Dział ogłoszeń "Dam pracę"

[shelly]

Jestem za, juz zreszta kiedys napisalam taki "apel" do pracodawcow, ale to raczej bezcelowe... sama szukam pracy, ale nie wysylam CV na adresy z ogloszen gdzie nie jest podana nazwa firmy i jakies dane. Albo wysylam najpierw maila z zapytaniem co to za firma, raz nawet dostalam odpowiedz

[mały krzyś]

Zdecydowanie TAK. Musicie chronić swoje CV przed tym, aby nie wpadło w niepowołane ręce.
Pracodawcy zamieszczający ogłoszenie o prace powinni dodatkowo jeszcze podać swój profil na naszej-klasie, zamieścić zdjęcie (najlepiej z rodziną). Przydałoby się także, aby napisali imiona rodziców, nazwisko panieńskie matki.
Powinni wypełnić kwestionariusz, napisać czy są wierzący, czy praktykujący, jakiej są narodowości, nie wspomnę o numerze NIP, Regon.

Zdecydowanie powinni napisać w jakim banku prowadzą rachunek firmowy, przedstawić sprawozdanie finansowe za poprzedni rok i zaświadczenie o niezaleganiu w ZUS i Urzędzie Skarbowym.

Nie rozumiem tylko tej wypowiedzi. Możesz rozwinąć.
"Jeśli jest to osoba fizyczna:
treść ogłoszenia, Imię i Nazwisko, telefon lub e-mail oraz taka osoba nie powinna ubiegać się o aplikacje"

szczególnie nie rozumiem tej wypowiedzi od słowa "oraz".
O co chodzi?

[_RAMZESEK_]

Zdecydowanie TAK. Musicie chronić swoje CV przed tym, aby nie wpadło w niepowołane ręce.
Pracodawcy zamieszczający ogłoszenie o prace powinni dodatkowo jeszcze podać swój profil na naszej-klasie, zamieścić zdjęcie (najlepiej z rodziną). Przydałoby się także, aby napisali imiona rodziców, nazwisko panieńskie matki.
Powinni wypełnić kwestionariusz, napisać czy są wierzący, czy praktykujący, jakiej są narodowości, nie wspomnę o numerze NIP, Regon.

Zdecydowanie powinni napisać w jakim banku prowadzą rachunek firmowy, przedstawić sprawozdanie finansowe za poprzedni rok i zaświadczenie o niezaleganiu w ZUS i Urzędzie Skarbowym.

Błysnałes teraz inteligencja, nie ma co...
_____________________________________

Dobry pomysł...jestem za

[Gerrard]

szczególnie nie rozumiem tej wypowiedzi od słowa "oraz".
O co chodzi?

Nie napinaj się tak, faktycznie może zdanie jest źle skonstruowane, nie jestem orłem w pisaniu tekstów. Chodzi mi oto że taki Kowalski nie powinień mieć prawa o ubieganie się aplikacji, np. zlece odsienieżanie sniegu, wyśli swoje CV na e-mail.

Jeśli masz lepszy tekst lub ktoś inny to niech zaproponuje. A redakcja, niech przemyśli to sprawę, chyba, że wolą tak jak jest, więcej odwiedzin strony itp. Albo może ktoś wymyśli coś lepszego, np. akceptacja ogłoszenia przez moderatora, mówię tylko o dziale dam pracę.

A twoja wypowiedz brzmi jakbyś był sam pracodawcą lub ich bronił, może chciałbyś coś powiedzieć więcej ale się boisz, nie ma to jak anonimowość w Internecie.

[mały krzyś]

Błysnałes teraz inteligencja, nie ma co...
_____________________________________

Dzięki, staram się jak mogę.

Chodzi mi oto że taki Kowalski nie powinień mieć prawa o ubieganie się aplikacji, np. zlece odsienieżanie sniegu, wyśli swoje CV na e-mail.

Nadal nie rozumiem. Być może nie znasz znaczenia niektórych słów i dlatego mamy taki kłopot, aby się porozumieć.
Bo czemuż by Kowalski nie miał prawa "o ubieganie się aplikacji".

Jeżeli jakieś ogłoszenie o prace nie spełnia Twoich oczekiwań to po prostu je pomiń i tyle. Ja nie widzę problemu.
Jeżeli serwis wprowadzić by chciał takie ograniczenia to dlaczego podobnych nie wprowadzić w dziale "szukam pracy"?
Zobacz co tam się dzieję, jakie informacje o sobie podają szukający o pracę.

Każdy kij ma dwa końce.

[mały krzyś]

A twoja wypowiedz brzmi jakbyś był sam pracodawcą lub ich bronił, może chciałbyś coś powiedzieć więcej ale się boisz, nie ma to jak anonimowość w Internecie.

Tak, masz rację. Boję się.

[Qrzysio]

Co do akceptacji to pomyślimy. Jednak co do wspomnianej firmy, to czy jest to praca nielegalna? Czy jest to firma, która nie płaci? Czy jest to firma-krzak, która istnieje tylko na papierze?
Są różne prace, nie każdy chce być akwizytorem, ale są ludzie, którzy chcą być i się w tej dziedzinie sprawdzają. Bardzo podobna firma o nazwie Cursor robi ciągle nabór na sprzedawców bodajże usług TP SA. Wiele osób rezygnuje po pierwszej godzinie, ale znam kilka osób, które przez wakacje zarobiły tam parę groszy.
Serwis ma być uniwersalny. Nie możemy odrzucać ofert firm, w których nawet większość użytkowników nie chce pracować. Od czasu do czasu znajdzie się ktoś, kto będzie chciał takiej pracy i dla nich właśnie takie ogłoszenia muszą w serwisie pozostać.
Nie każdy przecież może być kierownikiem.

[zly_i_szczery]

Co do akceptacji to pomyślimy. Jednak co do wspomnianej firmy, to czy jest to praca nielegalna? Czy jest to firma, która nie płaci? Czy jest to firma-krzak, która istnieje tylko na papierze?
Są różne prace, nie każdy chce być akwizytorem, ale są ludzie, którzy chcą być i się w tej dziedzinie sprawdzają. Bardzo podobna firma o nazwie Cursor robi ciągle nabór na sprzedawców bodajże usług TP SA. Wiele osób rezygnuje po pierwszej godzinie, ale znam kilka osób, które przez wakacje zarobiły tam parę groszy.
Serwis ma być uniwersalny. Nie możemy odrzucać ofert firm, w których nawet większość użytkowników nie chce pracować. Od czasu do czasu znajdzie się ktoś, kto będzie chciał takiej pracy i dla nich właśnie takie ogłoszenia muszą w serwisie pozostać.
Nie każdy przecież może być kierownikiem.

Firma ta jest legalna i jeśli pilnujesz to wypłaca pieniądze, masz umowę na zlecenie podpisywaną co miesiąc.
Jeśli ktoś nie pracował jako akwizytor/konsultant w cyfrze w tej firmie i podobnej to nie wie jak tak naprawdę wygląda taka praca. Przychodzisz do pracy dostajesz trenera, jedziesz z nim w teren, a on cię przyucza i widzisz jak on ściemnia klienta i albo to akceptujesz albo nie i wtedy odchodzisz po pierwszym dniu pracy w praktyce (na początku jest teoria). Później przed każdym wyjazdem w teren są krótkie treningi/szkolenia przez menadżera, który uczy cię sztuczek marketingowych itp. Później ruszasz w teren z trenerem przez kilka dni, a on cię uczy ściemniać, następnie już sam ściemniasz klienta. Jeśli masz rezultaty to zostajesz trenerem i później dostajesz takie osoby z ogłoszeń np. MO. I tak w kółko. Jeden wytrzymuje dłużej, drugi krócej. Najdłużej to tam pracuje szef i menadżer, reszta się zmienia jak rękawiczki.

W czasie pracy spotykasz się z taki rzeczami jak: oszukani klienci dzwonią ze skargami i są spławiani przez sekretarkę. Menadżer nigdy Ci nie powie, że twój klient dzwonił i mówił, że go oszukałeś. Menadżer powie Ci, że twój klient nie chce przyjąć montera i żebyś z tym coś zrobił (dzwonisz do niego i go straszysz tak jak cię trener uczył). W tej firmie nie ma czegoś takiego jak rezygnacja w ciągu 10dni od podpisania umowy (no chyba, że klient ma kumatego w rodzinie lub monter zdążył założyć sprzęt i wziąć opłatę). Klienci są spławiani przez sekretarkę i menadżera jeśli chodzi o gwarancje door to door (musisz zawsze zapłacić za naprawę czy to twoja winna czy nie). Trener i konsultanci mówi Ci, że oni tu tylko pracują dlatego, że nie mogą znaleźć innej pracy, a potrzebują pieniędzy.

Ogólnie ludzie na wsi są bardzo otwarci na ludzi i łatwowierni, przynajmniej duża większość. Oferta tej firmy Eurosat (czyli dystrybutorzy sprzedaży bezpośredniej cyfry+) jest droższa od ofert na internecie i salonów cyfry, do tego doliczają sobie jednorazową opłatę 350zł za montaż, sprzęt i gwarancje (i jest ona przymusowa, jak ktoś nie ma takiej kasy to mu się robi raty.). Oferta jest tylko jedna np. pakiet optimum+opcja canal+ lub/i hbo, a takie coś jest drogie, możecie sobie ofertę sprawdzić u nich biurze. Firma ta miała na pewno kilka spraw o oszustwa i je wygrała(ile miała dokładnie tego nie wiem), ponieważ trudno jest udowodnić, że zostałeś oszukany przez konsultanta "trzeba czytać umowy przed podpisaniem". Na moje oko to 90% klientów zostaje oszukana w mniejszym lub większym stopniu. Nie którzy klienci dopiero po pół roku dowiadują się, że zostali oszukani kiedy rachunek zaczyna wzrastać najpierw np.30zł, potem 60zł, a na koniec płacisz 100zł. Na zakończenie wstydzę się i brzydzę, że tam pracowałem, a pracowałem tam bo nie mogłem znaleźć innej pracy i potrzebowałem pieniędzy. Dla mnie ta firma powinna być zamknięta za te wszystkie oszustwa.

[Qrzysio]

"Oszustwo", tak jak napisałeś nie jest na linii pracownik-pracodawca, tylko na linii firma-klient, a więc nie ma powodów do tego, abyśmy my, jako serwis usuwali/blokowali ogłoszenia w/w firmy.

Krótko ustosunkowując się do twojej bardzo ciekawej wypowiedzi, uważam, że niestety, ale tego typu działalności gospodarcze w naszym kraju są coraz powszechniejsze, a nam zostaje się tylko przystosować do zbywania akwizytorów i nauczyć asertywności. Szkoda tylko, że często cierpią na tym najbiedniejsi.

[agniesia10123]

Nie trzeba usuwać wszystkich ogłoszeń, ale typu takiego, gdzie nie ma ani nazwiska, ani nazwy firmy, ani telefonu, można by było jednym zamachem. My, poszukujący pracy wysyłamy wszędzie CV, zupełnie bezowocnie, a potem dziwimy się, że dzwoni jakaś Pani i przedstawia nam cudowną ofertę na bezpłatne konto, czy jakieś inne rzeczy zupełnie nie związane z zarabianiem pieniędzy. Nie wiadomo nawet komu wysyłamy dość szczegółowe ( bo takie są schematy CV ) dane. Można by się było zastanowić nad weryfikacją potencjalnych pracodawców.

[wanna]

A nie łatwiej po prostu nie wysyłać cv w odpowiedzi na ogłoszenia w których nie podane zostaną szczegóły? Każdy sam może zdecydować, czy chce wysłać czy też nie.

[CabroN]

widzialem ogłoszenie o firmie EUROSAT sprzedającą cyfre+ i musze stwierdzic z przykrością że oszukują ludzi zbieraja CV z innych adresów i namawiaja do pracy jako akwizytor. zgodze się z faktem że poinny podawac swoje dane