szkoly jezykowe w oce - opinie
szkoly jezykowe w oce - opinie
chcialabym sie na najblizszy rok zapisac do jakies szkoly jezykowej na kurs przygotowywujacy do certyfikatu jezykowego, ale nie mam za bardzo rozeznania w ostroleckich placowkach.
chodzenie po szkolach jest imo bezcelowe, bo wiadomo zaden pracownik ktoremu zalezy na jak najwiekszej ilosci osob nie powie calej prawdy...
wiec zwracam sie z prosba do Was: powiedzcie gdzie warto sie zapisac, ktorych lektorow omijac, gdzie sa duze bazy materialow i wymagajace kadry. cena jest dla mnie wartoscia drugorzedna glownie chodzi mi o jakosc nauczania.
bardzo prosze o troche bardziej rozbudowane odpowiedzi niz "xxxx jest dobre" lub "yyyy jest do niczego", zalezy mi na w miare rzetelnej ocenie
chodzenie po szkolach jest imo bezcelowe, bo wiadomo zaden pracownik ktoremu zalezy na jak najwiekszej ilosci osob nie powie calej prawdy...
wiec zwracam sie z prosba do Was: powiedzcie gdzie warto sie zapisac, ktorych lektorow omijac, gdzie sa duze bazy materialow i wymagajace kadry. cena jest dla mnie wartoscia drugorzedna glownie chodzi mi o jakosc nauczania.
bardzo prosze o troche bardziej rozbudowane odpowiedzi niz "xxxx jest dobre" lub "yyyy jest do niczego", zalezy mi na w miare rzetelnej ocenie
Chodziłem na razie rok do Winsor School, której właścicielką jest pani Dziczek-Karlikowska. Jestem bardzo zadowolony bo przez ten rok na prawdę dużo się nauczyłem. Cena waha sie w okolicach 1200zł rocznie. Spotkanie organizacyjne, na którym prawdobodobnie będzie można się zapisać, odbędzie się 25 września o godzinie 18.00 w Gimnazjum nr 1 przy ul. Hallera
-
- szeregowy
- Posty: 14
- Rejestracja: 21 sie 2006, 10:10
- Lokalizacja: Ostrołęka
Witam
Bardzo dobry temat, też sama się zastanwiam gdzie się zapisać do szkoly językowej, chodziłam do KONWERSATORIUM i jest tam olewka ze strony wykładowców, połowa zajęć to była opowieść co się robiło w czasie wolny a reszta prowadzenie na luzie lekcji, nie mozna było się niczego nauczyć, z jednej strony dobrze bo wszystko na luzie ale lepiej jakby wykładowcy byli bardziej wymagający. Chodziłam do EDUCO i tez mam nie miłe wspomnienia, po przerwie zimowej grupa sie rozpadla, bo kilka osób zrezygnowalo i powiedzieli albo bedziemy dopłacać albo skracają czas zajęć, wiec grupa wogóle przestałą przychodzić i poprzepisywali się do innych szkól ( do wiadomości właściciela i pracowników: czasami trzeba ponieść straty i być na zero, zeby klienta nie stracić, lepiej zyskać jednego niz stracić 10). Słyszałam że w ALMAMATER sa wymagający wykładowcy, cena jest wyższa od innych szkół ale osoby były zadowolone, tyle ze najwiecej przyklada tam sie do gramatyki a mało do mowy.
Bardzo dobry temat, też sama się zastanwiam gdzie się zapisać do szkoly językowej, chodziłam do KONWERSATORIUM i jest tam olewka ze strony wykładowców, połowa zajęć to była opowieść co się robiło w czasie wolny a reszta prowadzenie na luzie lekcji, nie mozna było się niczego nauczyć, z jednej strony dobrze bo wszystko na luzie ale lepiej jakby wykładowcy byli bardziej wymagający. Chodziłam do EDUCO i tez mam nie miłe wspomnienia, po przerwie zimowej grupa sie rozpadla, bo kilka osób zrezygnowalo i powiedzieli albo bedziemy dopłacać albo skracają czas zajęć, wiec grupa wogóle przestałą przychodzić i poprzepisywali się do innych szkól ( do wiadomości właściciela i pracowników: czasami trzeba ponieść straty i być na zero, zeby klienta nie stracić, lepiej zyskać jednego niz stracić 10). Słyszałam że w ALMAMATER sa wymagający wykładowcy, cena jest wyższa od innych szkół ale osoby były zadowolone, tyle ze najwiecej przyklada tam sie do gramatyki a mało do mowy.
sieemka!!ja chodziłam do KONWERSATORIUM i w sumie jestem zadowolona nie powiem lektorkie miałam spox...nie powiem sporo trzeba zakuwać by mieć dobrą ocenę na certyfikacie ale jak komus zależy to da radę to osiągnąć!!lekcje były ciekawe trochę śmiechu,odpoczynku i nauki!!materiał pokrywał się z książkami z liceum ale można było nauczyć się poprawnej wymowy i o wiele więcej słówek!!!!ogólnie może natrafiłam na tak dobrą lektorke toteż nie narzekam i w sumie gr.spox hehe!!mam zamiar i w tym roku tam się zapisać....pozdro
Ja kilka lat chodziłem do Alma Mater, w tym roku też się wybieram. Szkoła jest naprawdę dobra, wykładowcy na poziomie i ludzie w porządku.
Czy fakt, iż w zeszłym roku w mojej grupie na 7 zdających 5 osób zdało FCE na A, a 2 na B jest wystarczającą rekomendacją?
Co do kładzenia małego nacisku na mowę - nie zgodzę się. Wszystkiego jest po trochu, tak w sam raz
Czy fakt, iż w zeszłym roku w mojej grupie na 7 zdających 5 osób zdało FCE na A, a 2 na B jest wystarczającą rekomendacją?
Co do kładzenia małego nacisku na mowę - nie zgodzę się. Wszystkiego jest po trochu, tak w sam raz
Dobra, ale nie powiedziałeś ile się przygotowywaliście do tego FCE. Samo rzucenie, że zdali na A niczego nie mówi, bo nie wiemy ile się przygotowywali. Ja zdałem na C i trudno powiedzieć ile się przygotowywałem tak na poważnie, ale ten czas nie przekroczył napewno 1,5 roku. Oczywiście, mogłem uczyć się jeszcze rok lub dwa chcąc zdać na A lub B. Tylko pytanie: po co?pandi pisze: Czy fakt, iż w zeszłym roku w mojej grupie na 7 zdających 5 osób zdało FCE na A, a 2 na B jest wystarczającą rekomendacją?
co roku to samo...
Chodziłem do "Konwersatorium" przez dwa lata.....były to lata zmarnowane...LIPA
W ubiegłym roku zapisałem się do EF English First.....i jestem zadowolony. W tym roku też tam idę.
Małe grupy, sympatyczna obsługa, bardzo dobrzy lektorzy, niskie ceny.
Zajęcia prowadzone na wysokim poziomie..widac, ze znają się na tym co robią. Polecam !!!!!!!!!!!!
Po za tym, co ważne, jest to szkoła międzynarodowa i ich certyfikaty COS znacza.
Chodziłem do "Konwersatorium" przez dwa lata.....były to lata zmarnowane...LIPA
W ubiegłym roku zapisałem się do EF English First.....i jestem zadowolony. W tym roku też tam idę.
Małe grupy, sympatyczna obsługa, bardzo dobrzy lektorzy, niskie ceny.
Zajęcia prowadzone na wysokim poziomie..widac, ze znają się na tym co robią. Polecam !!!!!!!!!!!!
Po za tym, co ważne, jest to szkoła międzynarodowa i ich certyfikaty COS znacza.
Teoretycznie kompletny kurs trwa 5 lat, ja uczyłem się w AM 2,5 roku, podobnie jak jeden z moich kolegów. Koleżanka dostała A po 1,5 roku nauki Nie wiem jak reszta. Ale oczywiście wszystko zależy od osoby, nawet najlepsza szkoła nie zmotywuje do nauki kogoś, kto totalnie wszystko olewa. Nam wystarczyło tylko robić wszystkie (prawie ) zadania, które nam zadano - efekty widaćaconiewolno pisze:Dobra, ale nie powiedziałeś ile się przygotowywaliście do tego FCE. Samo rzucenie, że zdali na A niczego nie mówi, bo nie wiemy ile się przygotowywali. Ja zdałem na C i trudno powiedzieć ile się przygotowywałem tak na poważnie, ale ten czas nie przekroczył napewno 1,5 roku. Oczywiście, mogłem uczyć się jeszcze rok lub dwa chcąc zdać na A lub B. Tylko pytanie: po co?pandi pisze: Czy fakt, iż w zeszłym roku w mojej grupie na 7 zdających 5 osób zdało FCE na A, a 2 na B jest wystarczającą rekomendacją?
IMO jednak między A a C jest różnica, ale ja nie zdawałem tego egzaminu dla certyfikatu a dla sprawdzenia się. Pracodawcy planuję machać przed oczami CAE bądź CPE - zobaczymy, jak wyjdzie
Ogólnie - można się sporo nauczyć, a na zajęciach panuje miła atmosfera.
dziekuje bardzo za wszystkie odpowiedzi na temat
mam jeszcze prosbe do administratowrow serwisu MO: czy moglibyscie troche zaktualizowac informacje w dziale edukacja o szkolach jezykowych?? tzn. dodac w miare mozliwosci kilka liczacych sie pozycji, albo chociaz te wymienione w temacie: EF czy winsor school.
milo by bylo gdybyscie jeszcze dorzucili linki do stron tych szkol. to by bardzo ulatwilo zycie
mam jeszcze prosbe do administratowrow serwisu MO: czy moglibyscie troche zaktualizowac informacje w dziale edukacja o szkolach jezykowych?? tzn. dodac w miare mozliwosci kilka liczacych sie pozycji, albo chociaz te wymienione w temacie: EF czy winsor school.
milo by bylo gdybyscie jeszcze dorzucili linki do stron tych szkol. to by bardzo ulatwilo zycie