Miłość w Ostrołęce

Na każdy (inny niż o Ostrołęce) temat
pomyłka
szeregowy
Posty: 1
Rejestracja: 27 gru 2015, 21:36

Miłość w Ostrołęce

Post autor: pomyłka »

Witam Wszystkich poświątecznie :)
Święta jak wiemy to czas miłości.. w związku z tą wszechobecną miłością różnego typu w ostatnich dniach naszła mnie taka refleksja.. Mam znajomą, która rozeszła się chwilę temu z partnerem, uważa, że zawsze już będzie sama bo fajnych, wolnych facetów po 30 nie ma w Ostrołęce. Pocieszam ją, że nie jest tak źle, że znajdzie sobie kogoś ale nie wiem czy sama w to wierzę :) Zaznaczam, że nie szukam jej tu faceta więc nie oczekuję żadnych ofert, zapytuję tylko czy obserwując swoje środowisko widzicie jakichś fajnych (rozgarniętych) singli 30+ ? Nie wiem, jakiś kumpel, brat?? Są tacy w ogóle?? Bo ja się tak rozejrzałam i nikogo takiego wśród swoich znajomków nie mam, wszyscy zaobrączkowani :) Może faktycznie powinna ruszyć w świat szukać miłości.. :shock:

Pozdrawiam tych kochających, kochanych i niekochanych na miłość oczekujących :)
Awatar użytkownika
Mawashi
plutonowy
Posty: 240
Rejestracja: 28 gru 2008, 19:46
Lokalizacja: Ostrołęka

Re: Miłość w Ostrołęce

Post autor: Mawashi »

Mój brat w tym roku skończył 30. lat i jest sam. Przewinęło się przez nasz dom trochę dziewczyn, ale żadna na długo, po prostu widać było, że "to nie to", a on chyba nie szuka na siłę. Więc... TAK, SĄ :D A jako jego młodsza siora uważam, że nic mu nie brakuje, wysoki przystojniak z którym można pogadać, nie jakiś ułom, samodzielny. W kwestii miłości to mam wrażenie, że chodzi o splot jakiś okoliczności w tym czasu, osób, zdarzeń... - żeby coś zagrało. A czy tu czy w Belgii czy w Nowym Jorku - wszędzie są ludzie i ich historie summa summarum, zdają się być podobne. Powodzenia :)
'Instynkt jak zwierz, w tym świecie trzeba mieć.`
arrow
starszy kapral
Posty: 156
Rejestracja: 27 maja 2009, 0:24

Re: Miłość w Ostrołęce

Post autor: arrow »

W Warszawie są spotkania w klubach dla katolickich singli, jakiś czas temu gazeta.pl pisała o tym. Zdaje się, że spotykają się tam ludzie, którzy nie szukają partnera na jedną noc i otwarcie przyznają się do swojej wiary.

Sam znak chłopaka około 30l, który jest singlem. Spokojny, wysportowany, ma stabilną pracę. Próbował z kilkoma dziewczynami, ale chyba się nudziły i nic z tego nie wyszło.

Przy okazji polecam świetną książkę "Tajemnica miłości" Josh McDowell. Tu fragment:
COŚ WIĘCEJ
Gdy pracowałem kiedyś późno w nocy, moją uwagę zakłócił uporczywy dźwięk telefonu.
"Mr McDowell?"

Młoda kobieta, najwyraźniej przygnębiona, nie mogła doczekać się, aż odpowiem.

"Mr McDowell, przez ostatnie pięć nocy byłam w łóżku z pięcioma różnymi mężczyznami. Dzisiaj po prostu siadłam sama na łóżku, kiedy było już po wszystkim i powiedziałam do siebie: «Czy to jest wszystko?»"
Jej głos przebijał się przez łzy, kiedy kończyła: "Proszę, powiedz mi, że jest coś więcej!"
"Jest coś więcej" - odparłem. "To się nazywa intymność".

Być może, jak ta młoda kobieta, pytasz siebie teraz: "Czy to jest wszystko?" Myślałaś, że nawiązujesz z kimś przyjaźń, a odkryłaś, że partner poszukiwał tylko nocnej przygody. Jesteś żoną i tęsknisz za kolacją przy świecach, a wszystko, co możesz wydobyć z męża, to kilka pomruków wypowiedzianych sprzed telewizora, w którym ogląda mecz. Być może żyjesz w stanie separacji lub jesteś po rozwodzie i gdy spoglądasz wstecz, pytasz: "Czy to wszystko?"

Jeżeli to jest pytanie, jakie stawiasz, drogi czytelniku, nie jesteś sam. Poszukiwanie prawdziwej miłości jest tematem większości przebojów i stanowi tło niemal wszystkich filmów. Jest głównym tematem tysięcy popularnych powieści pochłanianych przez miliony ludzi. Megadolary napędzają kampanie reklamowe oparte jedynie na naszym pragnieniu intymności. Filmy o miłości zarówno odzwierciedlają, jak i rozpalają nasze marzenia. A jeżeli rzeczywiście chcesz przyciągnąć tłumy jako mówca, wystarczy, że zapowiesz serię na temat sukcesu w miłości, seksie i małżeństwie.

Kiedy przybywam na jakiś uniwersytet, jestem pewien, że pojawi się tłum, gdy zapowiedziany jest temat: "Maksimum seksu". Choć wykorzystuję mniej prowokacyjny temat, kiedy przemawiam do młodych ludzi w kościołach, wiem, że każde wystąpienie na temat miłości i seksu przyciąga tłumy.

Fakt, że czytasz tę książkę, udowadnia, że nasze intensywne wysiłki znalezienia prawdziwej miłości są w dużej mierze nieskuteczne. Prawdziwa miłość pozostaje w najlepszym przypadku nieuchwytna. Znany felietonista i autor dr Leo Buscaglia pisze:

Dokonaliśmy pełnego obrotu. Spróbowaliśmy odrzucić rodzinę, wartości moralne, wszystkie rzeczy, które są dobre i które nazywamy banałami. Spróbowaliśmy wszystkiego - swobody seksualnej, wielożeństwa. Stwierdziliśmy jednak, że wszystkie te rzeczy pozostawiły nam poczucie samotności i pustki. A więc teraz znowu zaczynamy spoglądać na te staromodne wartości i uznawać, że być może jest w nich jakaś prawda.
Pobierz e-booka za darmo:
http://www.dobryskarbiec.pl/external/pd ... ilosci.pdf
FRED
szeregowy
Posty: 1
Rejestracja: 06 sty 2016, 18:54

Re: Miłość w Ostrołęce

Post autor: FRED »

Nie ma co się przejmować. Są jeszcze wolni mężczyźni w Ostrołęce. Może trudno o kogoś bez jakiejkolwiek przeszłości ale istnieją i mają się dobrze :) - no może nie do końca jest tak różowo, bo są samotni ale jest szansa na kogoś wartościowego ;)nawet po 30.
Zareklamuję się - jestem sam, po 30, kilka miesięcy temu rozstałem się ze swoją wieloletnią partnerką (o czym kiedyś myślałem że jest całkowicie niemożliwe), nie mam dzieci, mam dobrą, stabilną pracę, wyższe wykształcenie, własne M itp. Nie mam tylko jednego - czasu :/ No, może nie zupełnie ale jest z tym czasami ciężko.
aale no i nie mam nałogów :) Sam się zastanawiam każdego dnia czy jest jeszcze dla mnie szansa na założenie rodziny, normalnego domu itp... Czy jest tam gdzieś ktoś, kto myśli i czuje podobnie. Ciekawe.....
Jeśli istnieje osoba zainteresowana poznaniem kogoś takiego jak ja - proszę o kontakt na adres : szukamtejjedynej80@wp.pl
Pozdrawiam ;)
Lidusia1984
szeregowy
Posty: 12
Rejestracja: 27 sty 2009, 20:13

Re: Miłość w Ostrołęce

Post autor: Lidusia1984 »

Podzielam zdanie, że w Ostrołęce jest ciężko znaleźć kogoś wartościowego. Moi wszyscy znajomi pozakładali już rodziny lub wyjechali za granicę, więc nawet głupio mi jest iść gdzieś samej np na kawę.
Tapatik
starszy sierżant
Posty: 319
Rejestracja: 18 sty 2007, 17:01

Re: Miłość w Ostrołęce

Post autor: Tapatik »

Kiedyś na tym forum były organizowane spotkania.
Może warto wrócić do tego pomysłu? :-)
ODPOWIEDZ