Problem z alkoholikiem - co zrobić?
Problem z alkoholikiem - co zrobić?
Witam.
Mam(y) problem z alkoholikiem w rodzinie. Jest to młody człowiek. Pije regularnie gdy ma pieniądze, gdy ich nie ma to także pije, bo ktoś "postawi". Mieszka z matką i babcią. Pod wpływem alkoholu awanturuje się, grozi, nie daje spać w nocy. Gdy jest trzeźwy to chodzi zdenerwowany i oburzony na wszystkich. Ostatnio jest coraz gorzej. Oprócz alkoholu zaczyna brać jakieś narkotyki ze swoimi "kolegami". Przez jakiś czas zaczął mówić coś o samobójstwie. Były już dwa zamiary i nawet jedna próba, ale w porę rodzina to zauważyła.
Co z nim można zrobić? Czy istnieje jakiś sposób na to, by go z tego wyciągnąć? Oczywiście on sam się na to nigdy nie zgodzi.
Raz była wezwana do niego policja. Niestety nic nie zrobili i pojechali z powrotem. Dodam, że gdy policja przyjechała, on przestał się awanturować i zasnął.
Ma kuratora za swoje poczynania w przeszłości. Dzisiaj spotkam się z nią i porozmawiam o tym.
Może mi ktoś coś poradzić w tej sprawie?
Mam(y) problem z alkoholikiem w rodzinie. Jest to młody człowiek. Pije regularnie gdy ma pieniądze, gdy ich nie ma to także pije, bo ktoś "postawi". Mieszka z matką i babcią. Pod wpływem alkoholu awanturuje się, grozi, nie daje spać w nocy. Gdy jest trzeźwy to chodzi zdenerwowany i oburzony na wszystkich. Ostatnio jest coraz gorzej. Oprócz alkoholu zaczyna brać jakieś narkotyki ze swoimi "kolegami". Przez jakiś czas zaczął mówić coś o samobójstwie. Były już dwa zamiary i nawet jedna próba, ale w porę rodzina to zauważyła.
Co z nim można zrobić? Czy istnieje jakiś sposób na to, by go z tego wyciągnąć? Oczywiście on sam się na to nigdy nie zgodzi.
Raz była wezwana do niego policja. Niestety nic nie zrobili i pojechali z powrotem. Dodam, że gdy policja przyjechała, on przestał się awanturować i zasnął.
Ma kuratora za swoje poczynania w przeszłości. Dzisiaj spotkam się z nią i porozmawiam o tym.
Może mi ktoś coś poradzić w tej sprawie?
Re: Problem z alkoholikiem - co zrobić?
Jak tylko wykazuje myśli samobójcze to należy wezwać pogotowie, karetka przyjedzie z policją, przymusi do leczenia i konsultacji psychiatrycznej, jeżeli lekarz psychiatra nie znajdzie powodu do niepokoju, pokieruje do poradni leczenia uzależnień. Można też rozpocząć proces ubezwłasnowolnienia, ale sprawa będzie długa, trudna, nie zawsze zakończy się ubezwłasnowolnieniem.
Re: Problem z alkoholikiem - co zrobić?
wszystko jest ok pod warunkiem że ta osoba się zgodzi bo bez jego zgody nikt go nie zmusi do leczenia.
ewentualnie lekarz stwierdzi ze jest 'stuknięty' i wtedy skieruje na przymusowe leczenie w zakładzie.
W tym momencie najbliższa rodzina powinna przemówić mu do rozumu.
ewentualnie lekarz stwierdzi ze jest 'stuknięty' i wtedy skieruje na przymusowe leczenie w zakładzie.
W tym momencie najbliższa rodzina powinna przemówić mu do rozumu.
Re: Problem z alkoholikiem - co zrobić?
Dzisiaj z samego rana wymknął się z domu, napił się i pociął sobie ręce. Teraz śpi pijany.
Zadzwonić po karetkę? I co oni zrobią?
Zadzwonić po karetkę? I co oni zrobią?
Re: Problem z alkoholikiem - co zrobić?
Pocięte ręce to nic, bo to samookaleczenie. Przymusić do leczenia można gdy zagraża sobie bądź otoczeniu (myśli samobójcze kwalifikują się do przymuszenia do leczenia).
grs nie wymagana jest zgoda na leczenie w przypadku myśli samobójczych czy innych, wtedy jest stosowany przymus bezpośredni.
grs nie wymagana jest zgoda na leczenie w przypadku myśli samobójczych czy innych, wtedy jest stosowany przymus bezpośredni.
Re: Problem z alkoholikiem - co zrobić?
To tyle teorii. W praktyce sprowadza się do tego że każdy, czy lekarze czy policja ma to głęboko i nic nie zrobisz dopóki sama osoba się na to nie zgodzi. Kurator też z reguły jest i tu się kończą jego obowiązki. Każdy umywa ręce. Jedyny sposób to znaleźć jakąś osobę która ma jakikolwiek wpływ i uda się mu przemówić do rozsądku. Wiem bo przechodziłem w rodzinie taki przypadek i dopiero po czymś takim była zgoda na dobrowolne leczenie. Co prawda w prywatnym i bardzo drogim ośrodku ale efekt jest
Re: Problem z alkoholikiem - co zrobić?
Odstrzelić ewentualnie wydziedziczyć ........
Re: Problem z alkoholikiem - co zrobić?
Byłem u jego pani kurator i powiedziała mi, że jedyna możliwość to złożyć wniosek o leczenie do sądu rodzinnego i to wszystko co można zrobić w tej sprawie. Nie zbyt wiele możliwości. W każdym razie zrobię tak w poniedziałek i będzie trzeba czekać.
steward więc twierdzisz, że jeśli tylko coś zaczyna mówić o samobójstwie to należy wezwać pogotowie?
A może lepiej nie czekać na czyn i po prostu oszukać, że chce się zabić i go się od tego odciągnęło? Przyjadą i coś zrobią? Lepiej dmuchać na zimne niż czekać, aż mu się w końcu to uda.
steward więc twierdzisz, że jeśli tylko coś zaczyna mówić o samobójstwie to należy wezwać pogotowie?
A może lepiej nie czekać na czyn i po prostu oszukać, że chce się zabić i go się od tego odciągnęło? Przyjadą i coś zrobią? Lepiej dmuchać na zimne niż czekać, aż mu się w końcu to uda.
Re: Problem z alkoholikiem - co zrobić?
Pewnie przyjadą i pojadą. Mi powiedzieli że to nie ich kwestia i że ma się tym zająć policja bo oni nie mają uprawnień a policja twierdzi że to kwestia zdrowotna i im nic do tego. Złożysz wniosek o leczenia to i tak ta osoba musi wyrazić zgodę. Jeśli nie to nic nie zrobią. To się dopiero nazywa patologia
Re: Problem z alkoholikiem - co zrobić?
Policja agresywnego pijaka może zabrać do wytrzeźwienia ale po tym muszą go wypuścić. Więc ich praca jest na chwilę bo po wyjściu będzie od nowa dawał. A zamykać go co noc to chyba nie o to chodzi. Jeśli się tnie to lekarz powinien zabrać go do szpitala bo często są to próby samobójcze ale też nie będą go tam trzymać wieczność. Opatrzą i wolny. Więc dużo zależy od rodziny i ich działań nie jest to żadna patologia
Re: Problem z alkoholikiem - co zrobić?
Policja to moze tylko uspokoic z nalogu nei bedzie nikogo wyciagac bo nie jest od tego, wiec nie dziw sie ze pojechali jak sie uspokoil.
Te proby samobujcze (nie znamy tutaj sytuacji dokladnie) ale mi wygladaja tylko i wylacznie na zwrocenie na siebie uwagi, jak by chcial sie naprawde zabic to by to dawno zrobil. Przetrzepac skóre porzadnie, zobawic wartosciowych przedmiotow zeby nie mial za co wypic w ostatecznosci zasiegnac porady w jakiejs poradni albo cos typu "telefon zaufania dla pijacych" moim zdaniem to bardziej mu pomoze niz pisanie o tym w internecie
Te proby samobujcze (nie znamy tutaj sytuacji dokladnie) ale mi wygladaja tylko i wylacznie na zwrocenie na siebie uwagi, jak by chcial sie naprawde zabic to by to dawno zrobil. Przetrzepac skóre porzadnie, zobawic wartosciowych przedmiotow zeby nie mial za co wypic w ostatecznosci zasiegnac porady w jakiejs poradni albo cos typu "telefon zaufania dla pijacych" moim zdaniem to bardziej mu pomoze niz pisanie o tym w internecie
Re: Problem z alkoholikiem - co zrobić?
Nie twierdzę, że wina nie leży po stronie rodziny. Przeważnie to w niej zaczynają się problemy. Nie piszę o tym tutaj dlatego, że mu to pomoże tylko po prostu chciałem się dowiedzieć o możliwościach jakie mogę zrobić w tej sprawie.
Dziękuję za odpowiedzi.
Dopiero zauważyłem, że dali to na główną stronę.
Dziękuję za odpowiedzi.
Dopiero zauważyłem, że dali to na główną stronę.
Re: Problem z alkoholikiem - co zrobić?
!!!!
Ostatnio zmieniony 04 lis 2013, 9:36 przez Shanutoza, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Problem z alkoholikiem - co zrobić?
Zabrali mu prawko za dwie kolizje pod wpływem alko, a ty zostawiasz mu kluczyki bo auto "było mu potrzebne". Czy ty widzisz jak to wygląda?
'Instynkt jak zwierz, w tym świecie trzeba mieć.`
Re: Problem z alkoholikiem - co zrobić?
!!!!
Ostatnio zmieniony 04 lis 2013, 9:36 przez Shanutoza, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Problem z alkoholikiem - co zrobić?
Mawashi pisales ze mna na tej drugiej stronie ??? bo chcialabym wiedziec jaka nazwe tam mieles.
Re: Problem z alkoholikiem - co zrobić?
"Wierz mi że jego rodzice choćby byli najlepsi na świecie prędzej wymiekną i postawią mu warunek jak będzie chlał niż zrobiłabyś to ty " - to Ci napisał WPO w komentarzach w temacie na głównej stronie. I ja nie mam nic do dodania. Nie wiem czy szukasz pomocy czy chcesz się po prostu wygadać, zdaje się, że to drugie. Widzę, że dużą rolę w Waszym życiu odgrywają jego rodzice. Jesteś jego żoną od 8. lat z tego co zrozumiałam - i Ty patrzysz na jego rodziców? Nie umiem Ci nic doradzić, bo chyba mamy zupełnie inne cechy charakteru, a ja nie jestem terapeutką. Ale mam jedno pytanie - co musiałoby się wydarzyć, żebyś zmieniła zamki, zabrała kluczyki i postawiła ultimatum - "odwyk" albo wypad? Po prostu - co się musi zdarzyć, żebyś tak zrobiła? Czy coś takiego w ogóle istnieje?
'Instynkt jak zwierz, w tym świecie trzeba mieć.`
Re: Problem z alkoholikiem - co zrobić?
!!!!
Ostatnio zmieniony 04 lis 2013, 9:37 przez Shanutoza, łącznie zmieniany 1 raz.
- głęboka otchłań
- starszy chorąży sztabowy
- Posty: 623
- Rejestracja: 16 lis 2011, 17:49
- Lokalizacja: z głębi
Re: Problem z alkoholikiem - co zrobić?
panda19833 pisze:nie chcialam podawac takich szczegolow ale mnie zmusilas.
Droga panda 19833 - "nikt Cię do niczego nie zmusił, a tym bardziej Mawashi". Piszesz w tym wątku - tyle ILE CHCESZ , a to już inna sprawa, że pod wpływem emocji.
Według mnie Tobie potrzebna jest terapia współuzależnienia, uczęszczanie na mityngi dla AA - owszem bywa trochę pomocne, ale to nie jest właściwe miejsce dla Ciebie- w moim odczuciu.
Pierwotnie był to wątek Bolek 21 - opisywał on tu swój problem. Po kilku postach włączyłaś się do dyskusji TY - przedstawiając nam swoją sytuację dość haotycznie. Napiszę szczerze - uważam, że wobec zaistniałej sytuacji powinnaś skorzystać z pomocy "specjalistów", rozpisywanie się dalej wg mnie nie ma większego sensu, bo forumowicze nie znający dobrze sprawy ( a mający ogląd tylko i wyłącznie na postawie twojej relacji) mogą Ci "swoimi dobrymi radami wyrządzić więcej szkody niż pożytku- kolokwialnie pisząc".
Doskonale rozumiem twoje zagubienie, desperację, emocję, chęć uzyskania pomocy " nawet tu na forum" ( sama niejednokrotnie zakładałam wątki gdy potrzebowałam jakiś info ), natomiast niezaprzeczalnym jest fakt iż borykasz się z problemem, który wymaga poważnego potraktowanie.
Proszę - przeczytaj to, co napisałam NA SPOKOJNIE, Z DYSTANSEM i PRZEMYŚL.
Życzę powodzenia w dokonywaniu dobrych wyborów i w walce
gg 33063013
Re: Problem z alkoholikiem - co zrobić?
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ostatnio zmieniony 18 gru 2013, 17:04 przez Shanutoza, łącznie zmieniany 2 razy.
Re: Problem z alkoholikiem - co zrobić?
Należy wezwać. Przyjadą razem z policją, zapakują do szpitala, czy się na to godzi czy nie. Tam zostanie do wytrzeźwienia i na konsultację psychiatryczną przy wyniku 0.00%0 alkoholu we krwi. Jeśli psychiatra stwierdzi, że facet realnie sobie zagraża, położy go na oddział i zacznie leczenie psychiatryczne.Bolek21 pisze:steward więc twierdzisz, że jeśli tylko coś zaczyna mówić o samobójstwie to należy wezwać pogotowie?
A może lepiej nie czekać na czyn i po prostu oszukać, że chce się zabić i go się od tego odciągnęło? Przyjadą i coś zrobią? Lepiej dmuchać na zimne niż czekać, aż mu się w końcu to uda.
W całym powyższym ciągu zdarzeń, nikt nie będzie się klienta pytał czy się zgadza na hospitalizację czy nie. Zostanie do niej przymuszony.
Re: Problem z alkoholikiem - co zrobić?
Dziękuje za informację.
W sumie można powiedzieć, że stracili najlepszą okazję na pomoc z tą karetką.
Dzisiaj poszedłem do poradni na temat nałogów alkoholowych.
Pani pracująca tam porozmawiała ze mną. Wyznaczyła kilka najważniejszych punktów, które należy wprowadzić w tej sprawie. Kilka pierwszych kroków.
Jeśli ktoś byłby zainteresowany tymi radami to proszę pisać wiadomość E-mail na następujący adres: wst.marcinn@wp.pl
Pozdrawiam.
W sumie można powiedzieć, że stracili najlepszą okazję na pomoc z tą karetką.
Dzisiaj poszedłem do poradni na temat nałogów alkoholowych.
Pani pracująca tam porozmawiała ze mną. Wyznaczyła kilka najważniejszych punktów, które należy wprowadzić w tej sprawie. Kilka pierwszych kroków.
Jeśli ktoś byłby zainteresowany tymi radami to proszę pisać wiadomość E-mail na następujący adres: wst.marcinn@wp.pl
Pozdrawiam.