Buractwo na sesji

Polityka, wydarzenia, opinie, problemy, komunikacja
brexit

Buractwo na sesji

Post autor: brexit »

Obejrzałem trnasmisję z sesji Rady Miasta.Totalna porażka obecnego układu.Klasę pokazali tylko pan Zarzycki, pan Frydryk i pan Popielarz.
Widać od razu ,że Łukasz Kulik ma coś wspólnego z ogrodnictwem. Zachowywał się jak burak podczas tej sesji.
Podgardle i reszta twarzy kolorystycznie się do tego buractwa dostosowała.
Jak do tej pory to na pewno to co prezydent Kulik profesjonalnie zrobił na tej sesji to nawpier..lał się paluszków na koszt podatnika.
Personalne wycieczki nie związane z tematem w stosunku do pani Żebrowskiej-Rosak, pana Popielarza i pana Kotowskiego.
Pan Szatanek kompromitacja. Nazwać radnych obłudnikami.Ale jak to powiedział pan Kleczkowski powinien się dogadywać z prezydentem Kulikiem- ten sam poziom buractwa.
Na szczęście przewodniczący Zarzycki stanął na wysokości zadania i zareagował na ten przejaw chamstwa.
Szkoda, że nie zwrócił uwagi prezydentowi Kulikowi.Ten człowiek nie nadaje się na prezydenta. Brak klasy porażający.
Pierwszy dzień to porażka prezydenta Kulika i wiceprzewodniczącego Szatanka.
A radny Kleczkowski może i odpowiadał merytorycznie , tylko akurat nie na te pytania , które do niego kierowano.
Jak reszta kadr prezentuje ten sam poziom co liderzy , to czarno widzę przyszłość Ostrołęki.Trzeba będzie miasto zaorać i posiać buraki.
Dawcy nasion ujawnili się dziś.
Infom
starszy chorąży sztabowy
Posty: 1560
Rejestracja: 11 wrz 2007, 23:23

Re: Buractwo na sesji

Post autor: Infom »

nie lepiej udawać, że nic się nie dzieje i odpowiadać na okrętkę. Trzeba właśnie mówić wprost do kogoś, a nie ogólnie jak to bywa u polityków!
Moim zdaniem prosto i dosadnie wtedy druga osoba zrozumie do kogo kierowane są słowa!
Ja zauważyłem podczas oglądania, że jedna partia ma tylko problem!
Awatar użytkownika
Qrzysio
Redaktor
Posty: 3362
Rejestracja: 17 maja 2005, 18:16
Lokalizacja: Ostrołęka

Re: Buractwo na sesji

Post autor: Qrzysio »

Bardzo ciekawy komentarz jednego z naszych czytelników. Podpisano pseudonimem "geos".

Fragment: Hipokryzja i obłuda w jednym stały domu, obie miały się dobrze, nie wadziły nikomu, dopóki ktoś, co znaczą, cichcem się dowiedział, a dodatek jeszcze głośno to powiedział... Larum !!! Pan mnie nie będzie obrażał ! Jest na to jeden sposób - słowniczek, albo do lekarza....

Pełna treść: Kilka spostrzeżeń nt. I sesji RM, czyli co się widzi i słyszy w tylnych rzędach. W czasie podejmowania przez Radę uchwały dot. ustalenia wysokości wynagrodzenia Prezydenta Miasta ( Ł. Kulika ) doszło do słownej szermierki, no , powiedzmy, że za duże słowo, do przepychanek słownych, pokazywania bycia podatnym na syndrom jakiejś pensjonarki albo innej księżniczki na grochu ( była taka baśń J.Ch.Andersena), obrażania się za użycie słów do niezrozumiałych, lub nieużywanych w tym środowisku, takich jak "obłuda" czy "hipokryzja". Była oczywiście mowa o pieniądzach, niektórzy z zabierających głos każdą uwagę dot. kiepskiego oglądu wstecznego ich, własnych działań i zachowań 4 lub więcej lat do tyłu, odbierali w kategoriach osobistej lub rodzinnej zniewagi. Warto będzie zabierać na sesje słownik wyrazów bliskoznacznych, albo jakiś słownik poprawnej polszczyzny, a może trzeba będzie, bo się zanosi na spory o znaczenie słów, że bez prof. prof. Bralczyka lub Miodka nic się nie da zrobić.... Hipokryzja i obłuda w jednym stały domu, obie miały się dobrze, nie wadziły nikomu, dopóki ktoś, co znaczą, cichcem się dowiedział, a dodatek jeszcze głośno to powiedział... Larum !!! Pan mnie nie będzie obrażał ! Jest na to jeden sposób - słowniczek, albo do lekarza....
Infom
starszy chorąży sztabowy
Posty: 1560
Rejestracja: 11 wrz 2007, 23:23

Re: Buractwo na sesji

Post autor: Infom »

dla mnie powinna rządzić jedna "partia" nie było by wtedy przepychanek kto co i dlaczego tylko czas poświęcony na pracę, a po kadencji rozliczani czy zostają czy wybieramy drugich!
sylwor
plutonowy
Posty: 210
Rejestracja: 01 kwie 2009, 14:13

Re: Buractwo na sesji

Post autor: sylwor »

Infom pisze: 23 lis 2018, 22:56 dla mnie powinna rządzić jedna "partia" nie było by wtedy przepychanek kto co i dlaczego tylko czas poświęcony na pracę, a po kadencji rozliczani czy zostają czy wybieramy drugich!
Do tej pory (12 lat) rządziła jedna partia (co suwerenowi odbiło się czkawką połączoną z niestrawnością) i została rozliczona przez suwerena jej sromotną porażką w wyborach.
Teraz będzie rządzić grupa "niby" bezpartyjna ale rozliczona zostanie tak samo jak poprzednia.
To nie "partyjność" dzieli ludzi na tych co wolą interes własny nad interesem miasta.
Infom
starszy chorąży sztabowy
Posty: 1560
Rejestracja: 11 wrz 2007, 23:23

Re: Buractwo na sesji

Post autor: Infom »

wcześniej było to samo
jermak
kapral
Posty: 135
Rejestracja: 03 mar 2018, 20:36

Re: Buractwo na sesji

Post autor: jermak »

No wreszcie jak widać po wystąpieniach przedmówców ustalono, że każda władza jest zła, obłudna i pełna hipokryzji.
Może tylko dziwić szybkość reakcji, za Napoleona I stwierdzono, że władza staje się zła po 3 latach (na przykładzie intendentury wojskowej), teraz jakoś błyskawiczne wnioski - kilka dni jedna sesja rady i decyzja.
"Buractwo" jest niestety wszechobecne i wręcz akceptowane, kwitnie prostacki odłam diskopolo, żenujące kabareciki, celebryci na poziomie podstawówki, więc i władza to uzewnętrznia.
Zresztą to nie prezydent i rada tak całkowicie rządzi miastem, ale obywatele (w odróżnieniu od mieszkańców), którzy monitorują wszystkie sesje, zgłaszają problemy i rozwiązania, itd.
W przeciwnym wypadku mieszkańcy pozostaną stadem owieczek, które proszą się o strzyżenie i prowadzenie do rzeźni, a wtedy nie ma znaczenia czy władza jest czerwona, czarna czy zielona.
ODPOWIEDZ