"Red Light" - rozczarowanie czy sukces?
"Red Light" - rozczarowanie czy sukces?
Witam,
Mam pytanie, odnośnie artykuły Red Light http://www.moja-ostroleka.pl/red-light- ... komentarze, nie mogę zrozumieć rozumowania naszych włodarzy, bo z tego co widzę są smutni, iż po tym jak zainstalowano urządzenie do rejestrowania wykroczeń, spadła ilość przejazdów kierowców na czerwonym świetle hm, ja myślałem, że o to chodziło, żeby zahamować w znacznym stopni takie wykroczenia, a tu się okazuje, że to miał być skok na nasze portfele?
Dla mnie jest to chory kraj!
Mam pytanie, odnośnie artykuły Red Light http://www.moja-ostroleka.pl/red-light- ... komentarze, nie mogę zrozumieć rozumowania naszych włodarzy, bo z tego co widzę są smutni, iż po tym jak zainstalowano urządzenie do rejestrowania wykroczeń, spadła ilość przejazdów kierowców na czerwonym świetle hm, ja myślałem, że o to chodziło, żeby zahamować w znacznym stopni takie wykroczenia, a tu się okazuje, że to miał być skok na nasze portfele?
Dla mnie jest to chory kraj!
Re: "Red Light" - rozczarowanie czy sukces?
Po czym wnosisz, że są smutni? Szczerze "napiszawszy" nigdzie nie mogę znaleźć źródła twych domyśleń?
Re: "Red Light" - rozczarowanie czy sukces?
1. "Red Light" nie przynosi kokosów
2.W tym roku do miejskiej kasy miało trafić 2,7 mln zł z systemu "Red Light"
3. To zdecydowanie mniej niż wspomniana kwota 2,7 mln zł, którą miasto przyjęło w budżecie na ten rok
Jak coś zakładasz (przyjmujesz), a jest inaczej niż myślałeś to chyba nie jesteś zadowolony?
2.W tym roku do miejskiej kasy miało trafić 2,7 mln zł z systemu "Red Light"
3. To zdecydowanie mniej niż wspomniana kwota 2,7 mln zł, którą miasto przyjęło w budżecie na ten rok
Jak coś zakładasz (przyjmujesz), a jest inaczej niż myślałeś to chyba nie jesteś zadowolony?
Re: "Red Light" - rozczarowanie czy sukces?
Chyba, że jest to kwestia bezpieczeństwa Osobiście bym sie cieszył, że system działa...
Re: "Red Light" - rozczarowanie czy sukces?
Po to ktos ustalil przepisy zeby ich przestrzegac, a jak ktos ma z tym problem to placi za wlasna glupote.
To nie kraj jest chory tylko ludzie w nim mieszkajacy.
To nie kraj jest chory tylko ludzie w nim mieszkajacy.
Re: "Red Light" - rozczarowanie czy sukces?
nie rozumiałeś mnie!
Ja ciesze się, że jest coś takiego jak system monitorowania przejazdu na czerwonym świetle.
Tylko wkurza mnie to, że wszystko co powstaje na monitoringu, powstaje z myślą nie dla dobra obywateli tylko jako maszynka do zarabiania.
Ja ciesze się, że jest coś takiego jak system monitorowania przejazdu na czerwonym świetle.
Tylko wkurza mnie to, że wszystko co powstaje na monitoringu, powstaje z myślą nie dla dobra obywateli tylko jako maszynka do zarabiania.
Re: "Red Light" - rozczarowanie czy sukces?
Na skrzyżowaniu Mostowej z Bogusławskiego zdarzyło mi się nie raz gwałtownie hamować bo nagle zapaliło się czerwone. Te światła są bardzo ciężkie do ogarnięcia. Wszystko spoko jeśli jadę tylko ja, a co jeśli tuż za mną jedzie kolejny samochód, a część kierowców lubi jeździć na zderzak. Sekundniki na obydwu skrzyżowaniach dałyby co najmniej taki sam efekt bo sam widuję jak samochód w pierwszym momencie hamuje, ale skoro zauważa że nie zdąży, np. ciężarowy, wtedy odpuszcza hamulec i jedzie dalej. A gdybyśmy zobaczyli jakie auta robią wykroczenia to prawdopodobnie te duże byłyby w znakomitej większości. Sekundniki ułatwiłyby życie kierowcom i wtedy system byłby zasadny, bo miasto zrobiłoby co może dla bezpieczeństwa i karę dla tych, którym to nie wystarcza.
Re: "Red Light" - rozczarowanie czy sukces?
Witam
Infom - bo chodzi tu tylko o pieniądze, nasze bezpieczeństwo jest tylko pretekstem.
Szukam_88 - jakoś nigdy mi się nie trafiło aby czerwone zapaliło się znienacka, bez wcześniejszego ostrzeżenia (w postaci obecności żółtego). Jeśli jedziesz przepisowo, to czerwone nie jest zaskoczeniem.
Zgodzę się natomiast z Tobą co do jazdy na zderzaku... nie cierpię tego i nie toleruję. Baaardzo często jeżdżę z dzieciakami na pokładzie. Z racji wykonywanego zawodu niejednokrotnie widziałem skutki braku zachowania należytego odstępu... uwierzcie mi, jeśli pomiędzy dwoma ciężkimi znajdzie się osobówka - to jest to masakra. Dlatego nie toleruję jazdy na zderzaku.
Możemy tu sobie powymieniać się opiniami, jednak dla Waszych właścicieli liczy się tylko kasa. Nie zdziwię się, jeśli w przyszłości fotoradary zaczną także karać tych, którzy jeżdżą ze zbyt małą prędkością... uzasadnień dla grabieży może być wiele...
Pozdrowienia
Andrzej.
Infom - bo chodzi tu tylko o pieniądze, nasze bezpieczeństwo jest tylko pretekstem.
Szukam_88 - jakoś nigdy mi się nie trafiło aby czerwone zapaliło się znienacka, bez wcześniejszego ostrzeżenia (w postaci obecności żółtego). Jeśli jedziesz przepisowo, to czerwone nie jest zaskoczeniem.
Zgodzę się natomiast z Tobą co do jazdy na zderzaku... nie cierpię tego i nie toleruję. Baaardzo często jeżdżę z dzieciakami na pokładzie. Z racji wykonywanego zawodu niejednokrotnie widziałem skutki braku zachowania należytego odstępu... uwierzcie mi, jeśli pomiędzy dwoma ciężkimi znajdzie się osobówka - to jest to masakra. Dlatego nie toleruję jazdy na zderzaku.
Możemy tu sobie powymieniać się opiniami, jednak dla Waszych właścicieli liczy się tylko kasa. Nie zdziwię się, jeśli w przyszłości fotoradary zaczną także karać tych, którzy jeżdżą ze zbyt małą prędkością... uzasadnień dla grabieży może być wiele...
Pozdrowienia
Andrzej.
Re: "Red Light" - rozczarowanie czy sukces?
Szkoda, ze baranie łby nie zrobili "skuter light" na skrzyżowaniu Sikorskiego i Steyera, bo można się usrać jak się stoi na czerwonym świetle skuterkiem i nie podjedzie za tobą jakiś samochód, żeby mądry czujnik wreszcie zadziałał.
Re: "Red Light" - rozczarowanie czy sukces?
i prawidlowo zrobili, skuter to "pojazd" sluzacy do podjechania po krowy na pole, a nie do pierdzenia i przeszkadzania kierowcom w miescie.ppp pisze:Szkoda, ze baranie łby nie zrobili "skuter light" na skrzyżowaniu Sikorskiego i Steyera, bo można się usrać jak się stoi na czerwonym świetle skuterkiem i nie podjedzie za tobą jakiś samochód, żeby mądry czujnik wreszcie zadziałał.
Re: "Red Light" - rozczarowanie czy sukces?
Bez przesady, droga jest dla wszystkich. Jeżeli kierowcy skuterów stosują się do przepisów, to niby dlaczego mieliby przeszkadzać? Ciekaw jestem czym Ty się poruszasz i czy nikomu nie przeszkadzasz? I żeby była jasność, nie jestem kierowcą skutera!skutekk pisze:i prawidlowo zrobili, skuter to "pojazd" sluzacy do podjechania po krowy na pole, a nie do pierdzenia i przeszkadzania kierowcom w miescie.
- przeklinak
- chorąży
- Posty: 448
- Rejestracja: 12 mar 2009, 7:11
Re: "Red Light" - rozczarowanie czy sukces?
Sukces bo spełnia swoje zadania czyli poprawił bezpieczeństwo a że budżet na tym ucierpi to powiedziałbym że nawet podwójnie spełnił oczekiwania obywateli
Re: "Red Light" - rozczarowanie czy sukces?
Wypowiedź na poziomie przedszkola.skutekk pisze:i prawidlowo zrobili, skuter to "pojazd" sluzacy do podjechania po krowy na pole, a nie do pierdzenia i przeszkadzania kierowcom w miescie.