą
"Życie się toczy chodź czas się zatrzymał, modle sie do Boga abym wytrzymał..."
- mArCiNq
- starszy chorąży sztabowy
- Posty: 539
- Rejestracja: 19 maja 2005, 16:25
- Lokalizacja: z Ostrołęki
hazi pisze:mArCiNq wpadnij na Centrum obok obwodnicy. Niby miasto a pola dookoła
mieszkam w tamtych stronach wiec wiem co tam jest ale to raczej chyba łąki są bo nie zauważyłem zeby w kazdde lato jezdzily jakies traktory czy kombajny i zbieraly siano...
co prawda po jednej ze stron ul. JP II czasem pasą się 2 krowy ale to jest wyjątek a skąd ten człowiek co je ma sie urwal to ja nie mam pojecia
dobra dam wam jeszcze jeden przyklad jesli chcecie poczuc sie "wiejsko" na ulic 11 Listopada tam na przeciwko przychodni sa bloki a obok domki jednorodzinne - to tam trzymaja kury...
ale ja i tak uwazam ze mieszkam w mieście a nie na wsi poza tym mamy prezydenta a nie sołtysa albo wójta...
echh niko widac ze nie byles chyba w zadnegej pozadnej wsi w powiecie.Niko pisze:Ludzie!! Co ma wieś do wieśniaków?? Na wsi mieszkają ludzie którzy o wiele przewyrzszają ludzi z ,,miasta'' nie mówie oczywiście o wszystkich... ale czy w miastach nie ma meneli ?? Fakt że na wsi taki pijak dostanie ręte czy coś tam to idzie i pije... ale dlaczego mylicie pojęcia pijaków i wieśniaków ?? Co wy w mieście macie czego ja niemam u siebie?? Małe mieszkania w blokach ?? Odór z celulozy ?? Ja rozumiem że warszawka, kraków to są miasta ale jak wy możecie oke do miasta porównywać?? I jeszcze mylicie pojęcie gospodary i wsi... jak sam hazi napisał na wsi są jakieś zakłady pracy czy coś... ludzie ze wsi mają kase z tej gospodary... i to taką ze pała mała(jak potrafią uzyskać środki unijne) mam kolege co ma 27 lat i jest ,,młodym rolnikem'' on ma tyle kasy ze swojej gospodarki ze można mu pozdzdrościć...i ludzie na wsi nie słuchają tylko disco polo... ja sam nie słucham nic poza techniawką i wielu moich znajomych też...
A ludzie na wsi to nie mają dobrych samochodów?? Ja mam np passata b6 z 2003 r... źle?? i poldka nigdy nie miałem i nie będe miał...Mroczny Rzeźnik pisze:Nie wiem jak ty ,ale ja z wieśkami wolę nie zadzierać. Tylko patrzeć jak pod twój dom zajedzie polonez, z którego wytoczy się dziesięciu tubylców (!!!)
ogolnie pelno dresow, pod sklepami lady, maluchy i polonezy, a towarzystwo pije piwo i wino marki wino. przejezdzalem rowerem przez chudek w nocy, co dodatkowo mnie utwierda moim przekonaniu.
Zdziwiliby się niektórzy, bo przy samiutkim starym moście jak się zjeżdża, stoi obora... słabo ją widać bo przeszkadzają drzewa. Nie wiem jak teraz, ale jeszcze pare lat temu świnki, krówki i kury z kogucikiem były tam widywane cały czas. Zwłaszcza w zimie, gdy krowy zwożone były z łąk.Niko pisze:A co to mArCiNq w mieście to jest jakiś zakaz na gospodarke??
Pozdrawiam
www.moja-ostroleka.pl
www.moja-ostroleka.pl
-
- szeregowy
- Posty: 4
- Rejestracja: 09 lip 2005, 12:43
- Lokalizacja: .... chmm.... no właśnie... skąd???
Wiecie co??Dla mnie to Wy jesteście ,co tu się wypowiadacie, wieśniakami. W życiu nie słyszałam i nie widziałam bardziej idiotycznego tematu jaki tu jest... Będe utwierdzać w tym że najgorszymi wieśniakami to miastowi są...Ja jestem ze wsi i tego się nie wstydzę a powiem że widziałam i przeżyłam tyle co niejeden miastowy!!Bez urazy ale opanujcie się.Ludzie żyjemy w XXI wieku!!!Nie ma podziału MIASTO-WIEŚ!! Czy Wy tego nie rozumiecie??A Ty Qrzysiu jesteś webmasterem serwisu a piszesz jak totalny Idiota i jeszcze w dodatku takimi głupotami się zajmujesz.. Sory za wyrażenia ale naprawdę mnie to zdenerwowało...
Pozdrawaiam!!
P.S Bez Urazy!!!!
Pozdrawaiam!!
P.S Bez Urazy!!!!
" Trudno nadać sens porządkowi, który dzieje się wbrew rozumowi "
Czytając wasze idotyczne wypowiedzi zrobiło mi sie niedobrze... K.U.R.W.A mieszkam na wsi i nie wyobrażam sobie życia w mieście... I czego się szczycić ?? Tego że mieszkacie w 3 pokojach 1,5x2 m. PARANOJA !! I ten co mieszka na wsi to nie od razu musi mieć: krowy, konie i świnie... Leczcie się niektórzy !!!!!!!!!!!!!!!!
Zaraz zaraz. Zacznijmy najpierw od tego, czym jest wieś. Wg mnie to taka dziura gdzie stoi klika(naście) chałupek na krzyż. A widzę że najbardziej bulwersują się ci, co mają neta w domu. Pytam się co to za wieś jeżeli macie neta?? Tu jest mowa o dziurach typu Kierzek, Baba, Zabiele, Nowa Wieś Wschodnia itp. itd. a nie Goworowo, Wojciechowice czy inne.
Ja nie wyobrażam sobie życia w miejscu, gdzie jest jeden sklep, żeby coś więcej kupić prócz chleba, wina albo piwa trzeba zasuwać po kilka dobrych kilometrów do miasta. W takim miejscu nie ma gdzie się wyrwać, spędzic jakoś czas. Jedyna rozrywka (jak już wcześniej opisywałem sytuację na jednej z takich dziur) to zchadzki na przystanku PKS O czym my wogóle dyskutujemy
Ja nie wyobrażam sobie życia w miejscu, gdzie jest jeden sklep, żeby coś więcej kupić prócz chleba, wina albo piwa trzeba zasuwać po kilka dobrych kilometrów do miasta. W takim miejscu nie ma gdzie się wyrwać, spędzic jakoś czas. Jedyna rozrywka (jak już wcześniej opisywałem sytuację na jednej z takich dziur) to zchadzki na przystanku PKS O czym my wogóle dyskutujemy
Kto tak mieszka to mieszka. Ja akurat mam 5 sporych pokoi+kibel i łazienkę. Natomiast byłem ostatnio u kumpla ze wsi w jego chałupce. Powiem szczerze że szkoda mi się go zrobiło jak zobaczyłem co to są za warunki. Smród spalenizną z komina w całym domu. Poza tym dojechać tam nie było łatwo-błoto, błoto, błoto. Zastanawiam sie co to będzie jak zacznie sypać ostry śnieg. Ale wiadomo że jak się do tego przyzwyczaiło i nie zna innych warunków to jest SUPER-lepiej niż gdzie indziej (miasto) prawda Niko, Qrpiana, Tomek1988 i inni??I czego się szczycić ?? Tego że mieszkacie w 3 pokojach 1,5x2 m.
Hazi Byłeś u jednego kumpla, w jednej wisce, więc możesz nie wypowiadać się na temat mój, Niko, Qrpiana i innych.... Z kąd możesz wiedzieć w jakich warunkach mieszkamy my... Gratuluje 5 pokoi, ale wrażenia to na mnie dużego nie zrobiło.... I jeszcze coś... Znam inne warunki bo jeszcze do niedawna na codzień pracowałem w Warszawie i miasta mam dosyć...
Dlatego się pytam, w której wiosce mieszkasz że masz neta na chacie? Jeżeli się wstydzisz podać nazwy to przynajmniej podaj liczbę mieszkańców. Z tą ilością pokoi nie chciałem na tobie robić wrażenia bo to chyba nic nadzwyczajnego-poprostu chciałem ci uświadomić że w mieście całe rodziny nie gnieżdżą się w 3-pokojowym mieszkaniu tak jak ty uważasz No więc powiedz czym ta Warszawa tak ci zawiniła że jej nie lubisz Za dużo czasu wolnego miałeś? Brakowało ci pól i lasów dookoła? A może traktorów i maluchów na drodze?
Nie napiszę nazwy miejscowości w której mieszkam... Nie dlatego, że się wtydzę (nic w tym stylu), ale zaraz wszyscy -anty nastawieni do wsi będą mieli nowy temat na forum... A Warszawa- wiesz co, właśnie znudziło mi się mieszkać w ciasnym bloku (powiedzmy te 5 pokoi), (nie wiem jak wy to wytrzymujecie) i gapić się za okno na ludzi, którzy nie mają nawet czasu zatrzymać się na ulicy na chwilkę...
Wydaje mi się, że niektórzy podeszli trochę za poważnie do tematu, czasami można trochę spojrzeć z przymróżonym okiem na siebie i innych ludzi. Trochę samookrytyki każdemu się przyda. Jak już wcześniej pisałem też mieszkam na wsi i jak czasami widzę tych dresików pod barem to śmiać mi się chce ale z drugiej strony to w np. X czy SCh jest też z kogo się pośmiać.
Jeśli chodzi o temat to moją propozycją będzie Wykrot i Zalesie
A w Babie też jest net chyba
Pozdrawiam i już czekam na odpowiedzi mieszjące mnie z błotem...
[ Dodano: 11:56, 07.11.2006 ]
Tak sobie pomyślałem, że jeszcze dodam do tematu Ostrołęke a co mi tam przecież tam też można zobaczyć tych fajnych panów w dresikach. No to teraz po mnie pojadą wszyscy
Jeśli chodzi o temat to moją propozycją będzie Wykrot i Zalesie
A w Babie też jest net chyba
Pozdrawiam i już czekam na odpowiedzi mieszjące mnie z błotem...
[ Dodano: 11:56, 07.11.2006 ]
Tak sobie pomyślałem, że jeszcze dodam do tematu Ostrołęke a co mi tam przecież tam też można zobaczyć tych fajnych panów w dresikach. No to teraz po mnie pojadą wszyscy
Połowa to psarak, a druga to inne zakątki Ostrołęki, wieś jeździ w jeans'ach.
Pozdrawiam
www.moja-ostroleka.pl
www.moja-ostroleka.pl