nierekreacyjna jazda na bajku
- brumchlambrum
- szeregowy
- Posty: 30
- Rejestracja: 01 sie 2006, 16:31
- Lokalizacja: Warszawa
nierekreacyjna jazda na bajku
Czy ewentualnie znalazłby sie ktos w Ostrołęce oprócz MatMaxa (i chyba PudelQa??) co jezdzac na rowerze bardziej zorientowany jest na tryky itp wygibasy niz na normalna jazde po bulki do sklepu rano ?? Przydałoby sie jakos spotkac porównac umiejetnosci i ewentualnie nauczyc jeden drugiego jakichs nowych fajnych sztuczek. samemu nie mam ochoty jezdzic na bmxie bo ciezko jest samemu poprawiac bledy a jak ktos znajacy sie na temacie stoi obok to zaraz wyłapuje co robie zle i mnie poprawia. w Krakowie nie bylo zadnego problemu ze znalezieniem gawiedzi umiejącej duuzo na bajkach a i byli zawsze chetni pomóc slabszemu umiejetnościami koledze ;] teraz jak jestem w Oce to patrze ciezko tu o jakas pomoc kogos lepszego bo za malo ludzi jezdzi nierekreacyjnie. Jeżeli jest w Oce ktos taki to powinnismy sie spotkac i wymienic doswiadczenia.
PZDR ;]
PZDR ;]
Morał taki, że Ostrołęczanie są mądrzy i wiedzą do czego służy rower. Wiecie, że ja nawet przez chwile jeździłem z takimi co lubią na jednym kole czy jakieś tricki z kierownicą, itp. ale szybko mi się znudziło, bo na rowerze się nie da nic fajnego zrobić, chyba że na BMXieteraz jak jestem w Oce to patrze ciezko tu o jakas pomoc kogos lepszego bo za malo ludzi jezdzi nierekreacyjnie
- brumchlambrum
- szeregowy
- Posty: 30
- Rejestracja: 01 sie 2006, 16:31
- Lokalizacja: Warszawa
ja mam easterna czarnego z pegami bez lancucha i hamulcy ;] a czerwonego Schwinna to ma ktos inny. jak cos to jezdze codziennie na MiniMalcu wieczorem chociaż w tym tygodniu to bedzie ciezko bo jade na roboty w Polske - gdańsk kraków katowice itp ... ale jak tylko wruce to obojętne jaka bedzie pogoda wsiadam na jowejka i KATUJE!! ]:> narazie przewaznie daje na flacie bo wydaje mi sie najlatwiejszy na poczatek i taka tez jest prawda. wyrobisz se równowage to potem o wiele latwiej jest wsio robic ;] bunnyhopa tez cos tam umiem ale niewysokiego jak dobrze pujdzie to na 40 cm bedzie ;/ widzialem jak Matmax dajesz to musze od ciebie pare rzeczy sie wypytac co i jak kiedy sie spotkamy .
ok jak bez łańcucha ? to aż tak hardkorowy flat ? Jakbyś mnie widział na mieście to podbijaj poprostu i chetnie pogadam no to ładny bunny - mi tam kolo 50-60 maksymalnie wychodzi czasami - bo tak mniej wiecej na wysokość koła 26". Hmm - to ja cie chyba raz widzialem jak na plusie śmigałeś - kogoś widziałem jak podskoczył i tyłem zaczał zjezdzac - ale jechalem samochodem i nic dokladniej nie widzialem
Wiele tych rekordów to nie pobijesz, chyba że ci kółka odpadną przy zjeździe z górki...
Pozdrawiam
www.moja-ostroleka.pl
www.moja-ostroleka.pl
-
- starszy szeregowy
- Posty: 65
- Rejestracja: 15 kwie 2006, 4:46
- Lokalizacja: O-ka/Olsztyn
Re: nierekreacyjna jazda na bajku
kondzik?! jak zalatwisz z wlascicielem minimala, lub znajdziesz inna miejscówke do latania to ja chetnie wpadne z Tobą pocwiczyc tyle za motorembrumchlambrum pisze:Czy ewentualnie znalazłby sie ktos w Ostrołęce oprócz MatMaxa (i chyba PudelQa??) co jezdzac na rowerze bardziej zorientowany jest na tryky itp wygibasy niz na normalna jazde po bulki do sklepu rano ?? Przydałoby sie jakos spotkac porównac umiejetnosci i ewentualnie nauczyc jeden drugiego jakichs nowych fajnych sztuczek. samemu nie mam ochoty jezdzic na bmxie bo ciezko jest samemu poprawiac bledy a jak ktos znajacy sie na temacie stoi obok to zaraz wyłapuje co robie zle i mnie poprawia. w Krakowie nie bylo zadnego problemu ze znalezieniem gawiedzi umiejącej duuzo na bajkach a i byli zawsze chetni pomóc slabszemu umiejetnościami koledze ;] teraz jak jestem w Oce to patrze ciezko tu o jakas pomoc kogos lepszego bo za malo ludzi jezdzi nierekreacyjnie. Jeżeli jest w Oce ktos taki to powinnismy sie spotkac i wymienic doswiadczenia.
PZDR ;]
Moja rada ? Nie kupuj w Arkusie w każdym razie, bo tam mają rowery nie gotowe do sprzedaży moim zdaniem wszystko piszczy, trzeszczy ma luzy, więc uważaj bo w wysokości 2m nad ziemią skacząc z rampy może ci się rowerek rozpieprzyć i lądowanie na pupę :):)
Ostatnio zmieniony 04 sie 2007, 15:30 przez Rasty, łącznie zmieniany 1 raz.
Z tego co mówicie i z tego co wyczytałem na forum, które podałeś, trzeba wyłożyć min. 700zł, także narazie jeszcze trochę muszę poczekać. Nie wiadomo czy to tylko chwilowa zachcianka. Mój kuzyn ma BMX'a Giant (nie wiem czy to dobra firma) i niestety używa go jedynie do jeżdżenia po bułki do sklepu. Jak pojadę to zobaczę czy to dla mnie itd. Generalnie jestem nastawiona na tak. Kupiłbym jakiś rowerek i porobił różne wygybasy. Jak na razie to celowałbym w street i flatland. Poczekamy, zobaczymy, a jak kupię to na pewno dam znać. Przyjemniej jeździć w grupie niż samemu nogi łamać.
- brumchlambrum
- szeregowy
- Posty: 30
- Rejestracja: 01 sie 2006, 16:31
- Lokalizacja: Warszawa
w sumie to dobry uzywany bmx zakupi sie za okolo 400 zl i bedzie on w takim stanie ze przetrzyma pierwszy rok zalezy jak go bedziesz katowal.
i głowna rzecz - musisz SAM wsiasc na rower i zobaczyc czy ci dobrze lezy. ja kupilem bez wsiadania na niego i od razu najchetniej zmienilbym rame na inna. jak cos to podjade do ciebie obejrzysz se moj jowejek i zobaczysz czy bmx rzeczywiscie ci odpowiada. od razu zobaczysz jaka rame bedziesz musial zakupic . ja mam 20,25" bodajze i jest troche za dluga jak na moj wzrost 170 ;/ ale jusz niedlugo zakupie nowa wiec ta bedzie na sprzedanie.
i głowna rzecz - musisz SAM wsiasc na rower i zobaczyc czy ci dobrze lezy. ja kupilem bez wsiadania na niego i od razu najchetniej zmienilbym rame na inna. jak cos to podjade do ciebie obejrzysz se moj jowejek i zobaczysz czy bmx rzeczywiscie ci odpowiada. od razu zobaczysz jaka rame bedziesz musial zakupic . ja mam 20,25" bodajze i jest troche za dluga jak na moj wzrost 170 ;/ ale jusz niedlugo zakupie nowa wiec ta bedzie na sprzedanie.
- brumchlambrum
- szeregowy
- Posty: 30
- Rejestracja: 01 sie 2006, 16:31
- Lokalizacja: Warszawa