III LO - Mity, legendy, fakty

[Anonymous91]

Witam. Jestem tegoroczną absolwentką III LO. Uczęszczałam tam na profil biol-chem-fiz. W tym temacie chciałabym napisać wszystkie informacje dotyczące tej szkoły oraz zachęcić Was do wybrania właśnie III LO, a w szczególności profilu Biol-Chem. Dlaczego? Dowiecie się czytając poniższy tekst.
1. Nauczyciele
W III LO biologii uczy p. Ewa Niewiarowska. To nauczyciel z powołania z ogromną wiedzą i darem do jej przekazywania. Jeden z najlepszych nauczycieli jakich znam. P. Niewiarowska zawsze porządnie przygotowuje się do lekcji i dobrze je omawia. Jest także miła i sympatyczna, czasem lubi nawet pożartować z klasą, mimo tego, nie pozwala sobie wejść na głowę. Trzyma dyscyplinę.
Po 3 latach nauki w III LO mogę śmiało stwierdzić, że bardzo dobrze przygotowała mnie do matury rozszerzonej z biologii.
Chemii uczyła mnie p. Dorota Antośkiewicz Moim zdaniem bardzo dobrze tłumaczy żadnych problemów z chemią nie miałam. Poza tym jest fajną i miłą kobietą.
Jak za pewne wiadomo w III LO uczy także p. Salis
p. Salis była wychowawczynią mojego kolegi z równoległej klasy i przez 3 lata nic się chemii nie nauczył, wiec radzę jakoś próbować dostać się do klasy uczonej przez p. Antośkiewicz, dla porównania chętni do zdawania chemii na maturze klasy 3C i 3D których to uczyły właśnie te dwie nauczycielki jest taka: w 3C - 7 osób w 3D - ponad 15.
W poniedziałek zdaję rozszerzoną maturę z chemii i uważam, że dzięki p. Antośkiewicz jestem b. dobrze do niej przygotowana.
Dodam jeszcze, że najprawdopodobniej wychowawcą przyszłej klasy medycznej będzie właśnie p. Antośkiewicz
Jeżeli chodzi o fizykę to uczy jej p. Magda Żmijewska (wg. wielu najlepsza nauczycielka fiz w powiecie). Dzięki niej nie powinniście mieć problemów z maturą z fizyki oczywiście jeśli będziecie się trochę przykładać
2. Dodatkowe zajęcia z biologii, chemii, fizyki
W szkole organizowane są kółka z ww. przedmiotów. Po za tym z nauczycielami spotykają się osoby przygotowujące do olimpiad. Organizowane są również fakultety, na które można chodzić już od I klasy. Podsumowując zajęć pozalekcyjnych jest mnóstwo
3. Sukcesy
Nasza szkoła odnosi bardzo wiele sukcesów, jeżeli chodzi o tegoroczne osiągnięcia:
http://zs5.pl/index.php?option=com_cont ... 6&Itemid=1
http://zs5.pl/index.php?option=com_cont ... 5&Itemid=1
Po za tym mamy kilkunastu finalistów Olimpiady Wiedzy Ekologicznej oraz Olimpiady Biologicznej.
4. Plan godzin


Dziękuję za uwagę
Jutro postaram się coś jeszcze dopisać oraz porównać III LO za I i II

[wwwwww]

a ja pamietam pierwsza w historii tej szkoly klase meska, fajne chlopaky to byly!

[stith]

witam wszystkich.
3lo to najlepszy ogólniak w całej ostrołęce. szkoda tylko, że dużo ludzi kieruje się stereotypami wyrobionymi na podstawie "wysokich progów punktowych" w 2lo i marki wrobionej kilkanaście lat temu w 1lo.
% zdawalności matur był zawsze niższy niż w 1 czy 2 lo. Ale zwrócić trzeba uwagę, że do 2 lo szły same czerwone paski z dużą ilością punktów, a do 3 szli również gorsi uczniowie, których ta szkoła dobrze poprowadziła. Dobrzy uczniowie, którzy wybrali 3 lo osiągali ogromne sukcesy i u nich procenty z matury były wyższe niż w innych liceach. Gdyby do 3 lo trafiały wszystkie takie kujonki jak do 2lo to ta szkoła byłaby potęgą. wszystko za sprawą najlepszej kadry w mieście. na lekcjach nauczyciele wymagają od uczniów ale również od siebie.. Nie tak jak to jest w 2lo gdzie uczeń jest na końcu. Nauczyciele wymagają często niewiele z siebie dając. przez to uczniowie muszą poświęcać ogrom czasu na naukę w domu. Poza tym słyszałem, że w tym roku z 2 lo odchodzą 3 nauczyciele, którzy są tam jeszcze w miare. Uważam, że jeśli ktoś chce zdać dobrze mature to muszą go uczyć nauczyciele przede wszystkim kompetentni, doświadczeni, ale również otwarci na uczniów.
W 3 lo jest na prawdę super atmosfera. uważam ze to najlepszy wybór. Mam znajomych w 1 i 2 którzy żałują swojego wyboru. narzekają na kadre, w 2 czesto na atmosfere.
dużo dobrych uczniów gimnazjum nr 5 zostaje w swojej szkole czyli 3lo i to oni właśnie osiągają ogromne sukcesy bo czesto ludzie z zewnątrz kierują się głupio przyjętymi tradycjami i wybierają inne liceum.
na prawdę bardzo polecam 3 lo. to najlepsze liceum w ostrołęce z najlepszą kadrą i super atmosferą

[stith]

wejdzcie na stronę 3lo i zobaczcie jakie sukcesy osiągają uczniowie 1 klasy biol-chem. Na tej olimpiadzie o zywieniu byli sami maturzyści i uczniowie klas drugich.. To świadczy o uczniach, ale tak na prawde sami nie przygotowaliby się i ktoś za tym stoi. Ogromne sukcesy

[nakedly]

Chyba Wam płacą za reklamę tej szkoły. To że do 1 LO czy do 2LO idą osoby najlepsze świadczy o poziomie nauczania i renomie tej szkoły. Gdyby coś się zmieniło w poziomie nauczania to ludzie już dawno zrezygnowaliby z tych szkół. Prawda jest taka, że uczeń zdolny poradzi sobie w 1, 2 i 3 Lo, haliku , zsz nr 1 czy czymkolwiek innym. Poziom nauczania często zależy od większości uczniów , bo poziom nelezy dostosowac do większości, dlatego jeśli 3lo zbierze wszystkich uczniów , którzy nie dostali się do 1 i 2 to ja kiepsko ten poziom tam widzę, nawet jeżeli 'najlepsza kadra' bedzie stawać na głowie. Kadra akurat jest bardzo dobra w 1, 2 i 3. Mało ludzi znajduje się tam przypdkiem. Dlatego nie sądze ze należy faworyzować którykolwiek z ogólniaków, bo każdy chwali swoje. Uczniowie z 3 polecają 3 , ucznionie z 2 polecają 2, a z 1 polecą pierwsze, proste. jeżeli ktoś z Was będzie się uczył w każdym roku w innym liceum to wtedy będzie mogl obiektywanie powiedziec które liceum podobało mu sie najbardziej i dlaczego. A że nie ma takiej osoby, patrzyłabym jednak na wyniki z matur czy wlasnie uczniów odnoszących sukcesy. Finalisci róznych olimpiad są w kazdym z liceow. I z moich obserwacji wynika ze jednostki wybitne z najwyzszymi srednimi i najwieksza liczba punktow z egzaminow wybierają 2 liceum i ta szkoła wcale nie hamuje ich rozwoju. Uważam ze wyjątkowo bezczelne jest , gdyby uczen 3 LO pisze ze w 2 czy tam 1 uczeń jest na koncu. nie byłes w tych szkołach, nie wiesz , nie wypowiadaj się.

[stith]

właśnie powoli rezygnują i w końcu ludzie dostrzegają i doceniają 3lo i przestają myśleć stereotypowo.
Prawdą jest, że uczeń zdolny wszędzie sobie poradzi. Tylko pytanie jak poradzi? bo dla Ciebie może być satysfakcjonujące 60% z rozszerzenia i bd to dla Ciebie dumą, a dla kogoś innego 85 bedzie porażką.. Także nie mów o poradzeniu bo to nie o to chodzi. Nikt nie mówi o skrajności, że ktoś sobie w lo nie poradzi..
Poziom nauczania wyznacza nauczyciel, a nie uczniowie. nie może być tak, że do ogólniaka pojdą same głąby i przez to nauczyciele bd musieli zrobić poziom zawodówki. Jeśli ktoś nie radzi sobie z poziomem wyznaczonym przez nauczyciela to niestety, ale musi się przepisać.
Uczeń dobry chodzący do 2, uczący się po nocach zda mature dobrze, ale ten sam uczeń który pojdzie do 3 lo osiągnie dużo większy sukces. Nauczyciele muszą uczyć myśleć, a nie tylko kazać wkuwać. Możesz uczyć się dniami i nocami mieć wszystko wkute, ale na maturze nie bedziesz miała zapytane w prost. Matura na rozszerzeniu polaga na myśleniu opartemu na wiedzy!
i wcale nie jest tak, że uczniowie 3 polecają 3 a 1 polecają 1. Znam sporo ludzi którzy narzekają na swoje licea. Są też ludzie którzy w sercu żałują, ale nikomu tego nie powiedzą i polecają innym.

I z moich obserwacji wynika ze jednostki wybitne z najwyzszymi srednimi i najwieksza liczba punktow z egzaminow wybierają 2 liceum

nie prawda. w 3 lo np. w klasie medycznej pewnie wszyscy dostaliby się do 2 lo, ale nie wybrali tej szkoły.
Prawda jest, że największy procent ludzi z wysokimi średnimi (chodź one nie są odzwierciedleniem inteligencji i mądrości ucznia ) i dużą ilością puntów wybierają 2lo. Wydaje mi się, że ze względu na przereklamowanie tej szkoły. uważam, że to ich błąd. Bo w 3lo osiągnęliby większy sukces i bardziej by się rozwinęli.
nie jest bezczelne stwierdzenie, że uczeń jest na końcu bo taka jest prawda i nie ma co reklamować czegoś co jest niefajne..
przykład do stwierdzenia powyżej:
moja siostra chodziła do 2lo na mat-fiz-inf, matematyki uczyła ich bardzo dobra nauczycielka dyrektorka szkoły. W 3/4 zajęć lekcja wyglądała tak, ze nauczyciel przychodziła na początku lekcji zadawał dużo zadań i wracał na koniec 2godziny(w przypadku 2h pod rząd). jest to na prawde dobry nauczyciel, ale sposób podejścia beznadziejny. co z tego, że uczy kogoś super nauczyciel skoro nigdy nie ma go na lekcji bo ma sprawy szkolne do załatwienia..
przykre jst to, że zdolni ludzie myślą, że oddają się w dobre ręce. a fakty rzeczywistość jest w ogóle inna.
za reklamę nikt mi nie płaci. Chce po prostu pomóc trzecioklasistom, który mają trudny wybór przed sobą.. Życze wszystkim jak najlepiej wybrać

[stith]

ranking oparty jest na podstawie olimpiad, które są bardzo ważne. szkoły tamte nastawione są na samych olimpijczyków, nie trafiają tam przypadkowe osoby ze 120 pkt.

Warto dodać, że z 3lo co roku dostaje się na medycyne 8-9 osób, a w 2lo w tamtym roku tylko jedna osoba dostała się na lekarski.
uczniowie z 1i2 lo chodzą na korki do nauczycieli z 3: pani Niewiarowska(biola), Żmijewska(fiza), Rydzewska(historia), pan Niemira(mat) i Rostkowski(mat).

[palipies]

wiem na jakiej podstawie jest sporządzany ranking,dlatego jeszcze raz powtórzę,że poziom nauczania we wszystkich ostrołeckich liceach jest beznadziejny,jeżeli sprawą tak oczywistą jest to,że w 3lo są najlepsi nauczyciele z w.w. przez Ciebie przedmiotów,czemu uczeń idzie do 2lo?po to,żeby chodzić na korepetycje do nauczyciela z 3,czy dopiero w trakcie nauki uświadamia sobie,że jednak nie trafił do najlepszego liceum,w którym uczą wybitni nauczyciele,do
liceum,które nie jest nawet 400 w rankingu.

[Qrzysio]

poziom nauczania we wszystkich ostrołeckich liceach jest beznadziejny

Nie zgadzam się. Uważam, że jest całkiem dobry. Wielu uczniów dostaje się na bardzo dobre uczelnie techniczne jak Politechnika Warszawska, Wojskowa Akademia Techniczna itp.
Myślę, że nieco gorzej jest z humanistyką, ale niektórzy dają radę przebić na UW, a to już coś. Oczywiście mówię tylko o studiach stacjonarnych.
Gdy ja zdawałem maturę, były jeszcze egzaminy na studia. Absolwenci ostrołęckich szkół ze świetnymi wynikami dostawali się na dobre uczelnie, więc naprawdę nie jest tak źle. Dla przykładu podam tylko, że tylko z mojej matematycznej klasy aż 9 osób dostało się na WAT i dwie na PW. W drugiej matematycznej klasie było jeszcze lepiej, około 10 osób dostało się na PW, a kilka poszło na WAT.

[palipies]

faktycznie było,tak jak piszesz,ale mimo wszystko uważam,że z liceów każdy uczeń powinien dostać się na studia niekoniecznie wymarzone,ale jeden z kierunków,które wybrał jako rezerwowe na uczelniach takich,jak politechnika,uniwersytet lub wat oraz inne,a tak niestety nie jest.
cóż trzymam kciuki za którąkolwiek(wszystkie) z ostrołęckich szkół i mam nadzieję,że w niedalekiej przyszłości będą one kuźniami talentów.

[palipies]

Ciekawe spostrzeżenia,ale mimo wszystko wychodzę z założenia,że jeżeli szkoła ma nauczycieli,którzy są w stanie przygotować ucznia do wygrania olimpiady mają bez wątpienia predyspozycje oraz wiedzę,żeby na zwykłych zajęciach,a nie fakultatywnych,które do takich przygotwań są przewidziane,przekazać wiedzę na poziomie,który umożliwi bezproblemowe dostanie się na studia.
Sprawą oczywistą jest również to,że im większe wymagania stawiane są uczniom tym więcej pracy muszą sami wykonać,ażeby im podołać,czego efektem końcowym jest dobrze napisana matura i dostanie się na dobrą uczelnię.

[stith]

ale ja nie powiedziałem, że nauczyciele przygotowujący do olimpiad nie potrafią dobrze nauczyć osoby z mniejszymi możliwościami powtarzam- chodzi mi o to, że szkoły z wysokich miejsc w rankingach nie nastawiają się na uczniów, którzy są dobrzy. Tam są progi dla uczniów bardzo dobrych. Nie ma tam progów typu 150 tylko są po 180/200pkt. Jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że ludzie z takim wynikiem gimnazjalnym osiągną dalsze sukcesy. Mają w sobie i predyspozycje umysłowe, ale również pracowitość i zaparcie. Zdolni ludzie są wszędzie, niekoniecznie mają 190pkt, ale np.130. Jeśli trafią w dobre ręce, będą wiedzieć czego chcą w życiu i że warto dążyć do celu to osiągną taki sam sukces jak olimpijczycy( niekoniecznie wygrywając olimpiadę), ale dostając się na wymarzone studia.
Cały spór o to gdzie iść, żeby trafić dobrze. Uczeń musi się uczyć, a nauczyciel uczyć myśleć ucznia. Można wszystko umieć z podręcznika z 3 lat, a na maturze może pójść niekoniecznie dobrze. liczy się myślenie, interpretacja, powiązanie i kojarzenie ze sobą faktów opartych na wiedzy podręcznikowej, a nie tylko na wiedzy podręcznikowej. Ważne, żeby trafić do nauczycieli z powołania, mających dar przekazywania wiedzy i umiejących zainteresować ucznia daną tematyką.
Jeśli trafi Ci się pytanie z zakresu, z którego niekoniecznie przyłożyłeś się w domu, ale za to potrafisz myśleć wiążąc fakty i słuchałeś na lekcji prowadzonej ciekawie to zawsze coś skręcisz gorzej jak wykładowca nie mówił w jasny, ciekawy sposób dla ucznia i nie nauczył Cię tej umiejętności umysłowej.