

Jakiś komis czy sklep, lub też od kogoś kto może się jeszcze nie pozbył ?
Za moich czasów to mieli tylko kafejkę z konsolami i można było sobie pograć, później przeszli na pc. W handlowcu mieli najlepszy okres, do czasu aż każdy już miał pc i Internet.Wand3r pisze: też pamiętam jak Stynka była w handlowcu, prowadzili jednocześnie z komisem gier kafejkę. Raz tylko skorzystałem z kafejki, by pograć w popularne wtedy GTA III.