Klient nasz Pan to mit.

Polityka, wydarzenia, opinie, problemy, komunikacja
bulka
szeregowy
Posty: 7
Rejestracja: 14 kwie 2008, 22:11

Klient nasz Pan to mit.

Post autor: bulka »

Niektorzy klijeci przesadzaja przychodzac do sklepu, niektorzy mysla ze mozna im wszytsko ale nie rozumieja czlowieka ktory stoi caly dzien i paruje. Klijent nasz Pan to juz przeszlosc niech sie niektorzy zastanowia nad swoim zachowaniem.
opiekun
starszy szeregowy
Posty: 86
Rejestracja: 26 lip 2008, 15:46

Re: Klijent nasz Pan to mit.

Post autor: opiekun »

bulka pisze:Niektorzy klijeci przesadzaja przychodzac do sklepu, niektorzy mysla ze mozna im wszytsko ale nie rozumieja czlowieka ktory stoi caly dzien i paruje. Klijent nasz Pan to juz przeszlosc niech sie niektorzy zastanowia nad swoim zachowaniem.
Klijent - a co to/kto to jest? Może masz na myśli Klienta? Jeśli tak, to ciesz się, że przychodzą... bez nich nie będziesz miała/miał za co zapłacić swoich rachunków... Oczywiście klient powinien również szanować sprzedawcę...

PS. bulka - skorzystaj ze słownika zanim klikniesz przycisk "Wyślij" ;)
Wykorzystywanie całości lub fragmentów powyższej wypowiedzi bez zgody autora zabronione.
-rj-
szeregowy
Posty: 20
Rejestracja: 19 maja 2005, 16:34

Re: Klijent nasz Pan to mit.

Post autor: -rj- »

Przecież nikt nie jest zmuszany do bycia sprzedawcą. Jeżeli to Twój sklep to sam wymyśliłeś taki biznes, jeżeli jesteś pracownikiem to w każdej chwili możesz odejść. Ja gdy pracowałem jako sprzedawca to robiłem to tak, żeby klient jednak był zadowolony - taki zawód, takie obowiązki. Podpisując umowę zgadzasz się poniekąd na hierarchie wartości sklepowych w której jesteś niżej niż klient. Oczywiście nie popieram hamstwa, ale marudzenia na swój zawód też. To co robisz zależy od Ciebie. Może trzeba było się (więcej) uczyć, a może po prostu trzeba przez to przejść, od czegoś zacząć - jeżeli to Twój początek kariery zawodowej. Tak czy inaczej powodzenia :wink:
bulka
szeregowy
Posty: 7
Rejestracja: 14 kwie 2008, 22:11

Re: Klijent nasz Pan to mit.

Post autor: bulka »

jestem zwyklym kientem przychodzacym do sklepu i obserwje ludzi chamskich i beszczelnych i przy okazji glupich jak but.
Tomek KGB
szeregowy
Posty: 9
Rejestracja: 15 kwie 2009, 20:39

Re: Klijent nasz Pan to mit.

Post autor: Tomek KGB »

bulka pisze:jestem zwyklym kientem przychodzacym do sklepu i obserwje ludzi chamskich i beszczelnych i przy okazji glupich jak but.
Nie trzeba przychodzić do sklepu, żeby podzielić się takimi wrażeniami. Wystarczy jeździć samochodem, chodzić po ulicach, korzystać z barów szybkiej obsługi, albo jadać w "ekskluzywnych" restauracjach.

Mam też wrażenie BUŁKA, że tak do końca to nie wypowiedziałaś swojego żalu, albo nie jestem w stanie zrozumieć o co Ci tak na prawdę chodzi.
Jak tata zrobi dzióbek to nie ma bata.
prezes
kapral
Posty: 121
Rejestracja: 16 sie 2008, 11:19

Re: Klijent nasz Pan to mit.

Post autor: prezes »

Bulka jestem zbulwersowany Twoja wypowiedzią - wszędzie spotkasz chamstwo i niewlaściwe zachowanie. Jadąc na wakacje, idąc na plażę do kina itp. Dlatego uważam, że wyolbrzymiasz problem kazdy z nas jest tylko czlowiekiem i popełnia błędy, zachowuje różnorodnie jednego to bulwersuje innego nie. Dla Ciebie jakies zachowanie może być normalne dla innego chamskie lub niewłaściwe (oczywiście wszystko w jakichś granicach). Zyjemy z ludzmi i miedzy ludzmi powinniśmy być bardziej tolerancyjni. Ten człowiek którego zachowanie tak Cię zbulwersowało też mógł mieć ciężki dzień!
malykazio
starszy chorąży sztabowy
Posty: 1133
Rejestracja: 17 lis 2007, 20:43
Lokalizacja: WOŚna

Re: Klijent nasz Pan to mit.

Post autor: malykazio »

Jeśli mi nie odpowiada sprzedawca to zmieniam sklep - na stałe. Jeśli mi bardzo nie odpowiada to informuję jeszcze o tym kierownika / właściciela. Wtedy to nie ja mam kłopot tylko sprzedawca.
paul997
starszy kapral
Posty: 150
Rejestracja: 20 maja 2005, 9:03
Lokalizacja: Ostrołęka

Re: Klijent nasz Pan to mit.

Post autor: paul997 »

x
Ostatnio zmieniony 29 paź 2009, 15:18 przez paul997, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrówka
paul997
prezes
kapral
Posty: 121
Rejestracja: 16 sie 2008, 11:19

Re: Klient nasz Pan to mit.

Post autor: prezes »

Musze przyznac ze ceny w Ostrołece sa nieporownywalnie wyzsze niz w innych miastach. Malo które produkty są tańsze. A nabijanie w butelkę to rzeczywiscie sie zdarza.Szczególnie wtedy gdy klient nie pojacia o tym co kupuje. Juz kilka razy widzialem jak klient zostal doslownie robiony w balona bo nie znal sie na rzeczy a sprzedawca albo nie wyprowadzal z bledu albo wrecz staral sie wprowadzic w blad byle tylko sprzedac towar.
Awatar użytkownika
maka7777
szeregowy
Posty: 29
Rejestracja: 18 lis 2005, 11:46
Lokalizacja: Ostrołęka

Re: Klient nasz Pan to mit.

Post autor: maka7777 »

Ludzie nie dzielą się na klientów i sprzedawców . Każdy swoją kulturę wynosi z domu.Jeśli ktoś pisze że klient stoi wyżej w hierarchi niż sprzedawca to bez wątpienia jest matołem . (proszę o wybaczenie za ostatni zwrot)
Vectra KLUB Polska http://www.vectraklub.pl
malykazio
starszy chorąży sztabowy
Posty: 1133
Rejestracja: 17 lis 2007, 20:43
Lokalizacja: WOŚna

Re: Klient nasz Pan to mit.

Post autor: malykazio »

Tu nie chodzi o to kto stoi wyżej, tylko od tego kto z tej dwójki - klient, sprzedawca - ma wyjść ze sklepu zadowolony.
hallerak
plutonowy
Posty: 201
Rejestracja: 20 sie 2007, 23:46
Lokalizacja: WO .....

Re: Klient nasz Pan to mit.

Post autor: hallerak »

na temat klient-sprzedawca mozna długo polemizowac.nie rozumie tego ktos to nie jest sprzedawca.Ja idac do sklepu kupuje co musze i ide.a co mnie obchodzi sprzedawca?odwala swoja robote i tyle.dziennie w marketach przewali sie kilka tys ludzi.nie dziwie sie ze sprzedawca ma dosc upierdliwych klientow.pozder;]
Czas sie nie liczy i nieważne jest miejsce
malykazio
starszy chorąży sztabowy
Posty: 1133
Rejestracja: 17 lis 2007, 20:43
Lokalizacja: WOŚna

Re: Klient nasz Pan to mit.

Post autor: malykazio »

Pewnie, że można polemizować. Pewnie, że też kiedy jestem w sklepie to kupuję co mam kupić i wychodzę, bo niby po co miałbym tam przesiadywać. Wchodzę, biorę co chcę kupić i idę do kasy. Takie postępowanie jest logiczne. Nigdzie nie napisałem, że postępuję inaczej.
RaulDeChagny
szeregowy
Posty: 44
Rejestracja: 06 kwie 2009, 18:08

Re: Klient nasz Pan to mit.

Post autor: RaulDeChagny »

O tak Centrum Targowa jest dobrym tego przykładem! No może z wyjątkiem pań z działu z firankami. Szacun! One są spoko, zawsze doradzą i coś polecą! No ale pan z działu farb jest the best, jak zobaczy klienta wchodzącego między półki zaraz gdzieś spieprza i tak się ukryje że nie ma szans go znaleźć. Dopiero gdy zbliżają się godziny zamknięcia wtedy ekspresowo załatwia klientów swoim nieśmiertelnym "nie wiem". A na koniec przy samym wyjściu w kasie czeka pani jedząca pączki i wydająca resztę ulukrowanymi palcami! Gdyby nie duży wybór wszystkiego to nigdy bym tam nie poszedł....
hallerak
plutonowy
Posty: 201
Rejestracja: 20 sie 2007, 23:46
Lokalizacja: WO .....

Re: Klient nasz Pan to mit.

Post autor: hallerak »

Klient sie przyczepia bo tylko na kasjerach moze sie wyrzyc w sklepie po calym dniu swojej pracy.
Czas sie nie liczy i nieważne jest miejsce
malykazio
starszy chorąży sztabowy
Posty: 1133
Rejestracja: 17 lis 2007, 20:43
Lokalizacja: WOŚna

Re: Klient nasz Pan to mit.

Post autor: malykazio »

Wybacz, ale co innego jest jeśli klient o coś pyta a co innego jeśli się czepia czy jest niemiły i chamski. To dwie różne rzeczy, ale widzę, że dla niektórych są tożsame.

Czy tu jest jakiś moderator? Mamy dwa tematy o tym samym!
ODPOWIEDZ