Nie wiem jak mieszkańcy Ostrołęki, ale ja uważam, że Pan Jezus został przez Maryję zbyt dobrze wychowany, żeby w procesie odzyskiwania mienia Kościelnego chciał ludziom zabierać dworzec autobusowy albo jakąkolwiek działkę ogrodniczą a powołaniem i zadaniem księży jest przecież pełnić Jego wolę ... ... ... i myślę, że proces odzyskiwania mienia kościelnego w Ostrołęce mógłby faktycznie zostać poddany renegocjacji. -> Gdyby w wyniku tych renegocjacji Kościół została właścicielem byłej pływalni miejskiej i terenu do niej przyległego, to wówczas byłyby spore szanse na to, żeby Ksiądz Biskup w Ostrołęce erygował kościół i parafię pw. św. Jana Pawła II.
A gdyby przy tej renegocjacyjnej okazji Kościołowi udało się także dysponować i budynkiem w Wojciechowicach przy Al. I Armii Wojska Polskiego 23, to w Polsce znalazłoby się w końcu miejsce i na muzeum poświęcone Bożemu Miłosierdziu, i na pallotyńskie pamiątki po opracowywaniu teologicznym "Dzienniczka" Faustyny Kowalskiej,
To wszystko o czym napisałam wyżej z pewnością można wymodlić, ale realizacja zależy od wolnej woli i decyzji bardzo wielu ludzi ... ... ... a ja w podjętych wyżej tematach i intencjach mam wyłącznie powołanie i kompetencje do modlitwy

do czego także i czytających ten wątek na forum zachęcam
https://www.youtube.com/watch?v=7cFF11leMoQ
Świeca, od której zapala się kolejną, nic nie traci ze swojego płomienia.