Forum - Moja Ostrołęka - Lepsza strona miasta

Witam.
Chciałbym żebyście podpowiedzieli mi gdzie można wyruszyć z rodziną w jakiś plener w okolicach Ostrołęki żeby zrobić sobie rodzinny piknik na świeżym powietrzu. Zaproponujcie jakieś miejsca.
Z góry dzięki

Kruszewo. Chyba najlepsze i najciekawsze miejsce w okolicach Ostrołęki. Dojazd przez Kamiankę i Lipiankę .
Spójrz na mapę: https://goo.gl/maps/R8eBh na północ od ostatniego punktu na mapie jest małe jeziorko. Dookoła niego jest duża polana (z jednej strony) i las po drugiej stronie. Na mapie google droga się urywa, ale w rzeczywistości biegnie ona do samego jeziorka. Na mapie Targeo widać lepiej:
http://mapa.targeo.pl/Kruszewo_jeziorko ... a956174586

Warto się tam wybrać. Już gdy dojedziesz do ostatniego punktu na mapie Google zobaczysz kilka miejsc na piknik oraz domki letniskowe - jak słyszałem - warszawiaków.

Wiosną jest tam dość mokro i dojazd może sprawić kłopoty, ale teraz na pewno będzie super. W tym roku jeszcze nie byłem. Na łąkach jest zawsze dużo bocianów. Raz udało mi się sfotografować siedem z nich stojących w jednej linii. Wokół jest sporo domków wypoczynkowych, spokój cisza i dużo miejsca. Całodniowy piknik dla rodziny to super sprawa.

W pobliżu jeziorka jeszcze kilka lat temu na obozach przebywali harcerze. Ostatnio mieli obozy nieco bliżej Kruszewa, ale może natrafisz na jakiś obóz. W lesie w stronę Lipianki jest stara leśniczówka. Trasę z Lipianki do jeziorka można było kiedyś pokonać rowerem. Nie wiem jak teraz. Samochodem dobry dojazd przez Kruszewo.

Jeśli się wybierzesz, koniecznie zdaj relację. Warto się wybrać w tygodniu i sprawdzić miejsce przed weekendowym wypadem, to tylko 25 km.


Innym miejscem są Kruki. Popularne miejsce wśród ostrołęckich rodzin. jest tam odnowiony drewniany most, bardzo ładny. Spora polanka i dostęp do rzeki. Mapa: https://goo.gl/maps/gCwDj - zaledwie 5 km od Ostrołęki.

Dzięki za podpowiedź. Chyba wybiorę się do Kruszewa, nigdy tam nie byłem

Witam. A może zna ktoś baśń związaną z tym jeziorkiem koło Kruszewa? Dawno, dawno temu opowiadała ją nam pani, która się tam wychowała. Byłam wtedy maluchem i niewiele pamiętam, a chętnie bym ą sobie przypomniała. Pozdrawiam.

Znam to miejsce od dziecka. Dawno tam nie byłem. Dzisiaj postanowiłem udać się tam z dziewczyną.
Droga jest kiepska, piaszczysta. Trzeba jechać bardzo powoli ponieważ są liczne nierówności (jest podobno też inna lepsza, ja jej nie znam, więc wolałem nie ryzykować). Samo jeziorko jest już mocno zarośnięte. Pełne wodorostów i jakichś dziwadztw pływających. O kąpieli w wodzie nie ma mowy. Jest mnóstwo pijawek (jedna się do mnie przyczepiła ) i innych ścierw. Teren wokoło jest zaśmiecony.
Chatek żadnych tam nie ma, prócz jednej opuszczonej budy.
Grilla można rozpalić, ale na pewno nie przy samej wodzie. Dalej w lesie są ciekawe polanki, które nie odpychają swoim zaśmieceniem. Mimo, że znam to miejsce z dzieciństwa to jechałem dosyć niepewnie. Ktoś, kto nigdy tam nie był raczej nie znajdzie tego jeziora. Po drodze jest kilka dróżek odbiegających od tej właściwej (w sumie to wystarczy jechać cały czas prosto). Jechaliśmy od Kruszewa. To chyba wszystko.
Nasza opinia na temat tamtego miejsca jest raczej na nie. Wolałbym podjechać te kilkadziesiąt kilometrów dalej i udać się gdzieś na mazury.