Makijażystka i fryzjerka

Najlepszy fotograf, zespół na wesele, sala? Nasi użytkownicy doradzą najlepiej!
Karolina993
szeregowy
Posty: 7
Rejestracja: 06 cze 2015, 14:31

Makijażystka i fryzjerka

Post autor: Karolina993 »

Witam
Mam pytanie , która w Ostrołęce z makijażystek i fryzjerek jest naprawde dobra ?
Ile kosztuje fryzura probna i fryzura juz na " wesele" ?
Poszukuje takiej fryzjerki oraz makijązystki, która naprawde zna się na rzeczy a nie tylko nazywa się :makijażystką" badz " "fryzjerką"

Dzieki za odpowiedz :) :D :D :wink:
samanta
plutonowy
Posty: 209
Rejestracja: 15 lis 2008, 10:32

Re: Makijażystka i fryzjerka

Post autor: samanta »

Co do makijażu to z czystym sumieniem mogę polecić p. Elwirę Stryjewską. Pracuje na profesjonalnych kosmetykach i makijaż przez nią wykonany pasuje do osoby, a co najważniejsze - jest trwały. Koszt to ok. 100zł.
Swoją fryzurę ślubną robiłam w Metamorfozie. Było to 3 lata temu i teraz nie wiem jak tam jest. Robiłam fryzurę próbną w 1/2 ceny fryzury ślubnej i nie żałuję, bo razem z fryzjerką mogłam obgadać wszystkie detale i w dzień ślubu byłam pewna, że będzie ok. Z próbną fryzurą poszłam na próbny makijaż, żeby ogarnąć całość. Powiedziałam, jaki efekt chcę uzyskać i razem ustaliłyśmy ostateczny wygląd.
Mogę Ci poradzić jedno - weź ze sobą zdjęcie sukni do fryzjerki i makijażystki, powiedz, jakie będziesz mieć kwiaty, dodatki, itp. Wszystko ma stanowić całość i dobrze ze sobą grać. Jak wcześniej ustalisz szczegóły, dzień ślubu będziesz mieć spokojniejszy.
myska_pyska
szeregowy
Posty: 23
Rejestracja: 24 mar 2015, 6:45

Re: Makijażystka i fryzjerka

Post autor: myska_pyska »

Ja odradzam Sylwię Skrzypczak. Malowałam się tam na swój ślubu. Idąc za opinią zaczerpnięta z internetu zapisałam się właśnie do niej. Moim błędem było to, że zaufałam tej opinii i poszłam tam w ciemno nie robiąc makijażu próbnego. Pierwszy zdziwienie nastąpiło kiedy powiedziałam, że chcę cień na oku szary, a ta Pani narzuciła mi swoja wizję i powiedziała, że nie będzie pasował. Pomyślałam ok Ona pewnie lepiej wie jak Będę lepiej wyglądała skoro maluje pół Ostrołęki. Kolejnym szokiem było kiedy zaczela mnie malowac inna Pani, a nie sama Pani Sylwia. Ta druga Pani coś tam mi wklepał w twarz i kazała mi się przesiąśc na inny fotel. na tym fotelu malowala mnie juz p. Sylwia. Po 10 minutach przyszle kolejne klientki i juz Musialam sie przesiasc z powrotem na inny fotel i znowu mnie malowala inna pani. I tak kilka razy. Efekt koncowh byl taki, ze dostalam lusterko i bylam w Ogromnym szoku! Ja mam śniadą karnację i szyję miałam ciemną, a moja twarz była tak biała jakbym założyła maskę. Mój mąż powiedział, że mam twarz jakbym ją "umoczyła w mące". Mało tego Pani Sylwia próbowała mi wmówic, że wychodzi mi ma twarzy suchoSc cery, a mi najzwy zajniej w swiecie zważył się jej podkład. Jakos jak sie sama maluje Ta suchosc mi nie wychodzi. Wygladalam jakbym miala na Twarzy twarog. Chcialam w Domu to zmyc i sie sama umalowac ale niestety zaczeli mi sie do domu schodzic goscie i juz nie zdazylam, przetarlam tylko swoim pudrem ale niewiele to dalo. Efekt byl taki, ze na weselu ze zwazonego podkladu zrobila mi sie jedna wielka biala skorupa. Sami Goscie mi zwracali uwage, ze makijaz jest masakryczny.
Nie polecam tej Pani. Skoro place za makijaz slubny 150 zl to oczekuje, wygladu idealnego, w takich cieniach w jakich ja dobrze sie Czuje, a nie narzucone przez ta Pania. Jeszcze dodam, ze przy mnie przyszla kolejna Klientka i mowila jaki chce odcien cieni, a Pani Sylwia miala inna wizje i powiedziala jej, ze jak Sie jej nie podoba to prosze wyjsc i poszukac sobie innej osoby do malowania.
Pierwszy i ostatni raz bylam u tej Pani. Moja znajoma miala wiecej szczescia, bo wroCila od niej z makijazu i zdazyla wszystko zmyc i sie umalowac na nowo sama.
ania_bstk
szeregowy
Posty: 4
Rejestracja: 22 cze 2015, 22:24

Re: Makijażystka i fryzjerka

Post autor: ania_bstk »

Mam dokładnie takie same doświadczenie jak koleżanka powyżej.
Przyszłam kilka minut przed umówioną godziną, ale dopiero po 10 min ktoś się mną zainteresował, po czym nadal musiałam odczekać kolejnych kilkanaście minut. Kiedy już w końcu zostałam zaszczycona uwagą SS, pani od razu zabrała się do pracy. Uprzedziłam, że na co dzień nie maluję się w ogóle, więc nie chciałabym niczego krzykliwego, żebym nie czuła się niekomfortowo. Pani SS skomentowała to tak " make up no make up to po co w ogóle się malować", zrobiło mi się głupio więc postanowiłam się już nie odzywać - w końcu to profesjonalistka...
Krzesełko zmieniałam chyba z 6 razy, przy czym pani Sylwia zajęła się tylko makijażem oczu, pozostałą część pracy wykonała jej uczennica. Mina mojej siostry, kamerzysty i dwóch przypadkowych osób, które pojawiły się w salonie upewniła mnie w przekonaniu, że coś jest nie tak - podkreślę, że mój makijaż oka składał się tylko z czarnej krechy namalowanej eyelinerem najgorszej jakości (pani używa kosmetyków najtańszych firm, w prezencie dostałam od niej błyszczyk, który kosztował może ze 2 złote na pobliskim rynku). Po skończeniu oka przyszła pora na kamuflaż (który zważył się i wyglądał jak odpadająca płatami skóra), natomiast usta zostały pomalowane na wściekły róż (który miał być w zamierzeniu chyba fuksją). Generalnie w chwili, w której spojrzałam w lustro (w trakcie makijażu nie dostałam takiej możliwości, a lustro na ścianie umieszczone jest na tyle daleko, że ciężko jest z odbicia cokolwiek wywnioskować) wiedziałam, że wizyta u tej pani była najgorszym z wyborów. Na twarzy, między brwiami, na policzkach i nosie kamuflaż utworzył skorupę, która się rozwarstwiała. Zwróciłam uwagę, że to nie powinno tak wyglądać a usłyszałam, że to się utleni. Makijaż oczu, tak jak wspomniałam wcześniej, składał się z czarnej krechy (nie kreski) na górnej i dolnej powiece oraz oranżowego cienia... Kilka minut po wyjściu stwierdziłam, że może moja reakcja była przesadzona więc raz jeszcze spojrzałam w lustro.Moja twarz wyglądała jakby wałkował się z niej brud a kreska na oku odbiła się na górnej powiece, natomiast na dolnej eyeliner zdążył się ukruszyć i osypać się na policzki. Wracałam do domu niemal płacząc. W domu nikt nawet nie próbował kłamać, że wyglądam dobrze... Dodam, że tydzień później byłam na makijażu u pani Serafińskiej w Łomży, która przygotowała mnie na plener i w której makijaży wyglądałam i czułam się o niebo lepiej. Pani Serafińska również użyła kamuflażu, ale przygotowała moją skórę perfekcyjnie (krem, baza, korektor) i nic się nie zważyło, nic się nie rozmazało aż do samego wieczora.
Dlatego korzystając z okazji że powstał ten wątek i jest on świeży dzielę się swoimi przeżyciami, bo ślub to jest ten dzień kiedy dziewczyna powinna wyglądać nieskazitelnie.
jsrs7602
szeregowy
Posty: 26
Rejestracja: 13 mar 2015, 20:44

Re: Makijażystka i fryzjerka

Post autor: jsrs7602 »

Zapewne Te Panie oczekiwały operacji plastycznej skoro tak świetnie się znają na makijażu :D . Niestety z tego co wiem nikt tego w Ostrołęce nie robi. O twarz trzeba dbać cały rok i nie jęczeć potem, że się nie wygląda jak Pamela Anderson. :)
myska_pyska
szeregowy
Posty: 23
Rejestracja: 24 mar 2015, 6:45

Re: Makijażystka i fryzjerka

Post autor: myska_pyska »

Otoz droga Pani jsrs7602 ja nie oczekiwalam wygladu Pameli a jedynie ladnego makijazu slubnego. Makijazu dobranego do koloru mojej cery, a wyszlam z szyja normalna, a z twarza jak u trupa, do tego z podkladem zwazonym na twarzy. Skoro place tyle kasy i mowie, ze chce odcien szarosci to mowie to z pelna swiadomoscia i oczekuke takiego wygladu. Nie interesuja mnie poglady osoby wykonujacej makijaz. Ja nie jestem jedyna, ktora P. Sylwia tak urzadzila. Jak mozna wmawiac komus suchosc cery jak nigdy z tym problemu nie mialam?
underthebridge
szeregowy
Posty: 11
Rejestracja: 23 cze 2015, 11:40

Re: Makijażystka i fryzjerka

Post autor: underthebridge »

Widzę, że coraz więcej jest niezadowolonych więc i ja swoje trzy grosze dorzucę.

W moim przypadku nie był to na szczęście ślub, a po prostu sprawdzenie przed ewentualnym umówieniem się na makijaż ślubny. Zaproponowałam kolory, w których dobrze się czuję, na co Pani Sylwia stwierdziła, że zupełnie nie widzi mnie w tych kolorach - pomyślałam: w porządku, zdam się na profesjonalistkę. Makijaż oka został wykonany w zimnej kolorystyce, która zupełnie do mnie nie pasuje - mam ewidentnie ciepły typ urody. Pani Sylwia próbowała mi wmówić, że moja cera ma tendencję do przetłuszczania, podczas gdy jest dokładnie odwrotnie - moja cera jest sucha i wymaga nawilżania. Pani Sylwia niestety nie wie co to korektor, o modelowaniu twarzy bronzerem też chyba nie słyszała, podobnie jak o różu. Wszystko to musiałam zrobić sama po powrocie do domu, gdyż wróciłam do domu z sińcami pod oczami, a oprócz tego twarz świeciła się jak nigdy dotąd. Po zaledwie paru godzinach od wykonania makijażu wyglądałam jakbym go w ogóle nie miała - cały podkład się starł. Tak jak w poprzednich wypowiedziach malowały mnie dwie osoby - Pani Sylwia zajmuje się w zasadzie tylko makijażem oka - u żadnej innej makijażystki się z taką praktyką nie spotkałam.

Całe szczęście, że umówiłam się zawczasu dla sprawdzenia, a nie zdałam się na opinie innych i dzięki temu w dniu ślubu nie musiałam się martwić o makijaż, gdyż trafiłam w ręce profesjonalistki - makijaż był idealnie dopasowany do mojej urody i przetrwał całą noc.
Awatar użytkownika
sKaLpeL
starszy chorąży sztabowy
Posty: 737
Rejestracja: 16 wrz 2007, 12:23
Lokalizacja: Ostrołęka

Re: Makijażystka i fryzjerka

Post autor: sKaLpeL »

nie ufam opiniom osób które mają tylko po 1 poście i to zarejestrowały się specjalnie żeby dodać takie posty

konkurencja nie śpi

żenada
myska_pyska
szeregowy
Posty: 23
Rejestracja: 24 mar 2015, 6:45

Re: Makijażystka i fryzjerka

Post autor: myska_pyska »

Ja nie jestem zadna konkurencja. Pisze to, czego doswiadczylam na wlasnej skorze.
jsrs7602
szeregowy
Posty: 26
Rejestracja: 13 mar 2015, 20:44

Re: Makijażystka i fryzjerka

Post autor: jsrs7602 »

Myska_pyska może masz problem z oczami skoro na forach szukasz okulistyka,która zajmuje się zabiegami, a jak ząbki za 1 tys.zł? Żenada to Ty pracujesz w drogerii czy Twoja siostra,która tu też pisze? Zanim napiszecie, pomyślcie bo to nie boli, czy stać was na adwokat bo tu ewidentnie jest podstawa .
myska_pyska
szeregowy
Posty: 23
Rejestracja: 24 mar 2015, 6:45

Re: Makijażystka i fryzjerka

Post autor: myska_pyska »

brak mi slow. Widze, ze to forum jest tylko od chwalenia i polecania. Ja swoje zdanie wyrazilam i jak widac kogos mocno moje slowa zabolaly. Trudno. Ja zdania nie zmienie. A reszta niech robi co uwaza. Pozdrawiam :)
underthebridge
szeregowy
Posty: 11
Rejestracja: 23 cze 2015, 11:40

Re: Makijażystka i fryzjerka

Post autor: underthebridge »

Pani Sylwio, może warto by było zastanowić się nad jakością świadczonych usług, skoro negatywnych opinii jest coraz więcej? Szczerze mówiąc nie znam nikogo, kto w ostatnim czasie wyszedł od Pani zadowolony, kiedyś - owszem.
underthebridge
szeregowy
Posty: 11
Rejestracja: 23 cze 2015, 11:40

Re: Makijażystka i fryzjerka

Post autor: underthebridge »

sKaLpeL pisze:nie ufam opiniom osób które mają tylko po 1 poście i to zarejestrowały się specjalnie żeby dodać takie posty

konkurencja nie śpi

żenada
A ja nie ufam opinii brata Pani Sylwii :)
jsrs7602
szeregowy
Posty: 26
Rejestracja: 13 mar 2015, 20:44

Re: Makijażystka i fryzjerka

Post autor: jsrs7602 »

wyrażenie zdania to co innego niż pomawianie o nierzetelność, ja też byłam w wielu drogeriach, także u Ciebie koleżanko i mogłabym pisać i pisać ale po co....każdy odpowiada za siebie. Skoro takie wszystkie jesteście odważne na forum to zapewne żadna z Was nie rozmawiała z p. Sylwią osobiście. Co.. strach was obleciał, że to nieprawda? Ot, całe wymalowane laseczki z Ostrołęki :). Mądre na forach, niby anonimowo, a co do czego przyjdzie to głowa w piasek. Jakoś dziwnie to się wszystko zbiegło z sezonem ślubów....i zawsze możecie się umalować kosmetykami z " górnej półki" zakupionymi w tej drogerii. Pozdrawiam te "panie" przez małe " p".
underthebridge
szeregowy
Posty: 11
Rejestracja: 23 cze 2015, 11:40

Re: Makijażystka i fryzjerka

Post autor: underthebridge »

jsrs7602 pisze:wyrażenie zdania to co innego niż pomawianie o nierzetelność, ja też byłam w wielu drogeriach, także u Ciebie koleżanko i mogłabym pisać i pisać ale po co....każdy odpowiada za siebie. Skoro takie wszystkie jesteście odważne na forum to zapewne żadna z Was nie rozmawiała z p. Sylwią osobiście. Co.. strach was obleciał, że to nieprawda? Ot, całe wymalowane laseczki z Ostrołęki :). Mądre na forach, niby anonimowo, a co do czego przyjdzie to głowa w piasek. Jakoś dziwnie to się wszystko zbiegło z sezonem ślubów....i zawsze możecie się umalować kosmetykami z " górnej półki" zakupionymi w tej drogerii. Pozdrawiam te "panie" przez małe " p".
To się nazywa kultura wypowiedzi :D
jsrs7602
szeregowy
Posty: 26
Rejestracja: 13 mar 2015, 20:44

Re: Makijażystka i fryzjerka

Post autor: jsrs7602 »

nie, to się nazywa rzetelność. Czas kończyć, widać od razu z kim ma się do czynienia. A szkoda, bo forum ma służyć wymianom prawdziwych informacji. PRAWDZIWYCH, a jeśli ktoś ma problemy ze wzrokiem to może okulista?. Oj zabolało, zabolało. Ciekawe tylko czy szef wie, co jego pracownica robi w godzinach pracy :).
bona23
szeregowy
Posty: 26
Rejestracja: 24 cze 2015, 8:54

Re: Makijażystka i fryzjerka

Post autor: bona23 »

bardzo dobrze że piszecie swoje opinie, skoro kolejne klientki zglaszają sie niezadowolone to coś jest na rzeczy a na jakiej ulicy znajduje sie ten salon ?
jsrs7602
szeregowy
Posty: 26
Rejestracja: 13 mar 2015, 20:44

Re: Makijażystka i fryzjerka

Post autor: jsrs7602 »

kolejna zarejestrowana dzisiaj osoba bona23, a ty koleżanko skąd jesteś, nie byłaś tam pewnie skoro pytasz :), tak to już jest, że kolejna chce powielać i plotkować.....
bona23
szeregowy
Posty: 26
Rejestracja: 24 cze 2015, 8:54

Re: Makijażystka i fryzjerka

Post autor: bona23 »

no nie byłam ale chcę wiedzieć zeby nie popełnić takiego błędu jak poprzednie panie młode, i owszem dziś zarejestrowana bo wcześniej nie miałam takiej potrzeby zeby pisać wystarczyło mi że przeczytałam opinie innych, nie jestem z Ostrołęki dopiero wszystko tu poznaje i takie opinie dają mi do myślenia
bona23
szeregowy
Posty: 26
Rejestracja: 24 cze 2015, 8:54

Re: Makijażystka i fryzjerka

Post autor: bona23 »

a skoro ta Pani Sylwia jest taka dobra w tym co robi, to czemu jsrs7602 przejmujesz się plotami, jak dobrze i rzetelnie będzie wykonywać swoją prace to klientki będą wracać
jsrs7602
szeregowy
Posty: 26
Rejestracja: 13 mar 2015, 20:44

Re: Makijażystka i fryzjerka

Post autor: jsrs7602 »

do Twojego poprzedniego wpisu. Tu masz rację, tylko popytaj znajomych jeśli masz w Ostrołęce jacy są ludzie zawistni i do czego mogą się posunąć pod pozorem konkurencji. Masz zawsze do wyboru albo czytać beznadziejne opinie tych dziewczynek powyżej, albo sama udać się po salonach i sprawdzić. Polecam to drugie nie wskazując żadnego.
Nie przejmuję się plotkami, dobrze powiedziałaś, tylko pokazuję w ten sposób ich zawiść.
bona23
szeregowy
Posty: 26
Rejestracja: 24 cze 2015, 8:54

Re: Makijażystka i fryzjerka

Post autor: bona23 »

nie mam tu znajomych które chodzą na makijaż , ślub już za rok, czasu tez nie mam żeby biegać po salonach, zostaje mi tylko forum i fb, a wiadomo każda próbna wizyta wiąże się z kosztami
jsrs7602
szeregowy
Posty: 26
Rejestracja: 13 mar 2015, 20:44

Re: Makijażystka i fryzjerka

Post autor: jsrs7602 »

nie martw się, zapewne kogoś znajdziesz, masz fryzjerkę to popytaj jej, masz fotografa, to popytaj jego itd.
bluebird
szeregowy
Posty: 20
Rejestracja: 19 sty 2014, 19:44

Re: Makijażystka i fryzjerka

Post autor: bluebird »

Makijaż - Milena Stachacz Instytut Piękna
Fryzjer - Monika Manowska Qualitum
ania_bstk
szeregowy
Posty: 4
Rejestracja: 22 cze 2015, 22:24

Re: Makijażystka i fryzjerka

Post autor: ania_bstk »

Witam, to że post o makijaż u pani Sylwii był moim pierwszym świadczyć powinien o mojej determinacji i niezadowoleniu, skoro pofatygowałam się zarejestrować i udzielić na forum.
Fakt, że panuje tu swoboda wypowiedzi nie znaczy, że moim celem jest krytykowanie. Po prostu opisuję sytuację. Płacąc 150 zł za makijaż chciałabym, żeby był on wykonany dobrymi kosmetykami, a nie eyelinerem z Inglota. Panie, które były na miejscu wiedzą, jakich pani Sylwia używa kosmetyków i że samo to już nie wróży niczego dobrego. I faktem jest, że wyraziłam swoje niezadowolenie wprost - nie tylko przy pani Sylwii ale również przy jej dwóch współpracownicach i dwóch innych klientkach. Reakcją tej pani było obrażenie się i nakazanie asystentce czy uczennicy dokończenie makijażu. Nie mam suchej skóry i nigdy nie miała, więc wmawianie mi, ze wychodzi suchość skóry, podczas gdy ta pani nie stosuje ani kremu ani bazy ani korektora, zakrawa o śmieszność.

Nie jestem dla pani Sylwii konkurencją, nie pracuję i nie przyjaźnię się z konkurencją, więc proszę dać sobie spokój z takimi uwagami.

Żadna panna młoda nie chce wyglądać jak Pamela, a tym bardziej to nie było moim celem. Chciałam ładny, delikatny makijaż, a moja prośba spotkała się z głupim komentarzem.
ODPOWIEDZ