Neostrada - przestroga

[oueah]

Chciałbym przestrzec osoby, którym kończy się umowa z Neostaradą, aby w przeciągu 14 dni od dnia wygaśnięcia umowy zwrócili sprzęt (livebox, oraz dekoder wraz z karta dla posiadaczy tv), w innym przypadku zostanie im naliczona przez operatora kara umowna w wysokości:

- livebox: 300zł,
- dekoder: 600zł,
- karta: 50zł.

Kara jest automatycznie przekazywana do firm windykacyjnych, wiec praktycznie nie ma szans, aby się od niej odwołać.

[Infom]

To nie to że przed Neostradą - tylko przed czytaniem umów ,w umie jest wszystko czarno na białym napisane co i w jakim terminie należy zwrócić! proste

[oueah]

Jeżeli chodzi o ścisłość to w umowie nie ma tej informacji, a jest w regulaminie.

[malykazio]

Jeżeli chodzi o ścisłość to w umowie nie ma tej informacji, a jest w regulaminie.

... który prawdopodobnie zgodnie z umową stanowi jej integralną część...

[oueah]

Dokładnie. Ludzie umów/regulaminów nie czytają a potem mają pretensje, że zostali oszukani.

Czytaj ze zrozumieniem, nikt nie napisał, że został oszukany.

Po prostu regulamin neostrady ma 30 stron i jest tak napisany, aby był niezrozumiały, na dodatek w okresie abonamentu często wprowadzane są aneksy (w moim przypadku tak właśnie było) , dlatego przestrzegam tych którzy maja taką umowę, aby byli uważni.

Dodam, że byłem miesiąc przed końcem umowy w salonie Neostrady i rozmawiałem z pracownikiem o procedurze oddania sprzętu lecz on mnie nie poinformował o tym zapisie w regulaminie, wiec to chyba również o czymś świadczy.

[balboa]

Kara jest automatycznie przekazywana do firm windykacyjnych, wiec praktycznie nie ma szans, aby się od niej odwołać.

Chwilka. Nie znam dokładnie praktyk firm windykacyjnych, ale w zasadzie co one mogą ? Zasądzenie zapłaty na sprawie cywilnej to jest dopiero wyrok. Dla 950 zł odwoływałbym się do sądu.

[malykazio]

Kara jest automatycznie przekazywana do firm windykacyjnych, wiec praktycznie nie ma szans, aby się od niej odwołać.

Zawsze jest szansa żeby negocjować z wierzycielem. Jeśli wierzytelność nie została sprzedana, to operator zawsze może zaniechać windykacji, jeśli uzna Twoje racje.

Chwilka. Nie znam dokładnie praktyk firm windykacyjnych, ale w zasadzie co one mogą ? Zasądzenie zapłaty na sprawie cywilnej to jest dopiero wyrok. Dla 950 zł odwoływałbym się do sądu.

Firma windykacyjna może co najwyżej wzywać do zapłaty. Prędzej czy później pewnie sprawa trafi do sądu. Odciągnie to w czasie zapłatę, ale jeśli naliczenie opłaty wynika z niedoczytania regulaminu, to może warto zapłacić niż narażać się na koszty procesu. No, chyba, że liczy się na przedawnienie roszczenia, albo na zakwestionowanie regulaminu (lub sposobu dokonania w nim zmian) przez UOKiK.

[regan]

Prawdą jest, że największym błędem bywa nieczytanie, ale też skandalicznym jest tworzenie umów o abonament conajmniej jakby chodziło o postawienie w osce elektrowni atomowej. Tu niestety chyba zostalo ci się pochylić nad wezwaniem...