Forum - Moja Ostrołęka - Lepsza strona miasta

Witam, mam następujący problem. Posiadam aparat cyfrowy Olympus D-435(już dość leciwy, ma chyba z 6 lat) i ostatnio został uderzony w wyświetlacz no i pękł. Teraz kompletnie nie wiem gdzie można naprawić coś takiego w Ostrołęce, więc moje pytanie to gdzie znajdę jakiś sklep czy serwis w którym mi wymienią wyświetlacz najlepiej jak najtaniej bo nie zamierzam w niego pakować kasy bo wart jest nie wiele, dodam że aparat kupiony był w stanach zjednoczonych. Proszę o pomoc

Z tego co mi wiadomo to niestety nie naprawiają aparatów w Ostrołęce ;-( Ja swój musiałam oddać do Warszawy do naprawy , niestety co się okazało koszt naprawy jest taki sam jak koszt nowego aparatu więc teraz mam nowy aparat
Pozdrawiam

Z tego co się orientuję to wymiana wyświetlacza w twoim aparacie cyfrowym to ze względu na jego wiek koszt rzędu 300-400 zł, a do tego mało prawdopodobne jest aby serwisy miały jeszcze części do tak leciwego modelu.
Prawdopodobnie lepszym wyjściem będzie zakup nowego aparatu.

Okej , dzięki, więc czeka mnie zakup nowego sprzętu dziękuję za pomoc i pozdrawiam

Podobno któryś z pracowników sklepu z oświetleniem i rtv tam jak się leci do ZUS-u po prawej stronie, za Polo marketem, zajmuje się nieźle takimi rzeczami. Koleżance naprawiał aparat niedawno. Nie wiem który i jak się nazywa, ale zapytaj, to ktoś podpowie w sklepie.

Możesz spytać w serwisie RTV w piwnicy bloku na Prądzyńskiego 17 lub 19 bodajże, mój syn 2 razy oddawał do naprawy aparaty znajomych i był bardzo zadowolony z ich usług.
Mam nadzieję ,że pomogą i w tym przypadku.

majster pisze:Możesz spytać w serwisie RTV w piwnicy bloku na Prądzyńskiego 17 lub 19 bodajże, mój syn 2 razy oddawał do naprawy aparaty znajomych i był bardzo zadowolony z ich usług.
Mam nadzieję ,że pomogą i w tym przypadku.

nie polecam, mój aparat leżał u niego w piwnicy ponad rok czasu ! bo twierdził że czeka na części, i czeka i czeka, no i się nie doczekał w końcu zirytowany zabrałem swój aparat, ale najpierw musiałem czekać jeszcze 3 miesiące aż go skręci !!! bo był rozłożony na części i facet twierdził że nie ma czasu go złożyć !!!!

sKaLpeL pisze:

majster pisze:Możesz spytać w serwisie RTV w piwnicy bloku na Prądzyńskiego 17 lub 19 bodajże, mój syn 2 razy oddawał do naprawy aparaty znajomych i był bardzo zadowolony z ich usług.
Mam nadzieję ,że pomogą i w tym przypadku.

nie polecam, mój aparat leżał u niego w piwnicy ponad rok czasu ! bo twierdził że czeka na części, i czeka i czeka, no i się nie doczekał w końcu zirytowany zabrałem swój aparat, ale najpierw musiałem czekać jeszcze 3 miesiące aż go skręci !!! bo był rozłożony na części i facet twierdził że nie ma czasu go złożyć !!!!

Niestety nie do wszystkich sprzętów jest taka sama dostępność części ,a winni są głównie producenci .Często jak ktoś stara się pomóc w beznadziejnym przypadku to potem spotyka go taka wdzięczność za stracony czas na lokalizację uszkodzenia i poszukiwanie części.

naprawiać można w punkcie foto w dawnej mini-malu, Billi, Billu fakt na miejscu tego nie robią ale wysyłają to chyba do swojej siedziby

Zafunduj sobie nowy aparat,koszt z pewnością nie będzie aż tak wielki ..w porównaniu z naprawę i leciwym sprzętem...plus koszt podróży...Kupisz nowy i będziesz zadowolona z jakości fotek..Pozdrawiam...

miałem problem z kodakem - rozlany wyświetlacz, kupiłem na aukcji taki sam model który nie łapał ostrości. Wymiana wyświetlacza = odłączenie taśmy, wyjęcie wyświetlacza- włożenie nowego , wpięcie taśmy. Tak było u mnie - koszt 40 zł .

zyrtex pisze:miałem problem z kodakem - rozlany wyświetlacz, kupiłem na aukcji taki sam model który nie łapał ostrości. Wymiana wyświetlacza = odłączenie taśmy, wyjęcie wyświetlacza- włożenie nowego , wpięcie taśmy. Tak było u mnie - koszt 40 zł .

takiego jak mój już jest niedostępny raczej takiego już nigdzie nie kupię, ale jeszcze raz dzięki za pomoc , będzie to raczej nowy aparat