szukam haftujących które chetnie podzielą się doświadczeniem

Poszukujesz w Ostrołęce usług? sklepu? informacji? firmy? Pisz tutaj!
dzialka10
starszy szeregowy
Posty: 91
Rejestracja: 11 paź 2009, 13:02

szukam haftujących które chetnie podzielą się doświadczeniem

Post autor: dzialka10 »

jak w temacie

krzyżykami sobie radzę, ale interesuje mnie haft płaski i frywolitka, troszkę może i szydełko (chyba ;))
chętnie podpatrzyłabym jak nanosi się wzory na materiał i od czego zacząć

jakby było więcej osób zainteresowanych, może można by zorganizować jakieś spotkanie na mieście? ;) - tak mi przyszło do głowy -
pozdrawiam
Jeśli już coś pisać, to coś: pozytywnego, z sensem, dobrego, miłego; co uśmiechnie, uraduje, da do myślenia, zatrzyma, zaciekawi, zainspiruje i da kopa do działania, co nie przygnębi i nie zdołuje.. itp.itd. Co w świat wypuścisz wróci ze zdwojoną siłą
muszelka
kapral
Posty: 103
Rejestracja: 10 kwie 2010, 16:44

Re: szukam haftujących które chetnie podzielą się doświadcze

Post autor: muszelka »

Witaj!
O frywolitce i hafcie krzyżykami oraz płaskim niestety nie mam pojęcia. Troszkę haftuję ale haftem rechelieu (ażurowy) i jakoś sobie z nim radzę, choć uczyłam się sama...
Mogę natomiast troszkę posłużyć radami w kwestii szydełka oraz linkami do szkółek wzorów i różnych forum gdzie można znaleźć wiele cennych porad...
Natomiast co do ferywolitki np. to jest wiele stron w necie z kursami a nawet z filmikami wykonywania. Jest to bardzo piękna technika i powiem szczerze że sama bardzo bym chciała się jej nauczyć ale jakoś chyba brak mi zapału, bo ciągle doskonalę szydełko....
A spotkanie wraz z lekcjami nauki takiego rękodzieła to bardzo dobry pomysł - choć u nas w Ostrołęce to raczej bardzo popularne nie jest a szkoda wielka....
Mogę Ci polecić forum, na którym również jestem http://www.talencik.info/news.php tam są instrukcje krok po kroku wykonania i haftu i frywolitki...
Jeśli będziesz zainteresowana służe też pomocą inni linkami do forum, gdzie również są podobne szkółki, a także wzory i schematy wykonania
A tutaj możesz obejrzeć moje prace http://muszelka27.fotosik.pl/

Pozdrawiam serdecznie
dzialka10
starszy szeregowy
Posty: 91
Rejestracja: 11 paź 2009, 13:02

Re: szukam haftujących które chetnie podzielą się doświadcze

Post autor: dzialka10 »

dziękuję Ci Muszelko za tak szybką i długa odpowiedź :)
no widzisz a dla mnie haft ażurowy to czarna magia, za to jak pisałam z krzyżykami jakoś sobie radzę. Jakby się udało nam kiedyś spotkać to możemy się pouczyć od siebie. Ja mam trochę wzorów, kanwę muliny i do dzieła ;) aby zacząć. A do frywolitki poszukamy trzeciej/trzeciego ;)
A spotkanie wraz z lekcjami nauki takiego rękodzieła to bardzo dobry pomysł - choć u nas w Ostrołęce to raczej bardzo popularne nie jest a szkoda wielka....
ja wierzę że jeszcze nic straconego, jak się znajdzie parę osób i chęci to wszystko jest możliwe. Możemy sie zorganizować i powymieniać doświadczeniami, a i kawę albo herbatkę przy okazji wypić. Nawet jesli na razie byłoby nas tylko dwie ;) od czegos trzeba zaczac :) (i tak się cieszę bo myślałam że nikt mi nie odpisze i tylko ja mam takiego hopla;))

Wiem że w necie jest dużo informacji, kursów co jak itd i barzdo dziękuję Ci za linki, w wolniejszy wieczór na spokojnie pozagłębiam się w treść i obrazki. Tylko widzisz, ja jestem taka chorera ;) że jak nie zobaczę na żywo i od razu nie spróbuję to jakoś ciężko mi się zmotywować do działania i nauczyć czegoś nowego. Dlatego też napisałam ten temat :)
jeszcze o dekupażu myślałam bo b. mi sie podoba

śliczna ta serweta z łabędziami i z motylami. Sowa mi sie bardzo spodobała :) piękne sa Twoje prace :) jak to robic by oczka nie pomylić? ja na kanwie odrysuje dziesiatki i ok, a tu? :shock:
ja też mam pare swoich prac, tylko wszystko w szufladzie leży (hehe jak z poezją, do szuflady)
pozdrawiam
Jeśli już coś pisać, to coś: pozytywnego, z sensem, dobrego, miłego; co uśmiechnie, uraduje, da do myślenia, zatrzyma, zaciekawi, zainspiruje i da kopa do działania, co nie przygnębi i nie zdołuje.. itp.itd. Co w świat wypuścisz wróci ze zdwojoną siłą
ren
szeregowy
Posty: 11
Rejestracja: 12 kwie 2010, 10:25

Re: szukam haftujących które chetnie podzielą się doświadcze

Post autor: ren »

Ja również haftuje krzyżykiem, troche szyje, lepie figurki z masy solnej i z miłą chęcią podzieliłabym się swoimi doświadczeniami:) Pozdrawiam!
dzialka10
starszy szeregowy
Posty: 91
Rejestracja: 11 paź 2009, 13:02

Re: szukam haftujących które chetnie podzielą się doświadcze

Post autor: dzialka10 »

ren jak miło :) jest więc nas trzy - na razie

jakie macie propozycje co do spotkania celem pogaduszek i wymiany doświadczeń :)? gdzie i kiedy Wam pasuje? ja się dostosuję.
Jeśli już coś pisać, to coś: pozytywnego, z sensem, dobrego, miłego; co uśmiechnie, uraduje, da do myślenia, zatrzyma, zaciekawi, zainspiruje i da kopa do działania, co nie przygnębi i nie zdołuje.. itp.itd. Co w świat wypuścisz wróci ze zdwojoną siłą
muszelka
kapral
Posty: 103
Rejestracja: 10 kwie 2010, 16:44

Re: szukam haftujących które chetnie podzielą się doświadcze

Post autor: muszelka »

Co do ostatniej odpowiedzi w tym wątku ze spotkaniem ja bym jeszcze poczekała trochę może znajdzie się jeszcze ktoś w końcu wątek jest jeszcze świeży....

A decupage to świetny pomysł - prace też bardzo mi się podobają ale jak na razie nie mam zielonego pojęcia o tym... Ale na podanym przeze mnie linku do forum są kobiety które zajmują się właśnie dekupage i są bardzo chętne do pomocy.... Moim celem w niedługim czasie będzie haft matematyczny - bardzo lubię różnego rodzaju kartki np. świąteczne, okolicznościowe, zaproszenia ślubne, na komunię itd... wykonane właśnie taką metodą... Zawsze mi się one podobały :) Teraz na święta właśnie dostałam taką kartkę od koleżanki poznanej właśnie na forum internetowym Talencik. info - zobaczyłam na własne oczy jak wygląda takie wykonane dzieło...
śliczna ta serweta z łabędziami i z motylami. Sowa mi sie bardzo spodobała :) piękne sa Twoje prace :) jak to robic by oczka nie pomylić? ja na kanwie odrysuje dziesiatki i ok, a tu? :shock:
Dziękuję Ci za miłe słowa.... :) Powiem tak jeśli znasz podstawy szydełka to nie jest trudne - masz rozrysowany schemat i wg niego działasz.... Fakt, że często można się pomylić a np. prucie w szydełku to rzecz normalna ale zarówno i najgorsza... ;) Ale wszystko mija po wykonaniu robótki - satysfakcji nie da się opisać, przynajmniej w moim przypadku :D Wszystko opiera się na metodzie prób i błędów...
Tylko widzisz, ja jestem taka chorera ;) że jak nie zobaczę na żywo i od razu nie spróbuję to jakoś ciężko mi się zmotywować do działania i nauczyć czegoś nowego.
Fakt do motywacji trzeba też dużo samozaparcia i upartości ale przecież jeśli chcesz coś osiągnąć to trzeba się zawziąć i do dzieła.... ;) Ja właśnie mam taki charakter: jestem bardzo uparta, co prawda cierpliwości raczej nie mam, za to posiadam dużo samozaparcia w dążeniu do celu.... :) Widzisz ja np w szydełkowaniu nie jestem bardzo doświadczona - szydełkuję dopiero od listopada ubiegłego roku - wszystkiego nauczyłam się sama, całych podstaw od samego początku i łatwo nie było, nadal się uczę i nie chwaląc się wychodzi mi coraz lepiej.... :) Ja uczyłam się wszystkiego sama z netu.... Robiłam i prułam i od nowa i aż się udało.... :) Nie jest to trudne wystarczy tylko trochę czasu i oczywiście dużo cierpliwości ale to jak przy każdym rękodziele.... :)

W moim przypadku inspiracją do nauki szydełkowania było za dużo czasu wolnego.... :) Straciłam pracę jakiś czas temu i nie wiedziałam co zrobić ze sobą i wolnym czasem i jakoś tak wypadło na szydełko... Niestety nie pracuję do dziś, mimo szczerych chęci, ciągłego wysyłania CV do rożnych firm, chodzenia na rozmowy - nadal nic, nadal się nie udaje....

Co do haftu ażurowego to jest on bardzo prosty tylko pracochłonny, moim zdaniem jest to najpiękniejszy z haftów. I tez uczyłam się go sama. Na początku z gazetki "Haft Richelieu" - są tam gotowe wzory do naprasowania przy czym łatwiej nanieść wzór na materiał - bo wystarczy tylko żelazko.... ;)a resztę doczytałam w necie. Właśnie w ostatnich dniach udało mi się skończyć mój pierwszy mały bieżnik, który zaczęłam robić już ponad dwa lata temu i został rzucony w kąt i wreszcie się doczekał.... Nie jest on wykonany idealnie - bo właśnie na nim stawiałam swoje pierwsze kroki z igła i nitką ale się cieszę bo udało mi się go skończyć a na dodatek widzę jakie błędy popełniłam i będę miała nauczkę na przyszłość...
Ja również haftuje krzyżykiem, troche szyje, lepie figurki z masy solnej i z miłą chęcią podzieliłabym się swoimi doświadczeniami:) Pozdrawiam!
Coś mi się kiedyś obiło o uszy o figurkach z masy solnej ale też nie mam pojęcia co z czym się je.... ;)
ja też mam pare swoich prac, tylko wszystko w szufladzie leży (hehe jak z poezją, do szuflady)
pozdrawiam
Droga koleżanko rękodzieło to nie wiersze.... ;) Chwytaj myszkę od komputera zaloguj sie np. na Talenciku lub innym portalu.... Potem chwytaj aparat fotograficzny i do dzieła.... Wystaw swoje parce a zobaczysz że to dodatkowo Cię podbuduję... Da siłę i większą motywację do tworzenia kolejnych prac... Na dodatek zdobedziesz kolejne nowe doświadczenie a może nawet nauczysz się wspólnie nowych technik... Portale takie jak właśnie Talencik lub jemu podobne są bardzo dobre i bardzo potrzebne dla takich właśnie osób jak my.... :) Więc ruszaj do dzieła.... :) Bo czekam na link z Twoimi pracami.... :D Też chciałabym zobaczyć... :D ;)

Dziewczyny pozdrawiam serdecznie i szukamy kolejnych osób....
dzialka10
starszy szeregowy
Posty: 91
Rejestracja: 11 paź 2009, 13:02

Re: szukam haftujących które chetnie podzielą się doświadcze

Post autor: dzialka10 »

muszelko masz rację, może za szybko zaproponowałam te spotkanie :) poczekajmy
jeśli chodzi o fora to bywam na niejednym, o ile mi czas pozwala, i czasem tu i ówdzie zostawie ślad, tam też przeważnie szukam inspiracji i wzorków i potem haftuję :)
np:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek i inne (niedużo)


a na decupage wierzę że przyjdzie pora ;) i kiedyś się nauczymy
w razie czego wklejamlink do kursu, który kiedyś "na kiedyś" dodałam do zakładek

a tu masz linki do wzorków z haftem matematycznym tez na niego patrzyłam, ale jeszcze nie go próbowałam
Fakt, że często można się pomylić (...) ;) Ale wszystko mija po wykonaniu robótki - satysfakcji nie da się opisać, przynajmniej w moim przypadku :D Wszystko opiera się na metodzie prób i błędów...
oj to prawda
co prawda cierpliwości raczej nie mam,
.. no nie wiem nie wiem ;) coś ściemiasz ;) przy takiej dłubaninie trzeba mieć ;) ja na szydełku chciałabym zrobić sobie stworka do kluczy, albo miśka dla moich urwisów, wiesz takiego zwykłego z guzikami zamiast oczu.. serwetki w tym momencie nie są wskazane bo wszystko ze stołu lądowałoby na podłodze ;) ale przymierzam się do obrusa, a nawet dwóch - jeden na pewno będzie z nich świąteczny, i koniecznie płaskim lub własnie ażurowym :) cudo, ale wzorów nie umiem nanosić. O tych naprasowywanych pierwsze słyszę od Ciebie
pokaż koniecznie ten bieżnik, jeśli możesz to wklej go tutaj
przecież to praktyka czyni mistrza więc nie przejmuj się, pierwsze prace przeważnie nie są idealne, ale od czegoś trzeba zacząć ;)

z tą pracą to teraz tak cieżko, ja na razie na wychowawczym, więc mam co robić, ale perspektywa szukanai pracy po prostu przeraża mnie. Życzę Ci byś znalazła pracę i nie cierpiała zbytnio na nadmiar czasu wolnego, ale o to nie ma co się bać, przy odpowiedniej motywacji do haftowania ;) wciąga że hej :)

ren wiesz jeśli chodzi o figurki z masy solnej to nawet próbowałam, tzn. nie figurki a ozdoby choinkowe - w ramach zabawy z dzieckiem :) ale była zabawa, tylko długo nam schło
a nauka szycia obowiązkowo jest w planach :)

Dziewczyny pozdrawiam serdecznie i szukamy kolejnych osób....

szukamy szukamy, zapraszamy
odzywajcie się piszcie, a może macie inne pasje?

ja np. zbieram jeszcze znaczki :) i mam fioła na punkcie kwiatów :oops:
Jeśli już coś pisać, to coś: pozytywnego, z sensem, dobrego, miłego; co uśmiechnie, uraduje, da do myślenia, zatrzyma, zaciekawi, zainspiruje i da kopa do działania, co nie przygnębi i nie zdołuje.. itp.itd. Co w świat wypuścisz wróci ze zdwojoną siłą
muszelka
kapral
Posty: 103
Rejestracja: 10 kwie 2010, 16:44

Re: szukam haftujących które chetnie podzielą się doświadcze

Post autor: muszelka »

Naprawdę piękne prace :) Bardzo podoba mi sie ten chłopczyk z dziewczynką... Jest super :D
Cytuj:
co prawda cierpliwości raczej nie mam,
.. no nie wiem nie wiem ;) coś ściemiasz ;) przy takiej dłubaninie trzeba mieć ;)
Nie nie ściemniam... Wiesz ja raczej bym to nazwała upartością w dążeniu do celu a nie cierpliwością, bo uwierz że jej raczej nie mam....
ja na szydełku chciałabym zrobić sobie stworka do kluczy, albo miśka dla moich urwisów, wiesz takiego zwykłego z guzikami zamiast oczu.. serwetki w tym momencie nie są wskazane bo wszystko ze stołu lądowałoby na podłodze ;)
No tak w Twoim przypadku z serwetkami może być problem..... ;D Tylko wiesz co.... moim zdaniem przygodę z szydełkiem chcesz zacząć na troszkę głębokiej wodzie, bo maskotki (przynajmniej moim zdaniem) nie są proste...
mam fioła na punkcie kwiatów :oops:
No to odkrywamy coraz więcej wspólnego ze sobobą bo ja również mam duuużego fioooła na punkcie kwiatów :D moje mieszkanie jest wypełnione nimi prawie do granic możliwości.... :jupi:
przymierzam się do obrusa, a nawet dwóch - jeden na pewno będzie z nich świąteczny, i koniecznie płaskim lub własnie ażurowym :) cudo, ale wzorów nie umiem nanosić. O tych naprasowywanych pierwsze słyszę od Ciebie
Mam na komputerze kurs haftu i jest też tam sposób nanoszenia wzorów przez kalkę lub pergamin albo wiesz co podam Ci lepiej link do tego....

kurs haftu richelieu http://chomikuj.pl/agad78/Kurs+haftu+richelieu

wzory i inne rzeczy, również haft płaski http://chomikuj.pl/Bombus/*c5*9awiat+kolorowych+nici

Gazetka "Haft Richelieu" posiada arkusze do naprasowania - przykładasz go do materiału, przeciągasz żelazkiem i gotowe.... Kosztuje chyba 9 zł i ukazuje się co jakiś czas... Niektóre kioski je maja dostępne wiem że na pewno na Kopernika koło kupca, w billi i na os. centrum - kiosk pierwszy od piekarni... Wiem że w tych ta gazetka na pewno bywa...

Fakt z pracą w Ostrołęce to tragedia... Ja jestem mężatka ale niestety dzieci jeszcze nie mam...

Co do haftu matematycznego to wydaje mi się że raczej trudny nie jest, wystarczy tylko złapać podstawy.... Dzięki wielkie za linki pooglądam sobie w wolnej chwili....

A bieżnik postaram się jeszcze dziś zamieścić....
Pozdrawiam serdecznie
dzialka10
starszy szeregowy
Posty: 91
Rejestracja: 11 paź 2009, 13:02

Re: szukam haftujących które chetnie podzielą się doświadcze

Post autor: dzialka10 »

muszelko dziękuję Ci za namiary na kurs, ściągnęłam a teraz poczytam no i trzeba spróbować
i za namiar na gazetkę, poszukam jej.. ciekawe czy mają ją w tych komisach gazetowych...?? poszukam

ten chłopczyk z dziewczynką to wzór z vervaco, bardzo mi się podobają ich wzory, na poduchy są śliczne i na kiedyś jak będziecie mieli dzidziusia to metryczki super :) już możesz zacząć szukać i wybierać ;)
ja taką zrobiłam swojemu synkowi:
Obrazek a druga, nie z vervaco tylko z gazety:
Obrazek

i wrzuce jeszcze z przybliżenia elementy obruska :) to moja pierwsza próba z haftem płaskim :)
Obrazek
Obrazek

wiesz z tymi misiami na szydełku to ja wiem że trudniejsza sprawa, ale normalka że jak zacznę to od najłatwiejszych rzeczy... np jeśli nie bieżnik czy coś to serwetka do koszyczka wielkanocnego
No to odkrywamy coraz więcej wspólnego ze sobobą bo ja również mam duuużego fioooła na punkcie kwiatów :D moje mieszkanie jest wypełnione nimi prawie do granic możliwości.... :jupi:
:Dale fajnie :) ja się ograniczam ale to nie jest takie proste. Na razie na 1 podlewanie starcza mi 4 litry wody ;)
a jakie kwiatki najbardziej lubisz? które ci najwięcej radochy sprawiają a które ciężej Ci się hoduje?

ja również pozdrawiam serdecznie
Jeśli już coś pisać, to coś: pozytywnego, z sensem, dobrego, miłego; co uśmiechnie, uraduje, da do myślenia, zatrzyma, zaciekawi, zainspiruje i da kopa do działania, co nie przygnębi i nie zdołuje.. itp.itd. Co w świat wypuścisz wróci ze zdwojoną siłą
muszelka
kapral
Posty: 103
Rejestracja: 10 kwie 2010, 16:44

Re: szukam haftujących które chetnie podzielą się doświadcze

Post autor: muszelka »

Wiesz co... Co do tych komisów gazetowych to nie wiem, nie mam pojęcia. Teraz może być chyba ciężko znaleźć tę gazetkę bo ostatnie wydanie było chyba ponad miesiąc temu, więc nowe pewnie będzie za jakiś czas... Popytaj w kioskach - w tych, w których ją maja dostępną na pewno się orientują co i jak... A jak byś miała ciężko tutajObrazek możesz zamówić każde wydanie archiwalne
Zacznij od jakiejś małej serwetki, bo jest to straszna dłubanina i schodzi się bardzo długo... ;) W ostatnim wydaniu haftu nr 40 są serwetki do koszyka wielkanocnego, poduszki na obrączki, kryza do bukietu ślubnego, poduszki, bieżniki, serwetki i chusteczki....

Naprawdę piękne prace.... Nie mogę się napatrzeć... :) A ten obrazek do metryczki jest po prostu przepiękny :jupi: tak samo jak tamten....
Nigdy mnie nie kręcił haft krzyżykowy - mimo że bardzo mi się podobały niektóre wzory.... No ale po obejrzeniu Twoich prac - szczególnie tych dwóch, które mi pokazałaś, chyba będę Cię prosić o instrukcje jak to zrobić (mam na myśli właśnie tę kobietę z dzieckiem)... Tylko że jakoś nie wyobrażam sobie tego jak to robić... Jak prowadzić tych kilka nitek z kolorami, żeby się nie zaplatać... :shock:

Co do kwiatów to również staram się ograniczać... Tylko, że to takie ciężkie.... :D mi do podlewania wychodzi ok 10 l wody na raz... :)
a jakie kwiatki najbardziej lubisz? które ci najwięcej radochy sprawiają a które ciężej Ci się hoduje?
Najbardziej uwielbiam te kwitnące, mimo tego że strasznie zaśmiecają mieszkanie, tylko właśnie ciężko większość gatunków zmusić do ponownego kwitnięcia.... Właśnie mam takich kilka i sama nie mam pojęcia czego to jest wina... Coś robię nie tak ale jeszcze nie odkryłam co... Do takich kwiatów które mam zalicza się gardenia, anturium, hoja woskownica, korona cierniowa - czy jak to zwą różnie (kaktus), grudniowiec, czy inaczej kaktus bożonarodzeniowy,i jeszcze jeden ale nazwa mi w tej chwili z głowy wypadła... oraz oleander i oczywiście trzy storczyki. Na oleandra czekam w tym roku czy mi zakwitnie - w tamtym roku go kupiłam już z pąkami kwitł mi bardzo długo i do późnej jesieni stał na balkonie, bardzo pięknie pachnie... Zobaczymy czy zakwitnie.... Natomi8ast storczyki - mam ich trzy, które przekwitły i czeeeeeekam sobie co będzie z nimi dalej.... Jak na razie w ogóle odnoszę sukces bo mi się trzymają (wcześniej zniszczyłam trzy które mi w ogóle uschły, znikły... )
Poza tym jest jeszcze kroton, benjamin, dwa rodzaje draceny, alokazja, zamia, paproć, szparagus, guzamia, drzewko szczęścia, 4 kwitnące fiołki, bluszcz i jeszcze ok 8 kwiatów których nazw nie znam mimo że je choduję :)
A jakich kwiatów nie znoszę... Hmmm... na pewno sztucznych - tragedia, nie cierpię po prostu... Fakt że może niektóre ładnie wyglądają i są okazje gdzie są niezbędne ale,..... ne ne ne
Nie lubię też kaktusów, palm, hiacyntów, lawendy...

A teraz moja obiecana praca
Załączniki
w przybliżeniu rozm 22 na 40 cm...
w przybliżeniu rozm 22 na 40 cm...
w całości (co prawda puste miejsca miedzy łącznikami nie są najlepiej wycięte tzn zbyt mało dokładnie ale nie miałam tak małych nożyczek ale jest to do poprawienia :)
w całości (co prawda puste miejsca miedzy łącznikami nie są najlepiej wycięte tzn zbyt mało dokładnie ale nie miałam tak małych nożyczek ale jest to do poprawienia :)
dzialka10
starszy szeregowy
Posty: 91
Rejestracja: 11 paź 2009, 13:02

Re: szukam haftujących które chetnie podzielą się doświadcze

Post autor: dzialka10 »

śliczny bieżnik Ci wyszedł :) ale przy tym musi być dlubaniny.. jeszcze sobie nie wyobrażam żebym ja popełniła takie rękodzieło :shock:
musze zmykać
Jeśli już coś pisać, to coś: pozytywnego, z sensem, dobrego, miłego; co uśmiechnie, uraduje, da do myślenia, zatrzyma, zaciekawi, zainspiruje i da kopa do działania, co nie przygnębi i nie zdołuje.. itp.itd. Co w świat wypuścisz wróci ze zdwojoną siłą
dzialka10
starszy szeregowy
Posty: 91
Rejestracja: 11 paź 2009, 13:02

Re: szukam haftujących które chetnie podzielą się doświadcze

Post autor: dzialka10 »

może w końcu odpiszę, bo ostatnio ciężko mi było się zebrać :oops:

popatrzyłam na allegroo, można kupić sporo gazetek z kursami haftu, wzorami także jak w komisie nie znajdę to zawsze tam mozna zamówić
Nigdy mnie nie kręcił haft krzyżykowy - mimo że bardzo mi się podobały niektóre wzory.... No ale po obejrzeniu Twoich prac - szczególnie tych dwóch, które mi pokazałaś, chyba będę Cię prosić o instrukcje jak to zrobić (mam na myśli właśnie tę kobietę z dzieckiem)... Tylko że jakoś nie wyobrażam sobie tego jak to robić...
oczywiście że pokarzę i spokojnie, bez problemu się nauczysz, na pewno :D wierz mi, są sporo piękniejsze wzorki niż ta kobitka z dzieckiem ;) będziesz miała problem by coś wybrać hihi,
na początek proponowałabym jednak zacząć od kolorowych haftów..
Jak prowadzić tych kilka nitek z kolorami, żeby się nie zaplatać... :shock:
są pewnie różne techniki, można po kolei haftować i prowadzić tych kilka nitek, ja jednak wolę haftować kolorami, najpierw jeden potem drugi itd. Ja lubię sobie zrobić linie pomocnicze pco 10 krzyżyków, na wzorach tez takie są.. spróbujesz i sama zobaczysz jak ci lepiej
Co do kwiatów to również staram się ograniczać... Tylko, że to takie ciężkie.... :D mi do podlewania wychodzi ok 10 l wody na raz... :)
to nieźle, musisz mieć busz w domu, 10 litrów na raz! szok :D większość kwiatków o których piszesz znam albo o nich słyszałam, część mamy takich samych :)
Najbardziej uwielbiam te kwitnące, mimo tego że strasznie zaśmiecają mieszkanie, tylko właśnie ciężko większość gatunków zmusić do ponownego kwitnięcia.... Właśnie mam takich kilka i sama nie mam pojęcia czego to jest wina... Coś robię nie tak ale jeszcze nie odkryłam co...
ja też lubię kwitnące, a podlewasz je już odżywką do kwitnących? na wiosnę warrto je tak pobudzić. U mnie fiołki powoli zaczynają kwitnąć, kolumnea, storczyk zawiązał na końcach nowe pączki. Mam koleżankę która u storczyków maluszków się dochowała, swojego traktuję wg jej instrukcji i widać służy mu ;) Aha hojka też kwitnie :) Mam jednak wiecej tych niekwitnących
za kaktusami też nie przepadam ale mam jednego od koleżanki i tak sobie śmiesznie rośnie
koniecznie musimy się spotkać :D
Jeśli już coś pisać, to coś: pozytywnego, z sensem, dobrego, miłego; co uśmiechnie, uraduje, da do myślenia, zatrzyma, zaciekawi, zainspiruje i da kopa do działania, co nie przygnębi i nie zdołuje.. itp.itd. Co w świat wypuścisz wróci ze zdwojoną siłą
muszelka
kapral
Posty: 103
Rejestracja: 10 kwie 2010, 16:44

Re: szukam haftujących które chetnie podzielą się doświadcze

Post autor: muszelka »

Witaj ponownie!
Co do kwiatów to podlewam je zazwyczaj samą woda... Raz na jakiś czas odżywką humvit - uniwersalna...
storczyk zawiązał na końcach nowe pączki. Mam koleżankę która u storczyków maluszków się dochowała, swojego traktuję wg jej instrukcji i widać służy mu ;) Aha hojka też kwitnie
A może zdradzisz mi swój sekret na storczyka i hoję...??? :)
Ja storczyki podlewam tylko i wyłącznie woda przez całkowite zanurzenie na ok 20-30 min. Co jakieś 7--10 dni w zależności od słońca... Gdy podłoże przeschnie do końca.... Jeden cosik mi zaczął wypuszczać ale jeszcze nie wiem co to dokładnie będzie ale jak na moje oko to łodyga z kwiatkami.... Natomiast jeśli chodzi o hoję to hodowałam ją przez kilka lat u mamy teraz mam u siebie drugą już jakieś trzy lata i ani razu mi nie kwitła... Tamta u Mamy w tamtym roku zakwitła jej po raz pierwszy od kilku ładnych lat... :)
Jeszcze jednym pięknym kwiatem który hodowałam jest datura - gorąco polecam ma bardzo duże kwiaty i pachnie bardzo intensywnie wieczorem. Kwiat na dwór (np. balkon) Ta którą hodowałam u Mamy ma ponad metr wysokości ma już jakieś 5 może 6 lat i co roku baaardzo obficie kwitnie potrzebuje duuuuzo wody i czasem jakiegoś nawozu do kwiatów kwitnących.... Teraz mam u siebie na balkonie od tamtego roku ma ok 30 cm i czekam na jej kwitniecie w tym roku...
to nieźle, musisz mieć busz w domu, 10 litrów na raz! szok :D
Nie aż takiego buszu nie mam (nie wszystkie są duże... to raczej kwiatki średniej i małej wielkości) Wiesz jak to jest raz jest 10 litrów a raz mniej - nie zawsze wychodzi tyle samo wody na każde podlewanie...) jeśli chodzi o sztuki to jest ok 40 doniczek :D

Miałabym do Ciebie wielką prośbę.... Masz może jakiś kurs haftu krzyżykowego....???? Może bym się odważyła zrobić jakieś małe co nieco... Tylko nie wiem od czego zacząć.... Jak dobrac kanwę bo jak czytałam to są różne gęstości, jak grubość muliny i igłę... I to co najgorsze to jak nanieść wzór obrazka na kanwę...??? Czy możesz mi udzielić jakiegoś krótkiego kursiku i kilku porad... ???
Jak pisałam wcześniej taki haft mnie nigdy nie kręcił (tzn podobały mi się niektóre rzeczy ale nie było mowy o nauce tej techniki) ale jak pokazałaś mi tę swoją prace -obrazek dziecka do metryczki to stwierdziłam że też muszę sobie zrobić coś takiego.....
Poza tym bardzo marzył mi się kiedyś obraz do mieszkania coś w tym stylu tzn na pewno w sepii....
http://www.coricamo.com/?p=pokaz_produk ... &grupa=104
wiem że akurat teraz jest ten motyw w gazetce "Hafty polskie" tylko problem w tym, że jest on na papierze a ja nie mam pojęcia jak go przenieść na materiał...., natomiast kanwa z nadrukiem jest do zamówienia (może wtedy bym sobie jakoś poradziła) ale kosztuje 30 zl do tego mulina na cały obraz 32 plus przesyłka.... - to troszkę dużo -tak uważam... ;)
i jeszcze taki http://www.coricamo.com/?p=pokaz_produk ... &grupa=104 albo taki tylko że ten chciałabym w sepii http://www.coricamo.com/?p=pokaz_produk ... &grupa=104
lub http://www.coricamo.com/?p=pokaz_produk ... &grupa=104
Bardzo chciałabym zrobić taką metryczkę jak mi pokazałaś lub w innym wzorze - znalazłam nawet kilka do wyboru, tylko znów problem taki sam - nie mam pojęcia jak to przenieść na kanwę...

Napisz mi też cosik więcej o sobie... Ja mam na imię Kasia, Moim największym marzeniem jest praca w kwiaciarni,, ponieważ kocham kwiaty... A marzeniem raczej nie do spełnienia jest prowadzenie małej własnej przytulnej kawiarni... :)
a co do spotkania to będę myśleć w wolnej chwili....

Tylko dlaczego nikt się nie odzywa...??? Czy w Ostrołęce nie ma osób zajmujących się rękodziełem??? Czy po prostu to forum jest tak słabo popularne....????
Piszcie do nas..... Zapraszamy serdecznie do wspólnego dzielenia hobby oraz może nauki nowych technik....

P.S. A co REN - dlaczego się więcej do nas nie odzywa.... ????


Pozdrawiam serdecznie....
Ostatnio zmieniony 21 kwie 2010, 19:11 przez muszelka, łącznie zmieniany 1 raz.
dzialka10
starszy szeregowy
Posty: 91
Rejestracja: 11 paź 2009, 13:02

Re: szukam haftujących które chetnie podzielą się doświadcze

Post autor: dzialka10 »

Tylko dlaczego nikt się nie odzywa...??? Czy w Ostrołęce nie ma osób zajmujących się rękodziełem??? Czy po prostu to forum jest tak słabo popularne....????
Piszcie do nas..... Zapraszamy serdecznie do wspólnego dzielenia hobby oraz może nauki nowych technik....
popieram Kasię :) zamiast tylko czytać, popiszmy razem :) wymieńcie się swoimi pasjami, uwagami, marzeniami :D na pewno każdy z nas coś z tego wyniesie dla siebie :)

Kasiu, jesli chodzi o storczyka to moje postępowanie od twojego niewiele sie różni, podlewam go przegotowaną, odstałą wodą, teraz zaczęłam dodawać nawozu do storczyków, i tyle. Stoi wysoko naprzeciw okna
a hoya lubi słońce i wtedy kwitnie, parapet południowe okno, czasem ją sprzyskuję wodą, podlewam odstałą wodą, raz na 2 tygodnie daję nawóz. Kwitnie teraz jak szalona, ma dwa duże skupiska rozwiniętych i kilka nierozwiniętych w różnej fazie do rozwkitu, mam ją trzy lata i od dwóch tak szaleje, a pędzików kwiatowych ciągle przybywa i co roku na tych samych (już ponad 10 ich jest). Przyjdziesz zobaczysz. I ma za małą doniczkę (ale to chyba już też pisałam ;))

kursów haftu xxx też jest sporo.
np http://www.haftowanie.kadan.pl/info_haft.htm#porady
a tu kilka linków do kursów xxx na forum, które często odwiedzam: http://forum.gazeta.pl/forum/w,20039,32 ... acej_.html
z mojego doświadczenia to :
materiał
-lepsza kanwa średnia lub drobna, wtedy obrazek jest ładniejszy, choć krzyżyki też mniejsze trzeba stawiać, ale za to idzie mniej muliny
- kanwa ma takie oczka i od wielkości tych oczek zależy wielkość obrazka im więcej oczek na cm wchodzi tym mniejszy obrazek.
nici:
- mulina ariadna jest najtańsza, ale przy małych wzorkach lub tych w sepii i na małej kanwie mimo wszytko warto zainwestować w lepszą np. DMC (nie spiera się tak, żywsze kolory obrazki po prost lepsze)
technika haftu, nanoszenie obrazków
- obrazki same się nanoszą, tzn ty nanosisz haftując wzór na materiał
- by sobie ułatwić materiał przed można podzielic sobie na kwadraty po 10 oczek, rysujesz taką siatkę ołówkiem lub zmywalnym specjalnym pisakiem (ja ołówkiem), Na każdym gotowym wzorze jest narysowana taka siatka
- zaznaczasz sobie środek kanwy, sprawdzasz czy wzór nie jest za duży na twój kawałek kanwy (ilość krzyżyków: szerokość i wysokość musi być mniejsza niż na przygotowanej kanwie => lepiej mieć spory zapas materiału niż ma go zabraknąć ;))

- robiąc krzyżyki trzeba pamiętać by górna nitka ZAWSZE była w tę samą stronę
-warto nauczyć się zaczynać każdą nitkę bez supełka
- wzór składa się z legendy, masz do każdego znaczka przypisany konkretny kolor muliny i tego się trzymasz wyszywając

Jak jest ten motyw w gazetce to możesz kupić ją, spotkamy się i pomogę Ci zacząć. Wzory gotowe z gazetek są zawsze lepszej jakości niż te z internetu, choć ja wolę z internetu bo jest sporo większy ich wybór i mniejsze prawdopodobieństwo że mój wzór wyhaftuje też np. sąsiadka z naprzeciwka ;)
Jeśli już coś pisać, to coś: pozytywnego, z sensem, dobrego, miłego; co uśmiechnie, uraduje, da do myślenia, zatrzyma, zaciekawi, zainspiruje i da kopa do działania, co nie przygnębi i nie zdołuje.. itp.itd. Co w świat wypuścisz wróci ze zdwojoną siłą
muszelka
kapral
Posty: 103
Rejestracja: 10 kwie 2010, 16:44

Re: szukam haftujących które chetnie podzielą się doświadcze

Post autor: muszelka »

To jest tak kupiłam już gazetkę, bo nie mogłam wytrzymać.... ;) Faktycznie po zobaczeniu wzoru w gazetce jest to troszkę prostsze bo oznaczenie mulin jest i z tym raczej nie będzie problemu, tylko że tak..... Wielkość: 133*176 krzyżyków - dla mnie to czarna magia.... i jak do tego dopasować kanwę???? Chcę zrobić ten obraz z Papieżem który Ci przedstawiłam w moim ostatnim poście.... Jest jeszcze takie oznaczenie"kolorem oznaczonym #- kratką należy haftować linie" - o co chodzi???Jakbyś mi doradziła jaką kupić, to jakbyśmy się spotkały to pokazałabyś mi wtedy co z czym się je.... A ja wtedy wzięłabym ze sobą robótkę z hafu richelieu, którą zaczęłam robić kilka dni temu - serwetka do koszyka z motywem kwiatka na każdym rogu 42*42 cm.... wzięłabym Ci płótno z naprasowanym wzorem, jeśli byś była zainteresowana.... :D
Co do hoi to u mnie stoi w dużym pokoju (okno południowe) z balkonem na kwietniku przy drzwiach - słońca jej nie brakuje i nic.... :( trudno będę czekać cierpliwie....
muszelka
kapral
Posty: 103
Rejestracja: 10 kwie 2010, 16:44

Re: szukam haftujących które chetnie podzielą się doświadcze

Post autor: muszelka »

P.S. Dziękuję za linki - poczytamm sobie w wolnej chwili bo teraz muszę znikać...
dzialka10
starszy szeregowy
Posty: 91
Rejestracja: 11 paź 2009, 13:02

Re: szukam haftujących które chetnie podzielą się doświadcze

Post autor: dzialka10 »

Kasiu fajnie że kupiłas gazetę, bierz ją i wpadaj jutro,albo kiedy Ci pasuje,
:) pokażę Ci o co chodzi z tą kanwą i # (najprawdopodobniej chodzi o backstich) i pójdziemy na zakupy, kanwa, mulina igła itd..pomoge Ci dobrać wszystko i zacząć, już się doczekac nie mogę :D
A ja wtedy wzięłabym ze sobą robótkę z hafu richelieu, którą zaczęłam robić kilka dni temu - serwetka do koszyka z motywem kwiatka na każdym rogu 42*42 cm.... wzięłabym Ci płótno z naprasowanym wzorem, jeśli byś była zainteresowana.... :D
weź weź ze sobą koniecznie :D

hoja ruszy i na pewno jak zacznie się obsypywac kwiatami to aż miło bedzie

zmykam
papa
Jeśli już coś pisać, to coś: pozytywnego, z sensem, dobrego, miłego; co uśmiechnie, uraduje, da do myślenia, zatrzyma, zaciekawi, zainspiruje i da kopa do działania, co nie przygnębi i nie zdołuje.. itp.itd. Co w świat wypuścisz wróci ze zdwojoną siłą
dzialka10
starszy szeregowy
Posty: 91
Rejestracja: 11 paź 2009, 13:02

Re: szukam haftujących które chetnie podzielą się doświadcze

Post autor: dzialka10 »

widzę że wcięło obrazki, wkleje jeszcze raz :)
Załączniki
motylki :)
motylki :)
Piesek, mój pierwszy haft podwójnym krzyżykiem
Piesek, mój pierwszy haft podwójnym krzyżykiem
Pocałunek, seria vervaco -<br />haft w beżach na dużej kanwie, podwójnym krzyćykiem
Pocałunek, seria vervaco -
haft w beżach na dużej kanwie, podwójnym krzyćykiem
metryczka 2 - wzór z gazetki
metryczka 2 - wzór z gazetki
metryczka 1 - vervaco &quot;Czułość&quot;
metryczka 1 - vervaco "Czułość"
Jeśli już coś pisać, to coś: pozytywnego, z sensem, dobrego, miłego; co uśmiechnie, uraduje, da do myślenia, zatrzyma, zaciekawi, zainspiruje i da kopa do działania, co nie przygnębi i nie zdołuje.. itp.itd. Co w świat wypuścisz wróci ze zdwojoną siłą
dzialka10
starszy szeregowy
Posty: 91
Rejestracja: 11 paź 2009, 13:02

Re: szukam haftujących które chetnie podzielą się doświadcze

Post autor: dzialka10 »

I jeszcze mały obrusek - moje pierwsze próby z haftem płaskim. :)
Załączniki
S5009501.JPG
S5009500.JPG
S5009502.JPG
Jeśli już coś pisać, to coś: pozytywnego, z sensem, dobrego, miłego; co uśmiechnie, uraduje, da do myślenia, zatrzyma, zaciekawi, zainspiruje i da kopa do działania, co nie przygnębi i nie zdołuje.. itp.itd. Co w świat wypuścisz wróci ze zdwojoną siłą
ren
szeregowy
Posty: 11
Rejestracja: 12 kwie 2010, 10:25

Re: szukam haftujących które chetnie podzielą się doświadcze

Post autor: ren »

Ja również z miłą chęcią bym, się spotkała. Zapraszam na mojego bloga:
http://renataa25.blox.pl/html
dzialka10
starszy szeregowy
Posty: 91
Rejestracja: 11 paź 2009, 13:02

Re: szukam haftujących które chetnie podzielą się doświadcze

Post autor: dzialka10 »

ren Witaj, miło że sie odezwałaś :)
zajrzałma na bloga, bardzo mi sie spodobał twój pomysł z serią obrazków, to będzie na 1 kawałku kanwy czy będziesz każdy rozdzielać i oddzielnie oprawiać? dla mnie najtrudniejszy jest ten backstich, nie wiem jak go robić by wyszedł ładnie
obrazek z filiżanka do kuchni tez ładny :) Masz rację, profesjonalne oprawy są drogie niestety :( ale rzeczywiście czasem oprawa dodaje uroku "całości"
jak łądnie wygląda haft na tej czerwonej kanwie, pierwszy raz taki widzę.. Ja mam też wyhaftowane motylki ale z nich będzie łapka do kuchni, tylko maszyny jeszcze nie mam a ręcznie zszywać i pikować... Twoje ładnie na torebce by wyglądały, jak myślisz?
ale muszę Ci przyznać, masz pomysły i zdolności :D ze skarpetek "lale" i te wielkanocne ozdoby, jaja, organizer na igły i nożyczki :shock:
mam mało czasu, resztę blogaska przejrzę później, ale ciekawi mnie co tam jeszcze masz ;) :D
prv
Jeśli już coś pisać, to coś: pozytywnego, z sensem, dobrego, miłego; co uśmiechnie, uraduje, da do myślenia, zatrzyma, zaciekawi, zainspiruje i da kopa do działania, co nie przygnębi i nie zdołuje.. itp.itd. Co w świat wypuścisz wróci ze zdwojoną siłą
ren
szeregowy
Posty: 11
Rejestracja: 12 kwie 2010, 10:25

Re: szukam haftujących które chetnie podzielą się doświadcze

Post autor: ren »

Dziekuje za miłe słowa. Krzyżyki sprawiają mi ogromną frajde, więc najwiecej czasu im poświecam a backstiche są proste tylko trzeba wiedziec jak je wyszywać i ja z chęcią pomogę. Jesli chodzi o ostatni mój haft to obrazeczki są na jednym kawałku kanwy i tak bede chciała je oprawić, chyba, ze zmienie zdanie jak wyszyje i wymyśle coś innego:)
Zapraszam to zaglądania na mój blog:)
dzialka10
starszy szeregowy
Posty: 91
Rejestracja: 11 paź 2009, 13:02

Re: szukam haftujących które chetnie podzielą się doświadcze

Post autor: dzialka10 »

ren sorki ze dopiero teraz odpisuję
dzięki za spotkanie :) było mi miło CIę poznać i zobaczyć część Twoich prac. Dziekuję za prezent :D jest już w użyciu
Ta ostatnia praca jest naprawdę ładna i pomysł ciekawy. Podział na malutkie obrazki i oprawa ich pewnie fajniej by wygladała, ale jest droższa, Tak jak rozmawialiśmy z tej serii to kusi mnie ten czerwony samochodzik :) jak skończę chustecznik pewnie sie za nie wezmę :D Na razie z nim stanęłam bo teraz musze wymyślić dwie kolejne strony by to dobrze wyszło i zadecydować jak zszyć, czy będzie wkładane całe pudełko czy tylko chusteczki (wtedy usztywnię tylko dno pracy i większa zakładka i rozkloszowanie tak jak w twoim malutkim chusteczniku :D)
do następnego spotkania kupię sobie już szydełko tylko doradź mi jakie i nici jakie to bedzie trochę praktyki :) a może masę solną zrobimy, to z dziećmi się pobawimy? ;) mam klej do tapet tylko chyba już po terminie ważności jest, ale moze się przyda
Jeśli już coś pisać, to coś: pozytywnego, z sensem, dobrego, miłego; co uśmiechnie, uraduje, da do myślenia, zatrzyma, zaciekawi, zainspiruje i da kopa do działania, co nie przygnębi i nie zdołuje.. itp.itd. Co w świat wypuścisz wróci ze zdwojoną siłą
ren
szeregowy
Posty: 11
Rejestracja: 12 kwie 2010, 10:25

Re: szukam haftujących które chetnie podzielą się doświadcze

Post autor: ren »

Ja równiez cieszę sie z naszego spotkania. Mam nadzieję, że jeszcze się spotkamy, może w większym gronie i na łonie natury??
Pozdrawiam.
dzialka10
starszy szeregowy
Posty: 91
Rejestracja: 11 paź 2009, 13:02

Re: szukam haftujących które chetnie podzielą się doświadcze

Post autor: dzialka10 »

ren no jasne, ja też mam taką nadzieję :D pogoda coraz lepsza
w tym tygodniu i następnym nie dam rady, ale potem odezwij się kiedy będziesz mogła
muszelko, przyłączysz się do nas?
Jeśli już coś pisać, to coś: pozytywnego, z sensem, dobrego, miłego; co uśmiechnie, uraduje, da do myślenia, zatrzyma, zaciekawi, zainspiruje i da kopa do działania, co nie przygnębi i nie zdołuje.. itp.itd. Co w świat wypuścisz wróci ze zdwojoną siłą
ODPOWIEDZ